- Żyłem w świecie, który był poukładany,
- Rodzina, praca, czasem drobne zmiany.
- Nadzieja, plany i ich realizacje.
- Ważny był odpoczynek, udane wakacje.
- Kiedy nagle cholera, wszystko się zmieniło,
- Nawet w snach koszmarnych nigdy tego nie było.
- Jak świat długi i szeroki, wszystko się zmienia,
- Padnięci, przygnębieni - szukamy schronienia.
- Budzę się bez wypoczynku, czkając na zmiany,
- Nakazy nas dołują, na co więc czekamy.
- Choć wiemy co to dobro, sympatia, empatia,
- Dziś rządzą restrykcje, zakazy a nie demokracja.
- Nasze życie nie bajką, los nam podarował,
- Uczyń wszystko, aby wirus ci go nie zmarnował.
- Weź to do serca i ogarnij te moje przesłanie,
- Zaś służbie zdrowia - buziak i podziękowanie.
6.10.2020
36/ wiersz " z przed 30 laty"
- Eving-
INKA , impreza z talentynem
- Spotkanie
idiotki z tutejszym kabotynem.
- Wrocławska idiotko!- rzekł kretyn
miejscowy-
- Chodź ze
mną, pokażę sex-film przebojowy.
- Idiotka
odrzekła – chcę z wielką ochotą,
- Bo
przecież cię kocham, tutejszy idioto.
- A
kretyn miejscowy uśmiechnął się słodko.
- I
poszedł na video z tutejszą idiotką.
- Na
miłym ściskaniu spłynęła godzinka.
- Szczęśliwa,
radosna wrocławska kretynka.
- Aż wreszcie
szepnęła: - IDIOTO tutejszy!
- Przecież
ten film jest coraz nudniejszy.
- Ruszyli
na sznycel, schabowy, na winko,
- Miejscowy
idiota z tutejszą kretynką,.,.
- Aż
wreszcie się zwarli w uścisku zmysłowym
- Z Scharnhorstu
idiotka z kretynem Evingowym.
- I
tak dorobią się córki lub syna:
- ……
, ……. , …….. , ……..
- By
dalej się mogli - spotykać przed kinem
- Wrocławska idiotka
z miejscowym księżyną.
27.07.2020
35/ wiersz ' utracone nadzieje"
- Dupek pewien - bez kozery,
- Na mózg podło do cholery ?
- Uznał bowiem: lud to kupi,
- Mocno ciemny, mocno głupi.
- No i ludność uwierzyła,
- Do urn szybko pospieszyła.
- No nareszcie, jest nadzieja,
- Teraz mamy czarodzieja.
- Tak po prostu stał się cud,
- Było gówno, wyszedł SMRÓD.
13.07.2020
34 / wiersz " po wyborach "
Kiedy się skończą PIS-u dni,
I władza zbawcy Polski.
Będą czwórkami do pierdla szli,
Złodzieje i szubrawcy.
O zdrowie nasze dbajmy dziś,
Rodacy moi mili.
Bo jest bezcenne jeśli nam,
Tej pięknej dożyć chwili.
30.04.20
33/ Wiersz „ nie o taką Polskę walczyłem „
Strajki „ NADZIEJA” - był wtedy rok
1980-ty,
Pomięte kartony, pozajmowane kąty.
Sięgnij pamięcią, i co nam z tego zostało?
Radosnych chwil , nadziei, już tak bardzo mało.
Gdzie uczciwość, serce, duch Twój, gdzie wiara,
Gdzie nasza dojrzałość, gdzie wina i kara?
Narosły bariery chamstwa, podłości i buty,
Kiedy ktoś czyni dobro, tak łatwo jest opluty.
Gdzie podziało się prawo i gdzie biało-czerwona,
Biały orzeł i flaga tak bardzo zbłaźniona.
A szczęście, prawda i miłość, o których kiedyś śniłem,
Czy takiej Polski chciałem, czy o takiej marzyłem ?
32 / wiersz "huragan"
Huragan Ciara - Sabine zmierza nad Polskę
09.02.2020
Rozpętała się silna wichura,
raptem taka pogoda ponura.
Drzewa, krzaki zgięte w koło
- nie zanosi się wesoło.
Strach i lęk przenika - cholera,
i ten sen o kochance Wagnera.
Każdemu wiatr w oczy dmucha,
w kominku iskry i ogień
bucha.
Siedząc przy kominku, a w oknie,
deszcz i wichura wspomnień,
zgasiła płomień !
31 / wiersz „ starzyki „
07.02.2020
Swit.. wstają, swoje "części" pozbierają.
LISTĘ… zgonów w prasie przeczytają..
A gdy… ich nazwiska tam nie figurują.
Oznacza… są zdrowi i dobrze się czują.
Wspaniale i dobrze jak nie bolą kości.
Podobnie bywało w latach młodości...
Humorem tryska…. jako tako zdrowie.
Mańkowi znowu obrączka jest w głowie..
A kiedy CI człecze samotność dokuczy.
Szukaj połowinki.. jak ja szukam kluczy !
30 / Wiersz „ o mnie
06.02.2020
Dzień dobry mówi – ktoś mi się kłania,
Skinąłem głową – znam dobrze drania:
Jego postawa, uśmiech, błysk w oku….
Cwany to facet, znam go chyba od roku.
Ale do cholery, jak on się nazywa?
Luka w pamięci, czasem tak bywa.
Myśl smutna w mej głowie się rodzi:
Już nic nie zrobisz – starość przychodzi !!!.
29 / wiersz " moja starość"
05.05.2020
Gdy tak rozmyślam o swej starości…
Doprawdy - musi stale mnie złościć
Chociaż jest znośna, choć mało czasu…
Idę nad staw mój, chodzę do lasu,
Chodzę powoli – nikt mi nie zabroni
Z łóżka nie wstaję, nikt mnie nie goni,
Nie muszę wcale... pędzić do pracy
Jak moi wszyscy młodsi rodacy.
Patrzę i widzę jak świat się zmienia,
To wiek mi daje mądrość spojrzenia…
Wiwat starości, niechaj mi służy,
Chociaż, co widzę chwilami nuży.
Co o niej sądzę - w tym jest rzecz cała,
OBY najdłużej ta starość trwała…
A tak naprawdę, jest całkiem odwrotnie !
28 / wiersz "pomogę"
04.02.2020
Na zewnątrz milczysz.
Ale serce krzyczy, na szczątki rozdarte.
Brakuje sił, chociaż część Ciebie jeszcze żyje.
Przeczucie podpowiada, że coś się wydarzy.
A może przeciwnie.
Być może okaże się ratunkiem ?
Barierą od strachu, bólu i monotonii,
Posłuchaj więc swego serca, pomogę !
27 / wiersz " szkoda "
03.02.2020
Stoję
wpatrzony w horyzont ,
o czym myślę ?
Cisza -
Opieram się o stare drzewo,
i milczę,
Widzę Ciebie, wzrok Twój mnie pożera ,
PYTAM :
Czy rozumiesz, że płaczę, chociaż słońce świeci ,
chociaż włosy rozczochrał wiatr - lipcowy dzień ,
Myślę, że czas nadejdzie kiedyś -
powiesz przerywam milczenie, ale już jej
zabrakło
Zabrakło NADZIEI,
Składam Ci obietnicę, że TY pozostaniesz błękitem
błękitem chmur, mojego nowego świata ,
BO ten, przestaje dla mnie istnieć...
26 / wiersz " Rolf - czemu tak? "
3.02.2020
Czemu znowu, odwróciłeś się ode mnie
wykorzystując …postąpiłeś nikczemnie
inną pokochałem, bo tyś jego pokochała
zrozum Li-moja, w Tobie leży wina cała.
Czas rozstania, zamiast spotkań i wesela
Jęk straszliwy, zakochanych los rozdziela
Więc rozstanie, serca trwoga
z żalu ginie
Łzy tęsknota, płacz pozostał dziś jedynie
W żalu łączę się z TOBĄ !!!!!!!!!!!
29.01.2020
25 / Wiersz „wieko i gwoździe”
Ktoś do końca
nie domknął,
drzwi, wiekiem nazywane.
Pomnik z twardego kamienia
twardych wspomnień i żalu.
W chłodzie cierpień i bólu,
niespełnionych marzeń i trosk
Kiedy już je domkniecie,
nie zapomnicie o gwoździach.
Niech nikt nie próbuje otwierać,
- nawet wspomnieniami
24/ Wiersz "aniele mój"
28.01.2020
Aniele mój, na de mną stojący
gdzieś w górze z wielkimi trąbami -
Groźny, srogi, ale przejmujący
przyśnił mi się, ze swymi radami
A mój umysł… i grzeszne ciało,
czy wierzą w wyroki odwieczne.
Szczere serce, nie wytrzymało,
czy uwierzy w sądy ostateczne
27.01.2020
23/ wiersz "czy warto?
Jesteś obojętna w zatapianiu duszy
pomiędzy Twoją myślą, a czynem.
Pozwalasz by mrok okiełznął
Twoje życie.
Wrzask milczenia w ścianach,
pochłania Twoją przestrzeń.
Szepczesz, gdy trzeba krzyczeć
Czy warto? - może nie warto?
W ogrodzie drzewo posadzę,,
będę podlewał obficie,
bo jeśli nie TY to może Twój syn,
a mój wnuk pod nim usiądzie !
22/ wiersz " dla Liliany "
23.01.2020
Czy musisz ze sobą ciągle walczyć,
Odpowiedz to sobie - już wystarczy!
Złości wyciszyć nie podołasz,
Skończ bo, III światową wywołasz.
Lekarstwo żadne nie pomoże,
tabletki łykać, po co to Tobie
Na sercu skaza - tylko gorzej,
Milczeniem ciosy zadajesz sobie.
Czy znasz te słowa - pokój i ugoda,
nie musisz ze mną ciągle walczyć.
Życia Twojego bardziej szkoda,
Powiedzieć
dosyć, już wystarczy...
21/ wiersz "gdybym nie zdążył "
22.01.2020
Gdybym Liliana nie
zdążył,
Tobie powiedzieć do widzenia,
Nie płacz, śmiej się i raduj
Obiecuję, wrócę, do zobaczenia.
Gdybym Liliana nie zdążył,
W oczy po raz ostatni spojrzeć,
Zawsze spojrzenie najszczersze,
Pierwsze, kiedy Cię zobaczyłem !
Gdybym Liliana nie zdążył,
Napisać ostatniego listu,
Czy wiesz, ile ich napisałem,
Zawsze swą miłość przekazywałem !
Gdybym Liliana nie zdążył,
Zrealizować swoich marzeń,
Wiedz DZIECKO to najskrytsze,
Spotkać Ciebie i ….
dalej kochać miłością
prawdziwą!
20/ wiersz " ratujmy Polskę"
21.01.2020
WY, co polskość nosicie w genach,
po matce i ojcu odziedziczoną,
Jak groźną jest obecna gangrena
z infekcją w środku pomarszczoną
Pis.iołki rządzą, tak, to z naszej winy ?
Polskę wpędzają w martwicę.
Zdrowe tkanki, to teraz kolejny,
Ratować Ojczyznę, zarzucić kotwice.
Żyjemy jak w podłym kabarecie,
płakać? śmiać się chcecie?
A godność POLSKI na świecie,
wstyd przynoszą… nie wiecie?
19/ wierszyk "babci i dziadkowi "
Dzień babci i dziadka
21.01.2020
Idą wnuczki z prezentami
słodyczami, laurkami.
Babciu,
Dziadku coś Wam dam,
cały uśmiech, który mam.
Tylko dwa słówka od serca powiem,
niech Bóg WAS dobrym obdarzy zdrowiem !
18/ wiersz " pazury"
20.01.2020
Moi bliscy znajomi,
już po drugiej stronie tęczy,
więcej i więcej smutnych wspomnień.
Czarny kruk zadaje pytania
krążąc nad sadem,
może lepiej już nigdy,
nie doczekać się odpowiedzi ...
A do kogo żal miałaś trzaskając drzwiami ?
Niestety, nie udźwignęłaś ciężaru?
Czy, ktoś w potrzebie nie podał Ci ręki?
Ktoś nie pomógł ?
Podał zamiast ręki…. pazury ?
i dlatego Twój świat się zawalił !
Wytrwasz jakoś do końca
a potem spotkamy się po
drugiej stronie TĘCZY.
17/ wiersz "dbać o naturę "
17.01.20
Czas wielki zadbać o naszą naturę
Dzięki niej piękniejsze jest życie
Skończyć dewastacyjną brawurę
To ona, nam daje jedzenie i picie
Szanować ważne drugiego człowieka
Tego samego Natura od nas czeka
Dostajemy powietrze i wodę za darmo
Morza, góry i pola, i pszeniczne ziarno
ZIEMIO nasza, jesteśmy
tu gośćmi.
Tak bardzo podli, bezczelni, nieznośni.
Ale, ludzkość się w końcu przebudzi.
Zacznie kochać ciebie i może da buźi
16 / wiersz " o sobie "
16.01.20
Jak
rzesz nie wracać swoimi myślami
w przebyte czasy minionej młodości.
Kiedy jesień życia lubi w nich zagościć,
idąc wspomnieniem znanymi ścieżkami.
Dziś żal, a stracone serce mocno ściska
nie oddam czasu dzieciństwa swojego
Wśród pól zielonych, domu kochanego,
ucichł na zawsze, jak płomyk ogniska.
Trudno powstrzymać łez z oczu płynących,
z duszy rozdartej, umęczonej wiekiem,
Do końca drogi, oddechów męczących,
a łzy spływające są dziś dla mnie lekiem.
08.01.2020
15/ wiersz „Obłuda oprawiona w ramkę”
Do ramki Cię wpychają,
męczą zasadami.
Przecież nie wszyscy muszą być, tacy sami.
Co ich to obchodzi, że tak się marnujesz.
Życzą sobie byś była, jaką im pasujesz.
Jak małpeczkę w cyrku Cię
wykorzystują.
Gdy przynosisz chwałę – słodko podrygują
Zawsze, kiedy większą wiedzę wykazujesz.
Życzą sobie byś była, jaką im pasujesz.
A kiedy osłabniesz lub kiedy
upadniesz,
Popchną Ciebie jeszcze, zerkając jak spadniesz.
Łby spuszczą wołając – czemu się nie ratujesz
Bo, życzą sobie byś była, jaką im pasujesz
Szkoda, że milczysz,
Chociaż, ja Ciebie i tak słyszę,
Bo serce woła i przemawia,
Jaki to -
bezsensu sens
Boże
Narodzenie - wyjątkowy czas
nastrój świąteczny łączy wszystkich nas,
chwila radosna niechaj wiecznie trwa,
gdy w sercu jeden drugiego ma.
Jakie to szczęście, olbrzymie szczęście
gdy spotykamy się w myślach razem,
ojciec z córką najlepszym –
Drogowskazem.
i choć nie przez nas…. bywało źle,
moje słowa niech pomogą, podniosą Cię,
i pamiętaj Liliana zawsze o tym że :
kiedyś beznadzieja w nadzieję przemieni się!
A ten świąteczny cudowny czas,
niech również przybliży ludzi wokół nas,
ludzi, którym tak bardzo rozumu brakuje,
niech sumieniem ruszy i też się raduje.
13 / wiersz " adwent 2019 "
10.12.19
To ludzkie serce tak bardzo spragnione,
dobroci i miłości Jezusa małego,
nasze nadzieje i myśli zatracone,
z pokorą zanosisz do Boga Naszego.
Miłosierny
Pan nasz, tak nam nakazuje,
że maleńki Jezus w Betlejemskim żłobie,
dla Ciebie i dla mnie zbawienie szykuje,
ale najpierw musi narodzić się w Tobie
12 / wiersz „ tęsknota za wiosną „
03.12.19
Mokra
jesień, wiatrem chłodna,
A
na dworze szron się ścieli,
Dusza
nasza, wiosny głodna,
Zaś
mogiła w śnieżnej bieli.
Szara,
jesień w mgły spowita,
W
oczach łzawych wzrok tułaczy,
W
głowach naszych wiosna świta,
Ptaków
śpiew i pług oraczy.
Smutna
jesień, smętna, chłodna,
Czasem
w smutku sobie płacze,
Za
wiosną, co w kwiat płodna
Z
tęsknoty SERCE mi kołacze.
11/ wiersz „czy „
27.11.19
Czy to czas nam ucieka,
nie to tylko rozczarowanie.
Czy to życie nas kaleczy,
nie to tylko przyjaźń.
Czy to miłość nas zniewala,
nie to tylko pycha..
Czy człowiek wrogiem człowieka,
nie to tylko nienawiść, zazdrość
zdrada i pogarda
10/ wiersz ”
LOS ”
27.11.19
Czy
wszystko skończone, czy aż tak źle,
przecież to nas wszystkich dotyczy,
Płakać, się śmiać, czy ronić łzę,
życie takie
nie wzięło się bez przyczyn.
Prawdę
odnalazłem, pogardę porzucę,
choć złość i nerwy trzymają.
Zapewniam Cię - myślami wrócę,
Właśnie dlatego wróciłem do kraju.
Swój los porzucę, podepcze, wywrócę,
bo życie to wichry, szaruga i sztormy.
Wyjadę za miedzę, pożyję i wrócę,
nerwica, przekracza dopuszczalne normy.
9 / wiersz „o Panie”
26.11.19
Czy dasz mi chwilę ulgi ?
dasz nadzieję, żeby było lepiej.
Zasypię myśli z których nic nie wynika,.
by nie dręczyły następnego dnia
Zwróć dobre słowa, którymi ongiś mówiłem,
dobre uczucia zwróć, których brakuje.
Sens życia, wiarę przywróć PANIE,
ludzi podłych ulecz, abym im zaufał.
Siłę daj , odwagę i wiarę w MIŁOŚĆ,
a zabierz gorycz, lęk, ból i tęsknotę.
Cały ten balast, który w duszy ciąży,
zabierz, NAJGORĘCEJ Cię –
BŁAGAM
8/ wiersz "odejść w zapomnienie"
25.11.19
Jak bardzo trudno powiedzieć ZEGNAJ,
bo rozum i serce co innego mówi.
Jawa przeważnie zaczyna się w momencie
gdy żaden klej nie potrafi zlepić na nowo.
Czy miłość Ojca może zniknąć,
zgasnąć niczym ogarek świecy.
Czy może umrzeć śmiercią naturalną ?
A MIŁOSĆ......
może być ulotna, ot tak zapomniana ?
NIE, kiedy serce jeszcze bije, tęskni,
i pomimo tak daleko od siebie,
Jestem wciąż blisko CIEBIE i żadna chwila,
nie chce odejść w ZAPOMNIENIE !
7/ wiersz „Krótkie życie”
11.11.19
Oj,
jakie życie jest krótkie
Więc
nie płacz za długo .
Ktoś
dał Tobie szansę.
Nie
czekaj za długo
Ludziom wybacz ich błędy.
Też i
sobie to daruj.
Gdy
przyjdzie dzień szary.
Tęczę
kolorową namaluj.
Kiedy trafisz na swoją drogę.
Biegnij ku niebu, ku słońcu.
Bo życie jest zbyt krótkie.
Czy pokochasz je w końcu.
Do Boga – złóż ręce !
CZY- ON Cię usłyszy ?
Każdego życie umęczy.
Poszukaj
kątka ciszy
6/
wiersz „ nie odkładaj „
09.11.19
Czasu - nigdy nie odkładaj na później
Zycia - nie odkładaj na wyjątkowe okazje.
Siebie - i swoich pragnień do lamusa
Marzeń - bo mogą się nie spełnić.
Ludzi - którzy tak szybko odchodzą !
5/ wiersz "Razem"
08.11.19
Za czas jakiś, przyjdą,
przyjdą na 100%.
Z mocnym detektorem,
szukać w gruzach, węszyć.
Zapewne dowiedzą się
o NAS:
O naszym wspólnym bycie,
o przeszłości
Sprzęt doskonały, ale wiedza
i pamięć zawodna.
BO i tak nigdy nie znajdą tego,
na co liczyli.
Nie znajdą chwili, którą dzieliliśmy
RAZEM !
4/ wiersz "Barthstr 23"
10.10.19
Mnóstwo ciężarów nosiłem na barkach,
Kartony, Gehäuse, znosiłem te trudy.
Przebrała się miarka,
Od upokorzeń, kłamstw i obłudy.
Gdzieś w duszy mej zakamarkach
Odkrywam decyzji sedno,
Pogarda, zdrada i podłość
Nie było mi wszystko jedno.
18.10.2018
3 / wiersz „ serca bez miłości”
............….serca bez miłości
…… to jak towar bez wartości
Miłość to uczucie ponad czasowe,
które pokazuje człowiekowi drogę.
Drogę do człowieczeństwa
i bycia szczęśliwym.
Miłością okiełznasz nienawiść, zło i chciwość.
Często jednak jest zdominowana i zagubiona,
przez siłę strachu, zła i egoizmu.
TA NAJPRAWDZIWSZA nawraca serca,
i daje ludziom radość i pokój.
2 /wiersz "gaśnie słońce"
1.11.2018
Wszystkich Swiętych
Słońce nie świeci nad horyzontem,
Więc dobiegł ziemskiej udręki kres.
Czy Twego Boga ujrzysz wędrowcze,
Aby w tym szczęściu zanurzyć się.
Ty pyłkiem wiatru niesiony jesteś,
Jak suchej, pożółkłej trawy źdźbło.
Kiedy Pan wezwie - tyś uniżony
Zawsze posłusznie poddajesz się.
Najwyższy majestat... mój drogi Boże,
Latami chciałbym uwielbiać Cię.
Bo tylko TY zbawić mnie możesz,
Gdyż miłosierdzie Twe olbrzymie jest.
Zamieszkam Boże w sercu Twoim,
Ty wiesz, że dusza wciąż moja śni.
Nie pozwól Panie, nie daj mi Panie,
Na siebie czekać tak wiele dni.
19.10.2018
1 / wiersz " TOBIE "
Czy zdołam wytrzymać samotność ciszy,
Być może…… Twe serce z dala usłyszy.
A myśli ? co lecą w przestrzeni jak ptaki,
Ku Tobie niosą me gesty i znaki.
Wołanie słyszę, ktoś głośno krzyczy,
Prawie ćwierć wieku nic się nie liczy.
Myślisz, że minutę miałem przyjemną,
Od czasu, kiedy nie jesteś ze mną.
W żyłach krew tętni jak morskie fale,
Odświeża myśli i wspomnienia stale.
Bądź pogodna, miła i słońca odbiciem,
Pozostań dla mnie Sensem i Życiem !
SETNY wiersz zamyka I-szy TOMIK
100 / wiersz "uwierz w miłość prawdziwą"
12.10.201
Bytem wiary jest
miłość,
Bo wiara oparta jest na miłości
Ale nikt w nią nie wierzy
Czyżby człowiek małej wiary ?
Bytem mądrości jest prawda
Której……. Ty się wstydzisz
pokochaj wiarę a potem
poznaj prawdę!
a ona dopomoże Ci wierzyć
w dobro drugiego człowieka
....... w miłość
prawdziwą!
99 / wiersz „ Boże, dziękuję Ci "
Za moją rodzinę, za bliskich i przyjaciół,
za każdego codziennego
dnia powitanie,
za to, że oczy widzą piękno świata,
za to, że uszy
słyszą głosy tego świata.
za słońce
sprawiające życie na świecie,
za gwiazdy i księżyc na niebie w nocy,
za ciepło,
romantyzm i moc mojej duszy,
za całą wielkość Twojego stworzenia.
Boże Ty jesteś samą
miłością Wszechmocną -
my zaś kroczymy
krętą losu drogą,
PROSIMY więc
Ciebie, wskaż prostszą,
a może? .. ta kręta
droga - stanie się szczęśliwą.
Drogę, która
zaprowadzi nas w Twoje ramiona,
ramiona, które
przygarną NAS za trud, ból i troski.
Chroń nas od wszelkiej pogardy i złych mocy,
Boże
Wszechmocny - dziękuję Ci za to
98 / wiersz „ Wspomnienia „
3.10.2018
Szczątkami przeszłości rozrywam siebie... i Ją .
Ciągle przez duże „I” chociaż nie zasługuje na najmniejsze... i
Zapachem trupa i wymiotów...zwykłą padliną tamtych dni.
Obejmujesz tamtą rozkosz dzikością niewyżytego ciała.
Zamknięta w niebycie ludzi...w resztkach swej podłości.
Rozszerzasz stare ciało, by ktoś w nie się wdrapał.
Może pleban…. gestem i słowem Cię sponiewierał.
Dał upust swojej żądzy a Ty nikniesz w otchłani...
plugawych ciał.
baw się szmato dobrze...
...jak zawsze.
97 / wiersz " tonąca w miłości"
17.09.2018
Wasza
miłość jak lawa gorąca,
Jak magnolia coraz bardziej kwitnąca.
Gwiazda
Polarna na szerokim niebie,
Jakie to
uczucie spoglądać na Ciebie.
Las,
zieleń i rzeczka wirami rwąca,
Bez
opamiętania w miłości tonąca.
96 / wiersz " miłość jak orkan"
16.09.2018
Miłość, jak orkan wyrywa Twą duszę,
Namiętność ogromna rozsadza Twe ciało.
Dla niego, najwyższe szczyty poruszysz,
Gdyż zawsze Ro..a będzie Ci za mało.
Potwornie lubisz ducha uniesienie,
Nawet gdyby nadeszła złowroga burza.
Kochasz to serce, co Cię kocha szalenie,
I znowu, cała w miłości się zanurzasz.
Myśl o nim zawsze piękna, zawsze miła,
Wizerunek Jego, nigdy Cię nie nudzi.
MIŁOŚĆ, to szczęście, potęga i siła,
Zasypiać przy nim i przy nim się budzić.
95 / Wiersz " cynizm zabija"
11.09.2018
Kocham WAS ! ….weiter so !
...........nie przytulaj GO, tylko ze strachu.
Boisz się samotności, strach Cię pożera.
Ze strachu przed samotnością,
odpychaj od siebie obojętność… jak potwora.
Miłość naszego wieku , tak bardzo niezrozumiana
Czy szczera?..... a może tylko obłudny płomyk !
Bo miłość to nie kino, albo kręcenie lodów !
Gdy zamknięte serce, nie otwieraj jej ciała.
Ciało zniesie dużo, ale dusza nie wszystko.
Tak - różowy owoc dobrze smakuje,
ale twoja odpowiedzialność, aby dojrzał !
Czułość zabija Ciebie, cynizm zabija też innych !
94 / Wiersz „ skruszyć głazy”
09.09.2018
twarde
głazy, zimne kamienie
czasem do siebie przemawiają
ogrzane promieniami słońca
udają czyjeś serce ….
czy można je zrozumieć,
NIE, to nie lada wyczyn,
głaz jest głazem, tylko dlaczego,
chce pozostawać człowiekiem ?
93 / Wiersz „ 3 po 3”
09.09.l2018
Uścisk, może niewinny, a wszystko tłumaczy.
Przytulenie, tak ciche, a mówi nam tyle
i wzrok, przeszywa, choć trwa tylko chwilę.
Wielkie ulotne słowa, a dające wiarę.
Małe gesty, niepewne, a tak doskonałe.
Łzy w oczach, a może to zwiastun radości.
Choć życie nasze, nietrwałe,
....jest pełne miłości.
CZYŻBY ?
92 / wiersz " doskonała miłość "
07.09.2018
Doskonała miłość – czystość duszy oseska
nie cierpi kłamstwa, zdrady i podłości
z nimi usycha jak niepodlane drzewo
to zwolenniczka prawdy i szczerości
kiedy już raz wpadniesz w jej ramiona
to poniesie cię ona w świat czułości
otulona otoczką …. szczęścia i marzeń
porwie Cię – jak nurt rwącej rzeki
choćbyś była daleko od swego kochania
będziesz tonąć w tej opętanej głębi uczuć
odległość nie będzie ci straszna, wiedząc
– że on też kocha i czeka !
Liliana i Rolf....niech Wasza MIŁOŚĆ się rozwija tak pięknie jak te róże,
ja WAM życzę z całego serca
91 / wiersz " nach Gera "
6.09.2018
Pójdę z Tobą
w to miejsce magią utulone,
gdzie w Twych ramionach żar …. spłonę.
Weź mnie
na zawsze, weź mnie na wieki,
gdzie czas stoi w miejscu …nie ucieka.
Zabierz me SERCE i mą duszę zabierz,
zabierz me ciało i nadzieję zabierz.
Gorącym spojrzeniem patrzę w Twą stronę.
zabierz mnie z sobą, zanim całkiem
spłonę.
90 / Wiersz "Na skarpie"
5.09.2018
W głębi duszy schowane dwa słowa,
„Kocham
Cię”- jak krople deszczu,
po długiej i potwornej suszy,
Krople, a w nich skarb się
chowa.
To perły w naszym codziennym
życiu,
A każdy nowy dzień jest
kwiatem,
Zakwita w naszych rękach
i sercach,
Bo tam, gdzie miłość nie ma
nocy.
Dzień, Miłość i Serce, które z oddali
tęskni, kocha i czeka.
Więc ….. po co fotografującej tyłek,
kiedy to twarz zdobi człowieka!
89 / wiersz " rozstanie"
04.09.2018
Czemu,
dlaczego o Tobie myślę ?
Dlaczego, co noc o Tobie śnię ?
Jesteś przecież taki sam jak inni
Ale me serce bardzo kocha Cię.
Nadeszła noc, spoglądam w okno.
Łzy, strasznie
płakać mi się chce
Znowu tak
długo muszę czekać,
Aby, ponownie
zobaczyć Cię.

88 / Wiersz „spotkanie”
07.02.2018
Kiedy
obudziłem się rankiem, widzę Twoją twarz,
Widzę wpatrzone we mnie Twoje
niebieskie oczy.
Twoje usta, czoło, ręce, chciałbym zaraz
uściskać.
Patrzyliśmy w milczeniu na siebie, delektując oczy.
Otarłaś moje ostatnie łzy, które spadły na poduszkę.
Wtedy poczułem siłę miłości, do Ciebie…
do córki.
Czyżby to było
całkowite zatracenie, czy szczęście?
Co nas
czeka spytałem ? Nie wiem odpowiedziałaś!
Ale to co
się wydarzy, pozostanie w nas na zawsze.
Liliana ………… oddaję TOBIE
moje serce i duszę
Chociaż nigdy tego nie odzyskam…… było warto !
A teraz modlę się, aby to spotkanie
trwało wiecznie.
Bo ja nie
chcę być niezapisaną stroną w Twoim
życiu.
Nie chcę być tylko Twoim urojonym wspomnieniem.
Nie chcę być Twoim zapomnianym ojcem, ale chcę,
abyśmy byli naszą teraźniejszością !!!!!!!!!!
87 / Wiersz
„ a kiedy ujrzę „
05.02.2018
A kiedy ujrzę ……. Cię z powrotem,
gdy serce moje, uderzy jak młotem.
Wzrok swój ponownie Tobą ozłocę,
w żyłach krew znowu zabulgocze.
Nigdy, nie byłaś moim zapomnieniem,
lecz mych marzeń odzwierciedleniem.
Do Polski Ciebie…. ze sobą zabrałem,
słowo Lilka głęboko w sercu zaorałem.
Przyszedł taki czas, kiedy czuję, że tonę,
Czyżbym
zaplątał się w ciemną zasłonę.
Kaleczysz me serce i niezłomną dusze,
MIŁOŚĆ złudna - zmieniła się w katuszę
86 / wiersz " Kocham Cię "

02.02.2018
Kocham Ciebie - a po co piszę te słowa ?
Tak było zawsze !..to nie jest rzecz nowa.
Aż do śmierci, chcę bardzo w to uwierzyć
Dobroć nie na łokcie, lecz na mile mierzyć
Ponad
23 lata rozłąki… a świat się zmienia,
Wszystko pozostało jak dniach stworzenia,
Liliana
...niech w Twym sercu stopnieje lud,
MIŁOŚC
ojca do córki to nakaz, powinność
……a
nie żaden cud !
85 / wiersz " leć mój wierszu "
01.02.2018
Leć mój wierszu,
leć wysoko ponad ziemią…
Osiadaj, gdzie ludzie mają jeszcze sumienia.
Głoś ….. Dobro, Mądrość i Miłość…
Gdzie, ból, żal, rozpacz - przynoś ukojenie
Tak, aby ślepi widzieli wszystkie kolory tęczy.
Leć i lecz ludzi,
z niepamięci, urojeń ....wiarę
przywracaj,
Przemilczającym, daj odwagę mówić prawdę
Niech się z letargu przebudzą , pora się ocknąć,
W ciągłej śpiączce, głupoty do głowy się cisną,
A życie biegnąc, pozostawia.... smugę smrodu.
Leć mój wierszu,
dawaj moim bliskim
uśmiech i radość,
Dobro im dawaj i oszczędź podłości w sercu,
Niech MIŁOŚĆ pokona wewnętrzne ZŁO !
84 / wiersz - po " I " jest "L"
31.01.2018
od ………… „ I „
Pokarany
za miłość, pracę, okazaną pomoc,
Skazany na 22-letnie .....cierpienie i niemoc,
Opluty nienawiścią…. w księdza pożądaniu,
Oczy swoje otworzysz, przy śmierci konaniu.
do ………… „ L „
A kiedy mną zawładnie
ciemna strona duszy
Narastająca oziębłość, me serce nie wzruszy
Gdy dojdzie
do mnie szloch, płaczące odgłosy
Boję się obojętności… o dalsze TWOJE losy

83 / Wiersz „ zmęczenie „
30.01.2018
Jak długo budzić się w tej samej ponurej szarości
Wszystkie dni szczelnie wypełnia ta sama pustka.
Boję się, a nie powinienem bać się własnych myśli,
Kroczę pod prąd, sprawdzam, czy aby jeszcze żyję?
Przemierzać drogą, która nie wywołuje cierpień i łez.
Doczekać się ciepłych słów w tym gąszczu goryczy.
Może to prawda, moje serce zaczyna coś odczuwać.
Tylko nadzieja, każdego wieczoru pomaga mi zasnąć.
Gdybym umiał nauczyć się, jak można zapominać,
Pomimo wielu blizn w sercu, umieć się uśmiechać,
W tej błogiej ciszy, na nowo spokojnie oddychać,
Postarać się zmienić siebie, i wiele innych rzeczy.
W pierwszej kolejności, zostawić płacz za sobą,
Tak, aby spadające łzy nie pozostawiały śladów,
Pogodzić się z przeszłością, która zraniła uczucia,
Wyrzucić strach, zwątpienie, miłość
swego życia.
A z czasem ból minie - nie potrafię !
82 / wiersz "uczucie"
29.01.2018
W głębi uczuć...
spróbuj szukać w sobie
prawdy,
kiedy znajdziesz staraj się ją zrozumieć ,
bo wtedy szczęście zapuka do Twego SERCA.
Naucz się słuchać….
podszeptów serca, języka miłości,
poznaj słowa mocy i siły nieprzebranej,
która, wyzwala się w człowieku zakochanym
Wypełnij radością ….
dni i noce - najpiękniejszym
słowem,
niech w sercu zabrzmi piękna
czuła muzyka,
strofy wiersza … nakreśli szczere " Kocham Cię „
"zakręcony kaznodzieja"
Wezwany kanonik jechał
do Rzymu,
Podróż
ta okazała się rzeczowo pilna
Tak
myślę, żeby było lepiej do rymu
Zamiast
do Rzymu zajechał do Wilna
81 / wiersz „ dialog”
25.01.2018
Dzisiaj - siedziałem w zupełnej samotności.
Rozmyślałem
godzinami o świecie zawiłości,
Ja sam, na
sam z własnym tylko sumieniem,
Prowadziłem
dialog – człowieka z kamieniem.
Łzy
spłynęły, po bladej, chudej mojej twarzy,
Czyżby
oznaka, że coś ważnego się zdarzy?
Nie wolno
mi kochać, nawet myśleć o tym,
Czy ojcowska
miłość jest czymś niezwykłym?
Byłoby
pięknie zakończyć to porozumieniem
Poznać
sposób dialogu- człowieka z kamieniem.
Kiedy
kamień bezduszny i zamknięty w sobie,
Odezwie
się na pewno, gdy ja będę w grobie !
80 / wiersz ‘ Miłość na raty „
24.01.2018
Swym wdziękiem
kobieta cię oczaruje,
mężczyzna wtedy
wszystko aprobuje.
Ona spostrzeże słabiutką
twą stronę,
miesięcy minie
kilka, poślubia za żonę.
A wtedy miłość płonie,
gorąca i żywa,
po każdym ślubie,
tak zazwyczaj bywa.
Trwa teraz sielanka,
sex o każdej porze,
słusznie, być inaczej
przecież nie może.
Ale lata mijają,
życie się w nas zmienia,
mężczyzna więdnie
prosto od korzenia.
Choć potencja słabnie,
sex trochę kręci,
nie wystarczą
tutaj, same dobre chęci.
Bywa coraz rzadziej,
na koniec miesiąca,
wtedy ona go
kusi, wtedy ona go trąca.
Na konto coś
wpływa, bo to dzień wypłaty,
właśnie tak wygląda…… ta
miłość na raty.
23.01.2018
79 / wiersz „ nadzieja”
Nasza
moc, nadzieja jest w zapachu burzy
Twoja dojrzałość……. dobrą zmianę wróży.
W końcu odejdzie, potworny krzyk wrony,
Koniec czasu milczenia oznajmiają dzwony.
Na
krzewie dzikiej róży, pojawią się pąki,
Tysiącem kwiatów pokryją się zielone łąki,
Drzewa, krzaki, leśne runo ……się obudzi,
Bóg siłę da, wiarę i ufność w nas pobudzi.
78 / wiersz " nie lękaj się "
22.01.2018
Odbierz mi życie, strzel prosto w serce,
po co egzystować w takiej poniewierce.
Uczyń to, nie lękaj się, bo czas ucieka,
ci z Münster nie
mogą się tego doczekać.
Zamorduj mnie, bo dla Ciebie nic nie znaczę,
nie jestem ojcem… ani tureckim bogaczem.
Zabij mnie zabij, z Twojej ręki umrzeć muszę,
po co mi ciało, skoro zniszczyłaś moją duszę.
Sam tego nie zrobię, dla Twojej przyjemności,
niszczysz mnie codziennie, bez żadnej litości.
A może ciut inaczej, wymyślisz śmierć moją,
tak, aby wina była moją… zaś radością Twoją!
21.01.2018
W sercu mym smutek, to pustka się sączy,
nie przewidział tego nawet Wszechmogący.
Potworna tęsknota za Tobą, powoli zabija,
życie toczy się wolno a czas nie przemija.
Chciałbym Cię usłyszeć, spotkać oko w oko,
przytulić, poczuć córkę, czy myślę za wysoko.
Ostatni raz przynajmniej, choć krótką chwilę,
wiem, że w życiu jeszcze nieraz się
pomylę.
A gdyby ” I „ ślubna ten wiersz przeczytała,
nikomu życzyć miłości….. jaka mnie spotkała.
Liliana …. czemu cierpieć - tak jak teraz my,
Bo to wszystko jawa ………… i potworne sny.
76 / wiersz „ kiedy
noc zapadnie”
20.01.2018
Zanim
ogarnie mnie zobojętnienie,
a serce
stwierdzeniem odpowie: po co?.
Muszę podtrzymać
tą kruchą gałąź,
jak
skrzydło zmęczonego lotem gołębia.
Córką dać ciepło,
i ten kawałek dobra,
wnukom dać
uśmiech, trochę radości.
Może już nie zbuduję
wielkiego ogrodu,
wiary nie przywrócę
śmiertelnie choremu.
Lecz nigdy
nie odmówię ciepłego słowa,
słowa
dobroci, miłości i ufnego spojrzenia.
Kiedy, czas
życia kroczy milowymi krokami,
promieniem
światła być… choć noc zapada.
75 / wiersz „ charakter „
13.01.2018
Często ludzie kiepski charakter mają,
Wiedząc o tym, na innych narzekają.
Bardzo rzadko w życiu im coś pasuje,
A nam w ten sposób humor się psuje.
Dlaczego, nigdy nie jest właściwy,
podły, złośliwy a nawet mściwy...
A trzeba nad nim latami popracować,
aby na starość garść honoru uratować.
74 / wiersz „ jak gdyby wczoraj „
12.01.2018
Czas
ucieka jakby wczoraj, tak mi się zdaje,
smutek ciągle powraca, serce mi się kraje.
wszystko nagle przepadło w jednej minucie,
tamten czas pamiętam, nie potrafię uciec.
Nigdy nie udało mi się pogodzić z losem,
każdego dnia tęsknię za Twoim głosem.
Być może Twój uśmiech znów się ukaże,
bo tego z pamięci NIC i NIKT nie wymaże !
73 / wiersz „ mój mężczyzna ”
11.01.2018
Każdy mężczyzna ma umieć wszystko,
świetnie wyglądać, prowadzić się czysto.
Po pierwsze musi prać i zmywać talerze,
właśnie tak będzie… mocno w to wierzę.
A ja będę co tydzień u mojego fryzjera,
on pójdzie do lasu malin mi nazbiera.
A kiedy od fryzjera do domu wrócę już,
na stole pełen talerz……. widelec i nóż.
Musi pranie prasować, sprzątać, gotować,
kurze ścierać, prać i skarpety cerować.
Ja pomyślę w tym czasie o masażu spa,
wykorzystam go…....... jak się tylko da!
A na kanapie musi potrafić..… wszystko,
tulić, pieścić, całować, tak moja artystko.
A dzieci do szkoły, najmniejsze pilnować.
za nic nie może…chwili życia zmarnować!
Mam tylko wielki PROBLEM tego rodzaju,
szukałam do wszędzie .....po całym kraju.
Kilkanaście razy za granicę wyjechałam,
NIESTETY..... jeszcze, go nie napotkałam.
72 / wiersz „ myśli ”
09.01.2018
Od swoich
myśli zwichrowanych, uciec po prostu,
Przecież
to nie kamień nie wyrzucisz ich z mostu,
Ale wspomnień nie zdołasz w swoim sercu zdusić,
Jakaś moc, siła powtórnie chce nas znowu
zmusić.
Dość
smutku, niech te myśli zostaną zapomniane,
By nie
wracały, by z nocnych snów były wymazane.
Bardzo chcę
zamiast udręki, mieć radość w duszy,
Czy jest
coś na świecie co Cię dogłębnie wzruszy ?
71 / wiersz "samo życie"
07.01.2018
Możesz
szukać pociechy w życiowej udręce,
Ze
szczęścia drwisz, nie trzymasz je w ręce,
A
życie tak krótkie, przeminie jak ta chwila,
Smutne,
odlecisz jak motyl z żółtego żonkila.
Nie wyglądaj,
kiedy słońce wstanie w nocy,
Kotuś,
świat nie posiada jeszcze takiej mocy,
Kiedy, gwiazdy
w dzień zaświecą na niebie,
Sądzisz
z czarnego- białe uczynią dla Ciebie?
Chcesz mieć,
odnaleźć choć maleńki płomień,
Czujesz, że
gaśniesz bo wypala się ogień,
Czekasz
na kogoś, kto by nadzieję ogłosił.
Swą
siłą napełnił, wiarą pagórki przenosił ?
Jest bowiem
ktoś…. kto otwiera ramiona,
Myślisz,
że bez niego będziesz ocalona?
To
nie podstęp, chociaż nasuwa się pytanie,
Wierząc w Boga, nic złego mi się nie stanie?
