środa, 30 października 2019

…..upór - to wada czy zaleta?


OJCIEC -
tak mało kochany,
gdy go jeszcze mamy,
kiedy ciszę po sobie zostawi,
sumienie nasze z żalu się udławi.

Zenobiusz Doruch







....tekst otwarty dla córki LilianyDoruch  ( Liliana Michalska) 

























L I L I A N A

.....jak sklasyfikować jedną z naszych cech jaką jest upór- czy to zaleta czy wada?

Być upartym - tak kiedy dąży się do wyznaczonego przez siebie celu i to jest wspaniałe, ale kiedy upór zaślepia na logiczne argumenty innych, to zmienia postać rzeczy. To, że kochasz być upartą to wszyscy wiedzą i nie tylko ci najbliżsi ale i wszyscy ci, którzy Cię znają (masz to w końcu po ojcu). Ja akurat swój upór polubiłem,  ( Ty pokochałaś ! ) bo niejednokrotnie dzięki niemu udawało mi się przetrwać, przeczekać chwile zwątpienia, załamania, aby potem otrząsnąć się i dobiec tam, gdzie postanowiłem. Ale, niejednokrotnie przez swój nadmierny upór dostawałem po łapach. Chociaż ja doskonale o tym wiem, to dalej brnę w tę niedoskonałość i na przykład, kiedy ktoś pozytywnie zakręcony staje mi na drodze, ja staję na głowie, aby przybliżyć mu gwiazdkę z nieba a potem cały wirujący kosmos.
Z jednej strony fajnie, bo dzięki temu ciągle mi się czegoś chce, wciąż jestem na tzw. pozytywnym topie. Ale zaś z drugiej, doskonale zdaję sobie sprawę z tego, jak bardzo niedojrzała jest taka postawa i jak mocno bolą wtedy zderzenia z rzeczywistością.

A tych nigdy nie brak...
Dobrze pamiętam - jak długo serce "krwawiło" po dortmundzkim zawale , po rozstaniu z……


po utracie (tak mogę powiedzieć) ukochanego dziecka. Ale skoro to jeszcze boli to lepiej nic nie mówić (nie oznacza że milczeć) albo, że lepiej to sobie darować ?

A może lepiej w porę otrzeźwieć i szybko ewakuować tą energię na inne bardziej właściwe myślenie......czy to nie lepsze ?  Gdybym mógł równie szybko ( zachwycić się, a potem to „odczarować” byłoby wspaniale) ale tak nie jest, bo i nadzieja umiera ostatnia i oby jej tylko na prostej - nie wyprzedził czas ludzkiego bytowania. Życiem swoim można się zachłysnąć, ale i niekiedy potwornie udławić. A na pewno dostać czkawki, która odbijać się może nawet do końca ostatnich dni życia.

Kiedy, jeszcze żyli rodzice, oni swoją  postawą, swoją mądrością, (chociaż to byli prości ludzie) tak mi mówili : Zenek - ty znowu zachłystujesz się życiem. A potem znowu będziesz leczył rany. Skąd ci prości ludzie mieli tyle mądrości w sobie ? Dopiero po latach wiem, kiedy niedługo osiągną ich wiek zgonu, że przez nich przemawiało olbrzymie doświadczenie życiowe, odpowiedzialność, ciągłe wzloty i upadki, choroby, troska o dzieci a było nas pięcioro i każdy z nas otrzymał tam jakieś wykształcenie. Kiedy ja Liliana chcę Twojego dobra to niech najlepszym przykładem będą wspomniani Twoi dziadkowie, którzy do śmierci troszczyli się o swoje dzieci . Nie dziw się więc, że moja postawa jest podobna a może nawet przerasta to wszystko o czym wcześniej pisałem ( rodzice powinni być wzorem dla swoich dzieci)  Nigdy jednak nie będę nadopiekuńczy, masz ukończone już odpowiednio dużo lat, aby decydować o sobie, ale jest też wspaniale mieć kogoś, kto pomoże, a przede wszystkim będzie służył dobrą radą, dobrym słowem, być może nie raz krytycznym, ale zdecydowanie zrozumiałym i ciepłym bo taki po prostu jestem……


                                           

- i na koniec coś dla Ciebie a i ja też chętnie posłucham , bo taka muzyka pieści uszy i nie tylko ......
 ....Och , moja słodka udręko , śpiewa Indila





                                                                                                                                                           Liliana - nie  z wszystkimi sytuacjami musisz się godzić, ale musisz mieć świadomość, że nie zawsze wszystko będzie szło po Twojej myśli. Musisz mieć na uwadze to, że Twoje cechy charakteru mają wpływ na każde podejmowane przez Ciebie działanie. Musisz przewidzieć i oszacować swoją najbliższą przyszłość i zastanowić się co zrobić, aby ją polepszyć
Dziecko, nie musisz robić niczego wbrew sobie a szczególnie tego, czego inni od Ciebie oczekują. Jesteś odpowiedzialną osobą i odpowiadaj tylko przed sobą i Bogiem, przed własnym sumieniem, przed poczuciem uczciwości …..  Lilka tego Życzę Tobie z całego serca - ojciec


10.11.19

Kiedy człowiek upiera się przy czymś w zasadzie bezpodstawnie, tylko dlatego, że nie znosi się mylić, uwielbia wszystko robić po swojemu - to czy postępuje właściwie? To robot, człowiek (zakodowany) nigdy nie stara się zrozumieć drugiej strony, Do swojego uporu będziesz mieć więcej argumentów wtedy, kiedy poznasz stanowisko drugiej strony ( a przynajmniej będziesz mogła powiedzieć nie myliłam się ! ) Poznaj prawdę, poznaj jaka była ohyda życia i może to Tobie pomoże w odzyskaniu wiary, lepszego jutra - i być może zmienisz zdanie?. Ludzie nadmiernie uparci często uważają, że istnieje tylko jeden słuszny sposób postępowania ( stać przy swoim za wszelką cenę ) Zapytaj SIEBIE, co takiego musiałoby się stać, żebym dała się przekonać do rozmowy ?. Sprawdzając swoje przypuszczenia, możesz zauważyć, że w zasadzie jesteś w stanie rozważyć inne możliwości ( czego zatem się boisz ?) których wcześniej nie brałeś pod uwagę. Jesteś przekonana do swojej racji ( może do obłudy innych ) ale to nie to samo co zapieranie się o mur nogami i rękami, wiedząc o tym , że go nie wywrócisz. UPÓR – to morfina przed rezygnacją poznania prawdy , przed rezygnacją z własnych przekonań, tożsamości i marzeń na przyszłość.  Liliana odwagi !!!

Pozdrawiam -
Zenobiusz Doruch


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz