poniedziałek, 4 stycznia 2021

....czy są do siebie podobni ?

 Bo zawsze na pierwszym miejscu powinno być wychowanie, a dopiero później wykształcenie


- zamiast się droczyć .....napisz dwa słowa !

- uznaniowa córka Liliana Doruch / Michalska


LILIANA

kiedyś pewien profesor napisał na tablicy cyfrę "1" i spojrzawszy na studentów wyjaśnił : Ta   cyfra "1" oznacza wasze człowieczeństwo, które jest najważniejszą wartością w życiu. Później do cyfry"1" dopisał "0" i powiedział „ A to są wasze osiągnięcia, które w połączeniu z człowieczeństwem zwiększyły waszą wartość 10 razy.

Jeszcze jedno "0" doświadczenie, co daje już "100”. I tak dodawał kolejno sukces , odpowiedzialność, miłość. Każde dodane "0" o 10 razy uszlachetnia człowieka.

Nagle zmazał cyfrę "1" która stała na początku. Na tablicy zostały same nic nie znaczące zera.  Wtedy profesor powiedział ” jeśli nie będziecie zachowywać się jak ludzie, cokolwiek byście nie zrobili i tak pozostaniecie zerem „

cdn









.... nasza historia wierszem pisana

3.10.2018

To nieprawda, że milczę, bo nie mam nic do powiedzenia... Prawda jest taka, że zawsze mam Ci coś do powiedzenia.. Ale z pustką nie porozmawiasz !

bo TO 

- co kiedyś dawało najwięcej szczęścia, dzisiaj boli najbardziej !




Tęsknoty do Ciebie, czas nie zmniejsza.
Krople łez ranią płynąc obficie.
Serce i dusza płacze najwierniejsza
Kto kocha w rozłące walczy o swe życie.


Córka uznaniowa Liliana Doruch  

Pseudonim

 Michalska 


Córka uznaniowa Liliana Doruch/ Liliana Michalska


Jesteśmy oboje i cisza milczenia,
brak oddechów, gestów i te twarze,
oczy jak węgielki tlą się jeszcze. 

Łzy spadają często Tobie i mnie,
w słowa się układają,
które chcielibyśmy usłyszeć



GITAROWE INSTRUMENTALNE MELODIE ....Słuchaj tych przepięknych melodii 
i czytaj wiersze, a jak wiersze cię znudzą, to słuchaj tylko tej przepięknej muzyki



Liliana , porzuć to kłębowisko,
codziennych przyzwyczajeń...
Jak ptak wędrowny
zerwij się do lotu...
Niech szara codzienność
wspomnieniem pozostanie





121 para rękawiczek została zmieniona

Kiedy dwoje ludzi chce być ze sobą razem to znaczy, że od tej pory nie liczy się „ja” lecz „my” Liczą się wspólne plany, potrzeby, marzenia. Jedno ciało, jedna dusza i dwa serca bijące w jeden rytm. Nie jest wcale ważne czy to pierwsza miłość czy121 Zawsze należy traktować ją jako jedyną, wyjątkową i niepowtarzalną, a myśleć o tym.....aby była ostatnia !




ostatnio piszę i dedykuję wiersze zakochanym i tym na misjach ! 

Gdybyś umiał czytać z jej ust,
to byś zrozumiał co ONA czuje. 

Gdybyś potrafiła przeniknąć w jego umysł,
Może zrozumiałabyś kim ON tak naprawdę jest. 

Gdyby ONO wiedziało co go tutaj czeka,
nigdy by nie chciało przyjść na ten świat.





































Byłaś mą miłością, szczęściem, słońcem i powietrzem, oddechem i marzeniem i wspaniałą przyszłością, kwiatem…moim leśnym echem. Miałaś latek 4,5 za rękę zabrana......do tatusia w tej kościelnej szacie. Jakie to szczęście być przytulaną i całowaną przez ojca, ale jakie to smutne, gdy ten sam ojciec bierze CIAŁO CHRYSTUSA  w te same ręce i podnosi w górę przy ołtarzu !  
…..od taki sobie M I S J O N A R Z !!!

                        
  

















WIERSZE    moje są przepełnione goryczą i smutkiem, ale odzwierciedlają stan mojego ducha.

Wszystko jest w moim sercu, ale w Twoich rękach. Wszystko można odzyskać, utracone dobra , złoto, klejnoty, nawet miłość drugiego człowieka, ale już nigdy nie będziemy mogli odzyskać straconego CZASU i WSPÓLNEGO  ŻYCIA .

 Kiedyś, będziemy musieli zmierzyć się z dniem, kiedy kurtyna opadnie na zawsze. LILIANA – przemyśl swoją miłość do matki, ojca, miłość do przyjaciół i dobroć dla prostego człowieka. WTEDY charakter wierszy się zmieni, albo nie będzie potrzeby, aby je dalej pisać……




DUSZA BOLI, A SERCE PŁACZE...


W moich wierszach znajdziecie Państwo wszystko, co dotyczy codziennego życia 
czym jest c i e r p i e n i e - b ó l - ż a l, znajdziecie wiersze dedykowane córce Lilianie, ale również wiersze przyrodnicze, o patriotyzmie do Ojczyzny, o WIARZE w BOGA i zamiłowaniu do piękna, kultury, tradycji i obyczajów .... do wszystkiego co jest szacunkiem, dobrocią, zrozumieniem i miłością... Warto ż y ć i warto b y ć tu i tam...

Siadając kiedyś do napisania kolejnego wiersza przyszły mi takie myśli, że wiersze są podobne do ludzi. Niektórych rozumiesz od razu, a innych nie zrozumiesz nigdy.

cierpieć z MIŁOŚCI  
….to swoisty test sprawdzenia prawdziwej MIŁOŚCI. To nie jest ważne, jak kto cierpi, ale przez kogo i dlaczego cierpi. GDY doznaje cierpienia z miłości do drugiego człowieka, to ból i cierpienie jest świadectwem silnego zaangażowania w uczucie. To tylko potwierdza  trudną, wyboistą drogę….. może "naiwną drogę" do  szczerej MIŁOŚCI ?
Zenobiusz Doruchr

Dlaczego nie słuchasz miłości … a co ona mówi ?
...a mówi tak : przy mnie nawet z dyplomem zgłupiejesz !
A swoim talentem…..zanudzisz wszystkich i z dwojga złego, wybierzesz to trzecie…... NAJGORSZE !


Zenobiusz Doruch

Jeżeli ktoś jest oporny na wiedzę i inteligencję, nie posiada wrażliwości na zło, boryka się z brakiem pokory to mamy do czynienia z odpadem moralnym.

Zenobiusz Doruch
Zdaj sobie sprawę, że :
mieć miejsce do którego się wraca, to mieć dom.
Mieć osobę, którą się kocha z wzajemnością, to mieć       rodzinę. 
Mieć obie te rzeczy to prawdziwe błogosławieństwo !


/Richard Paul Evans/




……….Pióro uczy pokory !!!

II-gi TOMIK MOICH WIERSZ

tylko  DLA NICH"

Wiersz 72 " Samotność "

Wtopiona w szybę - Samotność
wpatruje się, obserwuje -
Wiatr podrywa płatki do tańca.
Grubą bielą zasnute niebo
Biel ,wszystko dokoła białe.
Dzieci nie potrafią się cieszyć
zjeżdżając na sankach.
W wielu mieszkaniach -
zamknięta niedołężna starość.
W bolesnym milczeniu czeka-
nasłuchuje każdego kroku.

Może dzisiaj przyniesie - Radość i odrobinę nadziei !


Tomik II / Wiersz 71 " zadzwoń "

Jesteś markotna i chce Ci się płakać,
zadzwoń do mnie.
Nie obiecuję, że ci pomogę
ale będę płakał razem z Tobą.
Jeśli od tego wszystkiego chcesz uciec,
nie bój się do mnie zadzwonić
Nie obiecuję, że Cię zatrzymam,
ale mogę pobiec razem z Tobą.
Jeśli któregoś dnia, zapragniesz ciszy
Zadzwoń do mnie.....
Obiecuję być wtedy z Tobą i obiecuję być cicho...
Ale jeśli któregoś dnia zadzwonisz i nikt nie odbierze...
Przyjdź do mnie szybko -
wtedy to ja mogę Cię potrzebować.


20.01.24
70 / wiersz " by "

Liczą się doświadczenia i czyny,
- obudzone sumienie.
Liczy się ból, sparaliżowany ciszą.
I śmierć, która kroczy wśród żywych
- dziwna i fałszywa.
Lecz tylko słowa wyrażają to wszystko
na nowo:
by ból pomniejszyć stokrotnie,
by miłość nie była samotna,
by dobroć zabijała ciszę,
by słowo znaczyło słowo !


69 / wiersz "pomyśl "

Nigdy nie oceniaj czyjegoś życia..
bo I tak go nie zrozumiesz !
Nie mierz cudzych butów
w których nie będziesz chodzić...
Nie rzucaj w kogoś kamieniami,
choć jesteśmy grzeszni na tym świecie...
Jedni idą na zachód, inni na wschód...
a o grzechy pyta nas Wszechmogący.
Nikt z nas nie żył bez wad, błędów,
ten co upadł nie śmieje się z innych,
To życie wymierza nam kary !


68 / wiersz "skromni "

Ludzie nie pragną wiele  -

trochę przyjemności, czasem wypoczynku.

Ulubioną kawę podaną na tacy,

przyniesioną przez ukochane ręce 

Słów słodszych niż miód na serce,

uścisków cieplejszych od ciepłego koca.

Wsparcia, gdy ręce są zmęczone,

 i kogoś, kto ich wysłucha.

Nie chcą wiele, ale mają potrzebę:

Desperacko potrzebują - drugiej osoby !


67 / wiersz "zadzwonię później "



Zadzwonię do Ciebie później...
Zrobię to później.

Powiem to Tobie później -
kiedy stanę się inny.
Zostawię wszystko na później,
bo później będzie lepsze niż teraz .
Dlaczego tego nie rozumiemy ? -
kiedy znaczenie zanika.
"Później" szybko zamienia się w "za późno" -
tęsknota i okoliczności się zmieniają.
Kiedy ON zacznie dorastać -
wszystko zostanie zapomniane.
Wtedy ludzie się zestarzeją,
wtedy życie się skończy ! 

66/ wiersz "dla niego "

...a one spadają -

Kiedy pijesz kawę i planujesz co dzisiaj, zastanów się - po co ? 
Ponieważ ona leci. I Twoje życie zostanie w tym locie. 
Ktoś je śniadanie z całą rodziną
Ostatni raz. 
Ponieważ ona spada . 
A mała Ludmiłka nie chce jeść owsianki, płacze. 
Mama pokazuje jej ulubioną zabawkę
Ostatni raz. 
Ponieważ ona leci. 
Komuś się spieszy do pracy żegnając się pod drzwiami. 
Ostatni raz. 
Tak właśnie, ostatni raz. 
Ona leci, aby ich zabić
Leci, by odebrać innym życie. 
Za inny język, za inne myśli, za nieposłuszeństwo i siłę woli. 
Potem będą o tym pisać książki i robić filmy. 
Ale to w przyszłości. 
Z czasem ból jest inny. 
Tak czy tak, ból się pojawi. 
Bo czas jest teraz inny. 
Ale dokucza w każdej sekundzie dnia. 
Od wystrzelenia do uderzenia. 
Od alarmu do alarmu. 
Od życia do śmierci.


65/ Wiersz "Gasnący dzwon"



Ilu jest tych, z którymi dzielisz swoją duszę 
Kto słyszy szepty zmęczonych Twych myśli.
Kogo tu nazwać swoim przyjacielem ?
Jak nikt nie słyszy serca - gasnącego dzwonu.
Tak mało tych, którzy nie potrzebują maseczek,
Tak mało tych czytających cierpienie oczami.
A jak niewielu tych, co w czasach porażki,
 poniosą Cię na barkach,
Coraz mniej tych, z którymi się śmiejesz,
Czy ty dzielisz się chlebem i życiem ?
Nie bój się, sprawiedliwość nadejdzie.
I w wkrótce ukryjesz się przed nimi.
A czy tam polewają balsam na rany ?
Tego nikt nie wie !
 - bo jeszcze nikt stamtąd nie wrócił.


64/ wiersz" Zemsta tyrana  "  

... czy znasz taki kraj ?

Gdzie uwielbia się tyrana,

Wygrywasz wojnę ze sobą,

czas świętowania.

Wskaż mi taki kraj,

Gdzie wszyscy są oszukani,

Przecież wstecz oznacza też naprzód,

I odwrotnie.

Kręcisz głową ?

Nie . nie znajdziesz.

Takich krajów na planecie Ziemia nie ma.

Poza tym jednym,

w którym nie mieszkasz.

Czy życie, można nazwać życiem.


63/ wiersz "wciąż pamięta"     
06.12.22
   


Przecież Mikołaj, to taki Święty,
który przynosi wszystkim prezenty.
Chociaż już dzieci mówią to bajka,
Podobno mieszka gdzieś w Mikołajkach.

Na pewno ma tam, domek z ogródkiem,
chwile wytchnienia spędza tam krótkie.
i choć go męczy pewnie to nieraz,
Zawsze dla dzieci prezenty zbiera.

Ten Mikołaj wciąż pamięta…….

I zaprasza WAS na święta.


29.11.22

62/ wiersz "Wot kacapy"

Latające ptaki po srebrzystym niebie,
biegające sarny i jelenie po lesie,
i kozy skubiące trawę na polu,
lisy polujące po nadejściu zmroku

A rosyjski żołnierz gwałci kobiety,
zabija małe i nienarodzone  dzieci,
torturuje tysiące niewinnych ludzi,
a potem wrzuca do masowych grobów.

Wot kacapy


28.04.22
61/ wiersz "płomień średniowiecznej świecy"

Zanurzyłam oczy w pilku moich wierszy
z różnymi tytułami.
Przemieszałem i wyjęłam z nich jeden 
Tym wylosowanym przeze mnie wierszem
był wiersz ,,zegar tyka,,
Po przeczytaniu podszedłem do okna,
Przyłożywszy rękę do szyby
natychmiast poczułem kojące ciepło..
Ciepło przełamane strumieniem światła
jak dobrze, że tu jesteś.
Bo ja jestem zaledwie płomieniem średniowiecznej świecy-
Gdzie mam jeszcze szukać światła
skoro w Tobie najwięcej blasku !

21,03.22
60/ -nie wiesz, co robić -   wiersz " Rób dobro" dobro"



Czemu nas niszczą? czemu z nas drwią?
Pokaż swe czoło zbroczone krwią!
Córko, twój ojciec zranił się sam...
Czemu ta swołocz dokucza nam ?
Popacz, w ciemnościach świetlisty znak,
Ojczyzna Nasza, której nam brak.
A wypędzonych nocą za próg.
Dać дітям jedną z bezpiecznych dróg.

Od wczoraj powiększyła się nasza rodzina o dwie mamy i o dwie ich córeczki uchodźczynie z Ukrainy. Kochałem i kocham moje własne córki, kochałem i kocham uznaniową córkę Lilianę, to i te małe dziewczynki wojny też polubię i pokocham !!!

SĄ u nas ...... i SĄ bezpieczne !


59/ wiersz " zmory "


SAM - już nie wiem, czy żyję.
Właśnie tak sobie...uśmiech imituję.
Mrok widzę, czy do jutra dożyję ?
Patrzę w ścianę, jak ja wegetuję ?

Spoglądam w lustro, żywy cień trupa.
Oczy puste, smutne. inna galaktyka.
Z pielgrzymki wraca wesoła grupa.
Brak powietrza, znów płuca zatyka.

W niebo patrzę, ono zapłakało ze mną.
Poczucie samotności staje się mniejsze...
Czy te 3 - zmory, kiedyś wspomną ?
Kiedy poranki staną się jaśniejsze. 

58/ wiersz "zaraza"
57/ wiersz

… to życie rzuca nam pod nogi kłody,
Cały świat pogrążony w chorobie -
A śmierć, strach, szerzą się wokół nas.
Pomimo to warto wspierać się nawzajem.
Spójrz ciepłym wzrokiem, choć ponure
myśli krążą wokół ciebie.

A wspomnienia wpisane w kartę życia,
niezapomniane chwile oczekiwań.
Latami pamięć zapisywała w sercu
chwile beztroskiego życia.
Czy i kiedy powróci spokój i szczęście?
- Boże, odwróć kartę ludzkich tragedii.

Wspominam herbatkę z procentami.
Utylizacji uległy me ambitne plany.
Żółwie tempo świadomym wyborem.
I jak wybrać właściwą drogę.
W covidowym lęku wpadamy w patologię.
Flacha wina i chlać na zdrowie

Pozostaje nam nadzieja i czas, czas
na radość - jesteśmy i czekamy !


57/ wiersz "milcz do wewnątrz"

26.01.22


...........najlepiej milczy się
przy zamkniętych powiekach,
kiedy oczy patrzą do wewnątrz.
Kiedy myśli opuszczają ciało i wirują
świetlistymi kulami ponad głową
,

Wyobraź sobie, że jesteś cząstką
bijącego serca wszechświata,
korzeniem drzewa rozrośniętym

w nieskończoność lub dużą literą

z wielkiej księgi życia.

Strona, która nazywa się Spełnieniem
jest dla Ciebie, ale wybrałaś drogę

pod prąd. Dlaczego ?

NIKT nie zetrze gwiezdnego pyłu z ust
Twoich, nie zatrzyma czasu, nie zabliźni

serca otwartego przez nieuzasadnioną 

TWOJĄ nienawiść !


4.01.2022
56/ wiersz " sobie"


Skonał rok stary, a z jego próchnicy wykwita
Rok nowy, roztaczając skrzydła na niebie.
NOC go z nadzieją i życzliwie wita.
Brakuje mam tylko miłości dla siebie?

Kiedy chorowałem, myślałem, że spadam.
Śniłem boską różę, o krok od zerwania
Obudziłem się, jej już nie posiadam,
W sercu kolce zostały, czy żądam kochania.

A czegoż w tym nowym roku będę żądał ?
Spokojnego ustronia, brzozowej pościeli.
Może już nie będę blasku słońca oglądał.
Wrogów śmiechu słuchał, szlochu przyjacieli.

A w końcu życia - podzięki dla świata.
Sen długi sen z którego nic mię nie obudzi.
Marzyć jakom przeżył swoje młode lata.
Świat kochać i spoglądać z daleka na ludzi.


W I G I L I A- 2021


Szanuj bliźniego swego jak siebie samego, Przecież nie ważny jest kolor skóry i jego wyznanie. Wszyscy jesteśmy dziećmi tego samego Boga. Wszyscy jesteśmy sobie nawzajem siostrami i braćmi, Nikt nie zasłużył, aby umierać w lesie,




55/ Lilianie na „MIKOŁAJA”     6.12.2021

Dlaczego- dziś tego wieczoru,
chłodny wiatr śniegiem dmucha,
w złamane serca, smutne po cichu
wstępuje otucha.

Dlaczego- dziś tego wieczoru
podłość ze wstydu umiera,
widzisz, jak silna i piękna
jest MIŁOŚĆ, i serca rozwiera.