70 / rozmowa z głazem
06.01.2018
Walę, pukam do drzwi twardego głazu,
- tak , to ja wpuść mnie.
Chciałbym, wejść do
Twojego wnętrza,
Nasycić się, nabrać Ciebie jak powietrza.
Spadaj i znikaj stąd – odpowiedział głaz,
Byłem i jestem szczelnie zamknięty !
Pomyślałem sobie,
nie nam
nic do stracenia spróbuję ponownie.
Puk , puk …..
to ja znowu ?
Czy
mógłbym przenocować, pokoi masz dużo….
NIE…… brak w nich miejsca, Turcy
mieszkają,
die
Esel …. sagst DU ?
Ja nie szukam w Tobie przytułku
na wieczność.
Niezły przytułek,
to ja mogę zapisać Tobie !
To co ?
Nie wejdę
do Ciebie z pustymi rękoma !
Wychodząc
od Ciebie zabiorę jedno słowo…..
SŁOWO , któremu nikt nie da
wiary.
BO od milczenia już uszy bolą.....
TAK WŁAŚNIE !!!
69 / wiersz „ słuchawka prysznicowa „
05.01.2018
Najwięcej
.. wie słuchawka prysznicowa,
ona widziała dużo więcej.
Słucha Cię pokornie jak na spowiedzi,
chociaż utraciłaś wiarę.
W łazience grzechów się nie zmyje,
spłucz tylko nieczyste myśli.
Zmyj z siebie ślady, mazistej
struktury
i powycieraj krople wstydu.
Teraz możesz już wyjść do ludzi,
bo na ludzi, wychodzi się wcześniej ?
68 / wiersz „KANONIK "
03.01.2018
Różnych znajomych miałem, dopasowanych jak
guzik do guzika
Pomyleńców : mecenasa, doktora, księży, raz nawet kanonika.
Wstręt miałem do drani, oszustów…. i kurwiarz mi koło tyłka lata
Brzydzę się rozpusty, rozpusta śmierdzi zawsze końcem świata.
Dlaczego się wszyscy dziwicie... kątem oka na mnie spoglądacie
Czarnej sutannie…czyżby grzeszna była? - mej splamionej szacie?
Biskup raz wizytę złożył, mszę odprawił, na koniec haracz dostaje.
Słusznie postąpiłeś, bo by pomyślał,
że obdarciuch przed nim staje.
Po odklepaniu brewiarza, w te ciche, ponure,
zimowe długie noce,
Czy draniu słyszysz…. jak Izaura do ciebie coś mówi, mamroce?!"
Jak można nie lubić, nie kochać tak słodkiego……. k a n o n i k a
Co w skromnej sutannie chodzi, nie pije, nie pali, a tylko się bzyka !
02.01.2018
67 / wiersz „ narodziło się SŁOWO „
W obłokach
gromki śpiew słychać,
w ławkach ciche pacierze szepcą.
Jedni załamują ręce, inni je rozkładają
gdy jednym do płaczu, inni rechoczą.
Przyszłaś Dziecino, zmień mnie proszę !
Szukałam
Ciebie, tam gdzieś na manowcach
Chodziłam
zbyt długo, mgłą się kierując.
Czy
spojrzenie w niebo..... to dar od Boga ?
Na
horyzoncie, styku ziemi i nieba,
pali się światło - to gwiazda.
To kierunek do żłóbka, gdzie leży ON
ON ….Bóg i człowiek.
MILCZENIE umarło - narodziło się SŁOWO !
66 / wiersz „ ćwierć wieczne zmartwienie”
Jak odejść od
stanu wiecznego zmartwienia,
już nigdy więcej ……….nie zaznać cierpienia
Które…….. w nas siedzi i drąży do upadłego,
bo przecież to było……….. coś niebywałego
Czas skończyć
, te nasze zapamiętane żale,
które, nakazują płakać i szlochać wytrwale,
Zatracając duszę, gubiąc w rozważaniach,
czy warto wspominać, o byłych doznaniach.
Toczy się historia……. płynie jak ta rzeka
szybkim swoim nurtem do przodu ucieka.
My na jej bieg…. patrzymy gdzieś z boku,
oby nie stracić tego, co w zasięgu wzroku,
Ja tak myślę
i piszę, bo mam swe powody,
by mojej pamięci … nie wyrządzać szkody,
Zadręczać na próżno, bez żadnej przyczyny,
L I L I A N A ………………………..
wyszukiwać daremnej, bo nie naszej winy !
65 / wiersz „ KOMINEK"
Gapię się w ogień co w kominku się pali,
błyszcząca iskra tryska z płomienistej fali
słychać trzask za trzaskiem, tlące płomienie
do
głowy powraca przeszłość i wspomnienie
Palą się słowa, kiedyś mówiące tak wiele,
ale, ważność tych słów zastygła w popiele.
Nigdy nie zrozumiesz tańczących płomyków
czemu ?.. bo nasze życie to sterta tajników
Wolno
się snuje… ciemny dym z ogniska
widać z
dołu język, złoty płomyk z bliska,
Wpierw do
komina, potem wstęgą kładzie,
nakrywa drzewa, krzewy i warzywa w
sadzie.
W głowie pustka, o niczym myśleć niezdolna,
znużenie zimowe, raczej jesienna cisza
polna.
Rok się kończy pełen pustki i pełen zgryzoty,
czy w Nowym Roku będzie mniej.. tęsknoty ?
64 / Facebukowa Mi
Liliana , porzuć to kłębowisko,
codziennych przyzwyczajeń...
Jak ptak wędrowny
zerwij się do lotu...
Niech szara codzienność
wspomnieniem pozostanie.
Zenobiusz Doruch
63 / " zaryglowane drzwi"
26.12.2017
Dlaczego BOGU zamknęłaś drzwi do serca.
Sądzisz, że nie przyjdzie ?
Czy godzi się wszystkich tak traktować,
i być ze samym sobą.
Nagle ktoś wszedł - pomimo zaryglowanych drzwi.
Nie widzisz Go, lecz On JEST w Twoim sercu
ŻLE się czujesz - choć ON …… milczy
Musisz coś zmienić w swoim ZYCIU
- aby zrozumieć Jego milczenie...
62 / wiersz „ 4,5 roku
Nie masz lęku w ciemną przyszłość płynąć,
utracić co piękne, pełnię marzeń jasność.
Ze smutku, z tęsknoty wolę raczej zginąć,
miłość do Ciebie z sobą wziąć na własność.
Czy zły los może nas na zawsze
rozłączyć,
zgotować nam piekło i tortury najrzadsze.
W zbolałe moje serce, truciznę sączyć,
ale 4,5 roku szczęścia MATKA nie zatrze!
61 /wiersz
„ PRZEZIĘBIONA”
18.12.17
Czas zimowy, jeden, drugi…. sami chorzy...
Przychodnia, gabinet, pielęgniarki i doktorzy,
Ci jednak co regularnie Rutinoscorbin używają,
Na przeziębienia i choroby rzadko zapadają.
Ciężko wstawać, głowa boli, iść do pracy,
Niewyraźni, „skacowani” albo chorzy tacy,
A w tramwaju jedni w chusteczki siąkają,
Ludzie sobie w twarz kichają, po kolei zarażają.
W ten właśnie sposób poszerza się zaraza
Najlepiej skorzystać z męskiego lekarza.
Piersi bolą od kaszlania, plecy bolą od leżenia
Kiedy 27 lat minęło, choruje się naprawdę …..,
bo w szkole na lenia …………….
ŻYCZĘ powrotu do zdrowia !
60 / wiersz „ jak nas zapamiętają”
Za jakiś tam czas, już nie będzie
nas,
Ale, pozostaną wspomnienia,
LILIANA, wykorzystaj dobrze swój czas,
Dla TWOJEGO dobrego imienia.
Na dobrą sprawę, wszystko od nas
zależy,
Jak inni nas zapamiętają,
To tylko i wyłącznie w naszej gestii leży,
Jaką pamięć w sercach zachowają.
Przecież to wcale nie jest takie
trudne,
SUPER człowiekiem być,
BYĆ kochanym dla innych - przecudne!
Z czystym sumieniem żyć.
Utrapione
ciało krzyżem bezradności,
Czyżby końcówka
życia….
Bez Ciebie
Liliana… Twojej obecności,
Serce rozdarte
do kresu wytrzymałości,
TO Ty
byłaś celem życia i mojej radości.
Sfera ducha
mego, wypatruje Twego,
Szuka Ciebie Liliana, bo kogoż innego,
Urodziłaś się wolą wspólnej miłości,
A co potem…..
się stało ?
DOM, pełen zdrady, matczynej podłości.
Podłość ludzka
wcale nie zna granic,
A Ciebie Liliana …..ONI mają za nic,
Godnie odejdę
składając swoje Życie,
Aby w
miłości….i pokorze
stanąć..... przed Boskie
oblicze.
58 / wiersz "UPÓR"
Zrozumienia,
powagi, radości ! - tak, właśnie
Przyjaźni prawdziwej, takiej…….. co nie mami,
Nie wie, co to zwątpienie, lęk, apatia, waśnie,
Otwarta sercem, szczera … a nic jej nie splami.
Bądź dla mnie…... całą sobą, urokiem, słodyczą,
Pisząc te słowa Liliana…….one Ciebie dotyczą,
Po co żyję w nadziei, zmysły i rozum się
traci,
Ten przeklęty upór…… zdrowiem to przypłaci.
57 / wiersz " odmienia się"
Kocham wytchnienie i spokój wieczorną
porą
wtedy mogę poukładać swe myśli zmęczone,
swą duszę przytulić, ująć i ujarzmić tęsknotę,
pomyśleć o snach, które nie zostały spełnione.
Przymykam oczy, PYTAM co dziś ważne było,
no bo w tym natłoku MYŚLI coś się zatraciło,
z nostalgią powracają stare i nowe marzenia,
i choć los uparty, powoli ŻYCIE się odmienia.
56 / „życie oplecione
myślami”
Ciągle gdzieś
uciekam, przeszkody omijam,
odrzucam szaleństwo, winem się upijam.
A to co chore, głupie i nie płynie z serca,
skazanych
na siebie ludzi, powoli uśmierca.
Tysiące dni bez Ciebie zostało już stracone,
życiowa
siła i mądre rozwiązania zagubione.
Odwagi by
skończyć, niech sny nie majaczą,
Aby, nigdy
cierpienia nie mieszać z rozpaczą.
Do nas, to żadna chluba, a radość dla innych,
z powodu nich cierpimy,
nie złapano winnych.
Przysięgam na MIŁOŚĆ i zawsze gorące SERCE,
reszty życia nie spędzę w smutnej
poniewierce!
55 / „ horyzont”
W Twych niebieskich
oczach kolor mego nieba,
A w sercu
pustka… postępować inaczej trzeba,
Na Twych ustach widzę…. uśmiech spopielały,
Czyżby nasze dusze.... wreszcie się
spotkały.
Nie chcesz
przełamać się sercem i chlebem,
Oddzielnie
stoimy, pod tym samym niebem,
Czemu wszystko nas dzieli, dlaczego nie wiąże,
Choć widzę horyzont, takich samych dążeń.
54 / „dlaczego? „
Dlaczego,
świat czyni ludzi bardzo smutnych?
Dlaczego, tyle
czynów tak bardzo okrutnych?
Dlaczego, w
taki sposób ułożony jest ten świat?
Dlaczego, nie
podasz ręki, bo to nie Twój brat?
Kochajmy
smutnych, potępiajmy okrutnych, cieszmy się światem,
Obcemu nie stawaj się wielkim
chwatem, miej poczucie bycia bratem
53 / „cień”
Jestem
sam w pokoju a ściany milczą,
Milczenie jest okropne, powala nadzieję,
Szarówka to jeszcze bardziej przytłacza,
Lampy, rzucają cień na zasłony w oknie,
Stara świeca gaśnie.
Tak mój umysł widzi moją wizję marzeń.
Przed snem rozplotę warkocz myśli moich,
Odsunę te myśli związane z przeszłością,
Choć jedną położę na poduszce obok siebie,b
BO chcę by siła jej - odganiała złe sny.
51 / „Wigilijny stół milczenia”
W myślach
siedzimy przy stole milczenia.
Brak gestów, kamienieją twarze,
tylko w oczach coś błyszczy.
Jedna po drugiej łzy spadają,
i układają się w słowa.
W słowa, które chcielibyśmy usłyszeć !
50 / wiersz - LILIANKA
27-Lat temu nam się urodziła
i nasze życie tak nam oświetliła.
Była, milutka, śliczna, piękniutka,
moja córeczka Lilianka malutka.
Najdroższa cząstka mojego ciała,
z pełnej miłości to życie dostała.
Cały dumny, jak paw rozdęty byłem
gdy, nagle swoje cudo zobaczyłem.
A teraz cudo …… to niezłe cudeńko!
49 / wiersz „ extra dla LILIANY „
Od teraz będą zawsze razem… zawsze obok
siebie
Chęć
i wola wspólnego życia - dwa aniołki w niebie.
Głęboka
wiara w niezniszczalność ich miłości wielkiej
wszystkie
kłopoty pokonać zdoła, i trudności wszelkie.
CZY wierzysz, będziecie do śmierci, zawsze ze sobą?
Wierzysz,
w siłę waszego życia, w roli głównej z Tobą
Kiedy hartem ducha mocni jesteście i tak pełni podziwu
Nikt wam nie może powiedzieć „NEIN” słowa sprzeciwu
Ja waszą radość ogłoszę …… gdyby tak się ziścić miało,
miłość przez duże „M”, nie tylko łóżko, aby tak się stało.
Do przodu Liliana, spoglądając w tył,,,, zachowaj umiary,
a
ja raz jeszcze ŻYCZĘ - miłości, nadziei i wiary..
48 / „ czy poznajesz
siebie ”
TAK ciężko
być sobą,
kiedy to wiatr prosto w oczy wieje.
Zacina po twarzy, przenikliwe zimno,
gęsia skóra, dreszcze .
A dzień ledwo co z drugim dniem wiążesz,
zdumiona, spoglądasz w lustro….. pada pytanie:
- czy to jeszcze ja jestem ?
47 / wiersz „Bardzo mi smutno”
Bardzo mi smutno! DZIECKO mnie rzuciło,
Na
próżno wołam, żeby zawróciło.
odeszło
w daleki świat.
skradzionych
marzeń, najdroższy mój kwiat.
Bardzo mi smutno! Żal i tęsknota mnie otacza,
jak
bardzo serce boli, rozpacza.
Każdy dzień mam taki, jaki mam,
nadzieja
odchodzi, a ja pozostaję sam.
Nikt mnie nie pociesza i każdy się lęka,
nad
nimi wisi jakaś niewidzialna ręka.
Ach szlag niech trafi, przeszłość okrutna.
Bardzo mi smutno !

46 / NIEUFNOŚĆ
CZY potrafisz kochać, całym SERCEM , wspaniałą miłością,
nie tylko na chwilę, ale na zawsze, nie
być niezgody kością
A kiedy już
miłość odnajdziesz ……. wśród bliskich Ci ludzi,
zginie
nieufność do OJCA ……...i miłość w Tobie się obudzi.
45 / wiersz „ moje więzienie i dzisiejsza rzeczywistość
„
Myśleli podobnie jak ja, tylko bez pośpiechu
STAŁO się, nikomu z nas nie było do śmiechu
Tych co niepokorni byli, pierwszych posadzili
Łapano
nas, w nocy budzili, potem szarpali i bili
Boże, Polska płacze…… zasiej prawdy
ziarno
Siłę daj ludowi, miej w opiece
"Solidarność".
Tym co u góry powiem, piekło was pochłonie
Jaruzelski ty wstrętna świnio, nadęty bufonie
Gdzie teraz ta „S” ....co przedtem wielka była
Demokracja, Konstytucja za długo
się nabyła
Sejmowa większość a w ręku policyjna pałka
powstrzymać lud musi PIS-owskiego śmiałka
44 / wiersz „ SMUTEK”
Spójrz w lustro, popatrz trochę na siebie…..
buchasz smutkiem, który nadszedł niewinny.
Jego barwy są przygaszone,
barwy ziemi, życia, chowają się za horyzont.
Nie spoglądaj na stare, wyblakłe widoki,
przyjdzie wiosna i znów zieleń wybuchnie.
Mów do mnie, bo słowa otwierają przestrzenie.
Słowa to karma duszy… a serca ogrzanie
!
43 / wiersz „ przegrany wyścig ”
Zycie nasze zawsze, pełne gwaru, szumu, ryku i hałasu,
my w pędzącym tłumie, a skupienie? mówisz, brak
czasu.
Człowiek niewolnik…..... utyrany, padnięty i zmordowany,
przyjdzie niedziela, często w kuchni przy garach uwiązany.
Szybko, szybko …bo czas leci, tu kredyty bo odsetki, raty,
na dodatek… praca i dom, podwórko i pies, ogród i kwiaty
Wszyscy
przegramy swój czas… Żadne moce to nie zmienią
A napis wyścigu
META……. głęboko spoczywa pod ziemią
!
LILIANIE na D O B R A N O C
7.12.17 CZWARTEK godz.23,00

ZAKAZ UŻYWANIA SYGNAŁÓW DŹWIEKOWYCH
42 / " M I L C Z E N I E"
Milczysz takim milczeniem, które bardzo boli,
Wystarczy pomyśleć, a dusza i serce zaboli,
Twoja cisza przeklęta radości nie zwiastuje.
kiedy wszystko jasne, zrozumieć nie próbuje.
Milczysz milczeniem, które powiedziało wszystko,
nasz piękny sen odszedł, szczęście zgasło i prysło.
Żadna cisza nigdy, nikomu nic dobrego nie wróży,
Liliana – chociaż tulę płatki Twej kwitnącej róży.
6 GRUDZIEŃ - dniem Św. MIKOŁAJA
41
.... Jest
taki ktoś, kto bardzo, bardzo chce,
.....pojechać
do Dortmundu odwiedzić Cię.
......Może
to Mikołaj a może uznaniowy pan,
......z workiem przyjedzie, udźwignie go
sam.
A tak naprawdę wszystko zdarzyć
się może,
uwierz w św. M , być pewna - on Ci pomoże!
LILIANA - Córko
ZAPRASZAM CIEBIE wraz z osobą towarzyszącą na ŚWIĘTA BOŻEGO NARODZENIA do naszego domu- ojciec z Tetianą
40 / wiersz - SEN
MOJA
samotność do szpiku kości mnie dobija
A co mam
zrobić, kiedy ONA milczy i ojca omija
Wtedy uciekam myślami w ciepła poszukiwanie
Sądzisz, że rękę poda i do mej śmierci pozostanie
Może uda
się stworzyć rodzinną wspólnotę
i chociaż na odległość, poczuć Twoją ciepłotę
Kiedy już utopię serce w Twej duszy zbolałej
dziecko porzucić gruby pancerz osoby skarlałej
Ranek, i znów
szeroko otwieram swe oczy
Smutek dusi
ponownie, a serce me broczy
Czas powrócić na jawę …. to takie oczywiste
A na pościel łzy upadną, przeklęte ale czyste
MOJA NIEBIESKOOKA
39 / wiersz „ RÓŻE”
E-mailem róże
przesyłam, falami niesione
słowa do Ciebie piszę, tak bardzo zniżone
Swoim wyglądem
wszystko mogą wyrazić
a przepiękną swą wonią, nie mogą obrazić
Złamana
podmuchem wiatru, na ziemię padła
spuściła głowę róża, zmartwiła się i
zbladła
A kiedy przyjdzie wiosna, znów królową będzie
MORAŁ płynie taki...NIE będzie tkwić w błędzie
Jesteś tak piękna, choć kolce TWE duszę kłują
gdy 1000 otrzymasz, czy relacje się odblokują?
Chcę w to wierzyć, chociaż radości krótko trwają
u mojej RÓŻY długie kolce a rany się poszerzają
38 / wiersz „Liliany MILCZENIE”
Muszę przetrwać... bo lata szybko przeminą,
tęsknił będę, 1-na godzina za 2-gą godziną
Przetrwam, choć serce potwornie się obruszy
Zgaśnie” Płomień Święty” w umęczonej duszy,
Żywot swój błogim spokojem pocieszę,
Twoją winę i grzech pokornie rozgrzeszę,
Cisza moja będzie, TWOIM przebaczeniem
a modlitwa moja……. Liliany MILCZENIEM
37 / wiersz „ rozczochrane myśli”
Zastanów się,
czy potrzebna nam rozmowa?
wszystkie słowa
cedzić i rozdrabniać słowa.
Można
jedną duszę w drugą duszę przelać
Zrozumienia
i zgody szukać, uczucia podzielać
Jestem jak
w letargu….. choć szukam sposobu,
znak życia wykorzystać, nie zabrać do grobu.
Chcę mówić,
krzyczeć, może smutno wyśpiewać
Lepiej odejść, umrzeć
jak pół życia się gniewać,
36 / wiersz „ PUSTKA”
Jest nam
bardzo ciężko…… brak dobrego słowa
serce chore z tęsknoty, a dusza do zgody
gotowa
Czy wciąż tęsknisz ? …….. za niespełnionym
rajem
SWE serce oddaj na zawsze, a nie pod wynajem !
Ciągle mówię o Tobie, ciągle coś tam opowiadam
tylko ja wiem, ile miłości i uczucia w to
wkładam
Obojętność zabija mnie, całkowity brak miłości
Nie chcę żyć w smutku i potwornej samotność
TY przecież radość dać możesz i pogodę ducha
Zrób krok o który Cię proszę, ja Ciebie
wysłucham
KIEDY miłość woła….. CISZA i milczenie dookoła
Barabasz zgody nie da,
zapytaj swojego ANIOŁA
35 / wiersz „
jesień życia”
Smutna
jesień życia ze starością spaceruje
zostawia wspomnienia, siwy włos maluje.
Bólami napchana, słabe wnętrze kruszy
bolą zmęczone nogi, boli w środku duszy
Poza nawias życia starość jest spychana
słaba, niemodna, jakby mniej kochana.
Patrzysz w dół, w okno, kiedy ją widzisz
szydzisz ze starości i za nią się wstydzisz!
Człowieku młody
też w jesień swą wejdziesz
i dopiero zrozumiesz jak spychany
będziesz?
34 / wiersz „ Ring, Wahrheid,
Wohnung”
W wiernych
obrączkach….. uczuć świat cały,
Miłość, odpowiedzialność, wzniosłe ideały..
Choć one takie małe, ale znaczą tak wiele.,..
Na długie zgodne lata, włożona w kościele..
PRAWDĄ winnaś zawsze, serce i duszę otoczyć,
prawdzie zawsze można, spojrzeć prosto oczy.
Kiedy prawda znajdzie Twe życiowe tchnienie,
wtedy i TY odnajdziesz swoje przeznaczenie
Mieszkanie dla Ciebie, to przecież me serce,
nie pozwól by było
....w ciągłej poniewierce.
Co mówisz, brzydkie, że bardzo zagracone
wcześniej już było przez kogoś zniszczone
33 / wiersz „
zniecierpliwienie „
Trudno przewidzieć, kiedy to skończyć się może,
nie wiem nic, o jakiej godzinie i o jakiej porze.
Czy To będzie lato, jesień a być może w zimie ?
O czarnym garniturze …. rozniosą w
rodzinie.
Przecież nie zmienię, czy to źle, czy dobrze tak.
Musicie jednak to wiedzieć, że to jakiś znak,
Chciałem zmienić to…… co od lat się dzieje.
Co trwa już tak długo, na nogach się chwieje.
Gdybym wiedział, jak dalej wszystko się potoczy,
czy pójdzie z planem, czy nowy bieg zatoczy
A może to całkiem, obróci się do góry nogami.
I co wtedy? Czy poradzimy sobie z tym sami?
A może to zły, najgorszy scenariusz mego życia,
czy to właśnie ta pora by ……………………..
Lepiej dążyć do tego by spełnić swe marzenia
bo czas nie stoi, umyka i szybko się
zmienia..
LILIANIE na D O B R A N O C
1.12.17 PIĄTEK godz.23,00
32 / wiersz " dom pełen miłości "
Piękny dom
– to nie ładne ściany, nie komody,
nie kąt z fortepianem i pięknym obrazem.
Piękny dom – to ten, gdzie pod gołym niebem
ludzie żyją razem.
Wracam
niekiedy myślami do dni mojej młodości
Dom Rodzinny…..
gdzie życie płynęło radośnie.
Upływał
dzień za dniem, taka młodość niewinna
zawsze ciepło mnie
chroniło i miłość rodzinna.
Dziś,
wierszem świadectwo pozostawić jest
warto,
słowa mówione są lotne, wiersz zapisaną kartą.
Wcale, nie
piszę dlatego, by stać się kimś innym
Lilka.. chcę
przybliżyć Tobie, mój Dom Rodzinny
D O B R A N O C
31 / wiersz „
czas odejścia „
Na świecie
nie ma nic, co by wiecznie trwało,
a czy jest coś w życiu co by śmierć przerwało
Kiedy wszystko Najwyższemu Bogu podlega.
bez sprzeciwu i złości, człowiek wciąż ulega.
Choć byśmy się starali zatrzymać ten czas,
wcześniej czy później, on dopadnie nas.
A nasza radość i szczęście, odchodzi, ucieka,
smutek i strach odwrotnie z uporem poczeka
Kres ziemskiego Życia i Przemijania to sprawia
że, kiedy odejdziesz,
coś po Tobie pozostawia.
Dobre myśli o Tobie, kochane WSPOMNIENIA
LILIANA to jedyne, co CZAS
w nicość nie zamienia.
30 / wiersz „kreatura życia”
Nie krocz drogą matki, to droga do piekła.
bądź mądrą kobietą,
bo ona się wściekła.
Litość mnie ogarnia i
zwątpienia trwoga,
żyje tak normalnie,
nie boi się Boga.
A człowiek jest
cudem, czy świętą zarazą,
Paryską
kreacją, czy też życia skazą.
A czy wart jest
tego, by chodzić po ziemi,
Myślisz, że Twa
dusza kiedyś się przemieni.
Czekasz co
dobrego przynieść może życie,
co dzień przy
ołtarzu a grzeszysz obficie.
Grzechem
cudzołożnym, miłosierdzia BRAKU,
jeszcze
mniejszy jesteś od ziarenka maku !
29 / wiersz „ DAR zapomnienia
”
„IDIOCI” wiersze piszą….. „debile” je czytają,
jednych gryzie sumienie, drudzy go nie mają.
TU pada pytanie …….CZY ZNOW kiedyś RAZEM ?
23 lata cierpienia……….. przygnieciony głazem.
O daj mi
odpowiedź, mój kochany Boże,
czy człowiek w człowieka przemienić się może?
A kiedy się skończy ten czas nienawiści,
przebaczenie przyjdzie i duszę oczyści.
Daj dar zapomnienia,
pamiętanie boli,
przymknij oczy moje, zamknij je powoli.
Ocal miłość moją i wrażliwość duszy,
po co być jak inni, których nic nie wzruszy
28 / wiersz
„MY”
od 23 lat………
inny ja ……. już we mnie mieszka,
dlaczego przesłoniłeś mi świat cały,
na złość logice, mnie i samej sobie.
nie kocham tęsknoty i oczekiwania,
z uporem zaklinam Twoje milczenie,
by zechciało się wreszcie skończyć,
być całym sobą i sercem przy Tobie.
prawie serce zabiłaś i obdarłeś z nadziei,
więc proszę przywróć mu dawny kształt,
Lilka, przywróć i wejdź w jego posiadanie,
zacznij szanować , proszę Cię….. ojciec
27 / wiersz " Jaskółka "
W domowym zgiełku jaskółka
zagościła,
pustostan zaniedbany
zamieszkała
…….czy
zdoła uchronić nadzieję i honor ?
przed
obłudą i chciwością świata.
Milczeniem
rozpaczliwie uwagę odwraca
od
habitów, podłości i obłudy szaleńców,
I nie oczekuj od szczura odwagi !
Liliana tak jak nie oczekuj
od „skowronka”,
że będzie gdakał.
i nie oczekuj od nietoperza, że poleci jak jaskółka,
którą natura ubrała w żałobne i żałosne szaty
26 / wiersz „ spełniła się
wola”
Miałaś cztery lata, naszego czas rozstania,
Smutne ….. bez jednego słowa pożegnania.
Widocznie taki los, pisana jest dola,
To matki i Mariana spełniła się wola.
Za moje serce, za dobroć, za wszystko co czyniłem,
W przeciwieństwie do matki ja się nie kurwiłem.
Ziemskie bytowanie a potem śmierć się ziści,
Nie jeden jeszcze poczuję podmuch nienawiści.
Liliana, kiedy
nastąpi NASZ czas spotkania
Może NAS pamięć dawnych chwil poruszy.
Milcząco i bez jednego słowa powitania,
Popatrzymy sobie, aż w samo dno duszy.
25 / wiersz "czy to jest dużo? "
Głuche, przytłumione milczeniem słowa,
chore milczenie, zaś mowa jest zdrowa.
Kiedy, udręka, cierpienie i ból ciągle trwa,
czy ona, ono i on nadzieję kiedyś nam da.
Postawmy więc czoło przeciwnościom losu,
stanowczo, odważnie, bez aplauzu, rozgłosu.
Niech to wypłynie z głębi serca Twego
Z dobroci Twej duszy i serca szczerego
Czy to jest dużo ? .. nie, z pewnością mało
ale jak pięknie …........gdyby tak się stało.
Więc weźmy sprawę razem w swoje ręce,
Powrót do normalności i tyle - nic więcej
24 / wiersz "23 lata minęło"
Kiedyś blisko
byłaś, budzik cicho dzwonił,
jechałem zarabiać ….by ktoś to roztrwonił
Gdzie, ta para
koni, która ciągnie równo,
jeden koń
haruje, drugi mówi gówno ….
A teraz nad
ranem, budzik do mnie krzyczy
że już, nic na
świecie i nikt się nie liczy……
jaką, którą to
chwilę nazwać przyjemną
.. 23 lata minęło,
jak nie jesteś ze mną.
Okrutna Ty jesteś, szukasz do mnie stosu
ja biegnę, Liliana wołam, szukam Twego głosu
Zamilkłaś na zawsze w tej ciszy cmentarnej
a tam zamiast Ciebie, skrawek ziemi czarnej
23 / wiersz "Porzuć MILCZENIE, spełnij marzenie!"
Zerknij przez okno.... milion gwiazd na niebie,
każda swym blaskiem chce pozdrowić Ciebie.
Milion gwiazd ślicznych i ten księżyc w pełni,
szepnij SWOJE życzenie, może Ci się spełni ?
A kiedy zaśniesz snem radosnym na twarzy,
życzę snów wspaniałych, o czym ciągle marzysz.
Nie wracaj w przeszłość, idź ciągle do przodu
znasz prawdę przecież, nie szukaj rodowodu.
Gdy zaczynają się spełniać TWE senne marzenia,
pomyśl, o tej ważnej rzeczy do spełnienia
Porzuć MILCZENIE, już nie do zniesienia,
i zaprzestań działań… do mego zniszczenia!
22 / wiersz "Unicestwienie"
Wyłup mi
oczy.. obraz mój przygaśnie?
Serce mi
wyrwij, przestanie bić właśnie.
Zasłoń mi
uszy, nic nie będę słyszał
Obetnij mi
dłonie, nic nie będę pisał !
Bez nóg za
Tobą pójdę aż do kresu…
Oszczędź mi
i sobie odrobiny stresu !
Kiedy, myśli
moje płomieniem wypalasz,
Unicestwiasz
ojca ! , i TY to pochwalasz ?
21 / wiersz " Jesień "
Zerknąć w ponurą jesień głęboko,
spojrzeć ku biegnącym obłokom
Ogrody pełne kolorów jesieni,
stwardniałe serce próbować odmienić.
baczyć w końcu swe pełne oblicze,
i zweryfikować miejsca tajemnicze.
czasami słucham, o czym wiatr śpiewa,
dlaczego ? …córka ciągle powątpiewa.
A z drzew spadają przebarwione liście,
łezka za łezką do oczu się ciśnie.
Gdy czas przeminie ziemskiego istnienia,
odejdą ze mną TE wszystkie zmartwienia.
Tęskniąc przywołuję Cię do siebie,
Tyś mą nadzieją na wysokim niebie,
Wszystko nazywam Twoim imieniem,
Jak gdybyś była moim wcieleniem.
Smutny listopad chociaż szczerozłoty,
A w oknie domu żal pełen tęsknoty.
Przybita deszczem, zmoknięta ziemia,
Nie ma e-maili, wiadomości nie ma!
Zapach „Younique” co krąży w przestrzeniach,
Niech pozostanie już w Twoich marzeniach.
A „Verway” może w Twym sercu zagości,
Ja życzę SUKCESÓW, roztropnej miłości
19 / wiersz " tani URLOP "
O biało różo, Olimpu bogini, pachniesz cudownie jak białe Martini
Pąk a w nim kwiat miłości ukryty, czyżby to dziecko podłej Izonity
O Niebieskooka na pergoli naszej, a urody czyjej, może barabaszej
Ja nigdy nie chciałbym doczekać tej chwili, kiedy KOLEŚ "Tulipan"...
Twe serce, zapyli ?
Chłopaka w Hiszpanii szukała uparcie, za nocne figle i czasami żarcie,.
Czy, aby w tym była odrobina racji, jak było za krótko, było bez kolacji,
A ze starań nici, smutna wyjechała, ale " PRAWDA" szybko to zdefiniowała
Kiedy ruszysz w drogę, może innym razem, pomyśl po trzeźwemu .......
nie rób to pod gazem !
A gdyby tak było, że to po trzeźwemu, nie mnie sądzić Ciebie, oddać to biegłemu !
Przypadek niesmaczny może nie da rady, tak się dzieje zawsze, gdy rozum za mały i schodzi na dziady !
18 / wiersz " Samo życie "
Coś w życiu nie poszło, tracisz pieniądze,
czy warto rozpaczać, a jakaż to strata ?
Strata jest wtedy, kiedy przegrasz świat cały,
przegrasz swoje młode i dorosłe lata
Ostrożna bądź ze swym skrytym marzeniem,
oby, łzy nie płynęły szerokim strumieniem,
Bo, kiedy człowiek za bardzo się łudzi,
Podły świat odkrywa i zdziczałych ludzi
17 / "KŁĘBOWISKO "
Liliana , porzuć to kłębowisko,
codziennych przyzwyczajeń...
Jak ptak wędrowny
zerwij się do lotu...
Niech szara codzienność
wspomnieniem pozostanie.
16 / wiersz " ROZPACZ"
Zamilkłaś na zawsze.. spełniasz swoją zbrodnię,
to
niby ludzie w maskach, czy zwykli przechodnie.
Ten okrutny zamiar… przybliża do grobu,
zabić ojca nie trudno… poszukaj sposobu
Może mnie złapią........ może mnie dopadną,
ręce mi wykręcą,
pobiją, aż w końcu upadnę.
Gdzieś
w rogu ulicy, gniewem się obruszę,
będę
głośno przeklinał, wzywając Twą duszę.
Muszę
czekać i serce zatruwać goryczą,
lecz oczy moje, dni, godziny i minuty liczą.
Czekając na Ciebie,
TY wiesz co to znaczy,
oszczędź
ojcu smutku i większej rozpaczy,
15 / wiersz „
Schowek”
Ukrywasz w
sercu tajemnicę
ukrywasz w sercu swe uczucia,
ukrywasz w sercu wybraną rodzinę
ukrywasz w sercu swoich przyjaciół.
PO co
ukryłaś mnie tak mocno,
że
teraz odnaleźć mnie nie potrafisz ?
( tak jak matka ciastka i banany)
14 / wiersz „ stawać się
człowiekiem „
Robiłem przedziwne rzeczy na tej naszej ziemi,
pomyślałem sobie, dobry los, kiedyś to odmieni.
Kiedyś z miłości, powagą
i w wielkim zachwycie,
Pomyślałem o tym, aby
dać Ci życie
Nauczyłem Cię stawiać, dawać pierwsze kroki,
nie wiedziałem, że ślubna zagląda na boki.
A drogę do Boga ……. pokazałem
z wiekiem,
Zabrakło czasu pokazać, jak stać się człowiekiem.
13 / wiersz „ POMYŚL”
W naszym sercu, w maleńkim kąciku, wiara się kryje,
Mała, nikła, niepewna, słaba………….. ale wciąż żyje.
Jak puszek ulotna, zniknąć w każdej chwili gotowa,
Nie wolno płoszyć, wystarczą gest i proste słowa.
Życie nasze, ciągle zaskakuje, tajemnicze bywa,
kiedy radość, ale i podłość w nim się rozgrywa.
Lecz, kiedy nienawiść, podłość z serca się wykruszy
odsłonimy nasz rąbek, klarownej i przejrzystej duszy
12 / wiersz
„ Uczucie”
Tak bardzo zagubieni w
milczącym rozkroku,
zatopieni we własnych myślach i pragnieniach.
Czy to co teraz, jest lepsze od naszej przeszłości,
A co nam czas pokaże …….. za lat kilka może
?
Każdy nowy dzień pokazuje różnicę między nami,
pomimo to wewnętrzna siła, każe nam być razem.
Bo miłością
są prawdziwe uczucia ojca do córki
………… i one
z serca wypływają.
11 / wiersz " Dzień zmarłych"
MGLISTO, deszczowo, woń świec i powiędłej mięty,
Dzień zmarłych – święto Wszystkich Świętych
To kolejny już dzień 1-szego listopada
Cmentarz, tu ludzkie dobro i zło się rozkłada
A gdy czas śmierci przyjdzie po mnie.
Spytam potulnie, czy już pora ?
A po co zwlekać i grymasić
Oj ?... może przeczekać do wieczora ?
10 / wiersz „CZAS”
Chciałbym cofnąć czas, który gdzieś odpływa,
czasu zmienić się nie da, tego co ubywa.
Tak szybko ucieka, z nikim się nie liczy,
czy dobry Bóg, godzinę, minutę doliczy.
Nasze ściany milczenia, bez okien i drzwi,
nie ma wejścia i wyjścia - Samotność i Ty.
Zawsze o tym piszę, bo serce mi pęka
tylko Ty i Samotność, poza tym udręka.
9 / wiesz „ przeżyć
życie "
Mamy tylko jedno życie, więc warto
je przeżyć,
w szacunku do ludzi, godnie i sprawiedliwie,
Nic nie trwoniąc z niego, na bzdurne potrzeby,
tego co czas zabrał Tobie, nigdy nie odzyskasz.
A szczęścia i radości nie kupisz za pieniądze,
Musisz rozważać swoje czyny i żyć jak
należy.
NIGDY bogactwo i fortuna nie zastąpi
tego, co w sercu człowiek powinien posiadać.
8 / wiersz ‘ kłamstwo i prawda”
Jedno kłamstwo……. i
kolejne, drugie, trzecie, czwarte,
zbudowane na pogardzie, PODŁE- czy będzie coś warte.
ONO zawsze ma krótkie nogi, jak się Tobie wydaje?.
bo ja wiem, że niesie pogardę, nieufność i rozstaje.
Prawda zaś wielką siłą jest, co wyzwala i umacnia,
uczciwość i prawda daje wolność i każdego wzmacnia.
Wybierz sama jak uważasz, chociaż jej nie lubisz,
ale, w
życiu mówiąc prawdę, nigdy się nie zgubisz !
7 / wiersz „
pogłupiała miłość”
Bywa
miłość……
ślepa, a jak
bardzo widoczna.
Istotnie,
szczęśliwa lecz niezadowolona
jak pół
radości i pół rozpaczy.
Ile trzeba
mieć wiary i ufności,
ile otwierania
skrzynki mailowej
By dostać
nic za wszystko !
6 / wiersz „Ranek”
Kolejny
ranek, budzę się, oczy w górę wznoszę,
smutny,
deszcz pada, może piorun trzaśnie.
Wrr,
jeżeli się poddam już się nie podniosę,
Po ilu ulewach
ogień w sercu zgaśnie.
Wyczulony
jestem naprawdę w tym bagnie,
nigdy nie
używam maskujących cieni.
Kiedy blask
mych oczu wyblaknie przepadnie
czy szron
siwych skroni, to wszystko odmieni ?
5 / OJCIEC -
Tak mało
kochany,
kiedy go
obok siebie lub w oddali mamy.
Ale, kiedy
ciszę po sobie zostawi,
serce
zechce pęknąć,
Sumienie……. z żalu się
udławi
4 / wiersz „ przyszedł czas - ŻEGNAM ”
Oddaleni od siebie………. wyciągają ręce
pragną szczęścia - tylko to i nic więcej.
A miłość to doceni, wynagrodzi stokrotnie,
bo logika i rozum nie funkcjonują samotnie
W
oddali blask łuny wskazuje naszą drogę,
a kiedy zbaczamy, szepcze mam przestrogę.
Milczysz, co z Twoją odwagą, co na to logika,
Idziesz więc ku zgubie Twój płomień znika
Jest takie
miejsce, wszystkim dobrze znane
ludzie tutaj chodzą, a inni już spoczywają
Piękniejsze
od innych, chociaż nie lubiane
ale błogie
dla tych co ...Święty spokój mają
Zadzwonił
dzwonek, więc pójdę i otworze.
uchylam drzwi, za nimi... O mój dobry Boże!
KTOŚ w bieli wita, toż to świetlny goniec.
Przyszedł czas. Żegnam. Bogu się pokłonię.
3 / wiersz „
zachwaszczona nadzieja”
Odsuwam
złe myśli z naszej drogi,
w nadziei,
że coś dobrego się wydarzy.
Dzień za
dniem dźwigam nasze okrutne dni.
następny dzień jest cięższy od poprzedniego
Kończy się
nasz kawałeczek życia.
czy
daliśmy sobie szansę na szczęście ?
Z naszego
ogrodu wyrywam zło z korzeniami,
usuwam chwasty
zwątpienia i grozy.
Myślę o
Tobie selekcjonując to co najlepsze
to co
powoduje ciepło w moim sercu
Bo
szczęście nie przychodzi od tak sobie,
LiLiANa... ono wymaga troski i zrozumienia
2 / wiersz "ogień w sercu"
Kolejny ranek, budzę się, oczy w górę wznoszę
smutny, deszcz pada, może piorun trzaśnie.
Wrr , jeżeli się poddam już się nie podniosę,
po ilu ulewach ogień w sercu zgaśnie?
Wyczulony jestem na prawdę w tym bagnie,
nigdy nie używam maskujących cieni.
Gdy blask moich oczu wyblaknie, przepadnie,
czy szron siwych skroni, to wszystko odmieni?
1 / wiersz "Święto Zmarłych "
1.11.2017
MGLISTO, deszczowo, woń świec i powiędłej mięty,
Dzień zmarłych – święto Wszystkich Świętych
to kolejny już dzień 1-szego listopada ...
Cmentarz, tu ludzkie dobro i zło się rozkłada
A gdy czas śmierci przyjdzie po mnie.
Spytam potulnie, czy już pora
A po co zwlekać i grymasić
Oj ?... może przeczekać
- do wieczora ?
01 / wiersz " do Liliany "
Czuję jak ból rozrywa moje
serce
- kiedy klęczę u progu
własnej nadziei.
wysyłam rozpaczliwe
błagania,
które nie trafiają,
Czyżby moich błagań nie było słychać?
Owszem słychać, ale milczenie jest głośniejsze
"Posłuchaj ",
Moja wiara jest tak silna,
że wzniesie się ponad proch ziemi !
- ojciec