Dlaczego- dziś tego wieczoru
od wielu lat, wielu wieków,
pod dachem śpiewanej kolędy,
Rodzi się Bóg w człowieku

1.11.21



54/ Wiersz "Zegar tyka"

Ten spróchniały zegar tyka
choć nic złego się nie dzieje,
przecież to jest odliczanie,
kiedy rozpacz zło przywieje.

Mówisz tyka, zegar tyka,
czas - to tylko odliczanie,
obym mylił się w osądach,
że nic złego się nie stanie.

Siły, wiary tej prawdziwej,
z dnia na dzień ubywa trochę,
z ambon mowa nie – miłością,
lecz się staje dzisiaj prochem.


-Dzień Wszystkich Świętych-







31.10.21

 53/ wiersz "Sen o niej"

Krucha, wątła  losu zasłona,
nie zasłoni tych kropel łez,
kiedy odeszła mi ONA,
musiałem ten ciężar znieść.

Co mam córce powiedzieć,
gdzie ukryć przed nią łzy,
bo smutek może się wedrzeć,
zniszczyć spokojne jej sny.

Czemu ta noc się dłuży,
i Ciebie wciąż mi brak,
jak wrócisz z tej podróży,

ZROZUMIESZ:
dlaczego skończyło się tak.


1.03.2021
52/ wiersz" podstępna miłość"

  • Miłości - podstępnej udręką była,
  • z fałszu i kłamstwa się narodziła.
  • Zaporę w naszym życiu stanowiła,
  • kurestwo - na takie miano zasłużyła

  • Lata długie lata, ich pełne cierpienia,
  • spełniły się w końcu latawicy marzenia.
  • W nocy dostawała, o czym dawno śniła,
  • a o co z tęsknotą, żarliwie go prosiła.

  • Uparła się, chociaż trudy niemałe znosiła,
  • była zadbana, dla niego zawsze miła -
  • Kochała sercem choć z myślami się biła,
  • po nocach śniła, w dzień - nic nie robiła.

  • Radość bezkresna wciąż od niej biła,
  • aż w pewnym czasie - wigor utraciła.


15.02.2021

51/ wiersz „ po sklepienie niebieskie

  • Nikt nie jest sam, bo żyje wśród ludzi,
  • Jesteś kierowcą w podróży swego życia,
  • Szkoda, to życie bez instrukcji obsługi,
  • A tyle przed Tobą szczytów do zdobycia,

  • Trudno jest czasem ze sobą wytrzymać,
  • Codzienność, podła, prawie zawsze smuci,
  • Zawsze jest warto w galopie się zatrzymać.
  • Stanąć, wysłuchać serca - co teraz zanuci.

  • Ono dobrze, oj dobrze zna Twoje milczenie,
  • Wie jak bardzo żyjesz ze sobą w niezgodzie,
  • Otrząśnij się wreszcie, to tylko zauroczenie,
  • Jesteś tutaj jak bańka mydlana na wodzie.

  • Pandemia, maska, czy warto uczucia skrywać,
  • A może być prawym, to życiowy fundament,
  • Muzykę życia, zgody, wdzięczności wygrywać,
  • Za spędzone chwile tutaj, aż hen po firmament.



13.02.2021
50/ wiersz" WALENTYNKI 2021

....... bardzo podoba mi się to zdjęcie !

 

  • Zdziwiona JESTŚ TY moja drobinka,
  • Z okazji JAKIEJ wiersz napisany ?
  • 14-lutego przecież WALENTYNKA,
  • Tak, Światowy Dzień Zakochanych!

  • JESTEŚCIE dla siebie świeżą wodą,
  • Wstającym słońcem, rosą o poranku,
  • Ziarnkiem piasku, muszelką na plaży,
  • Waszym, oddechem kochanków –

  • Żeglujecie RAZEM - dla siebie, miłości,
  • Zmrok, dłoń Twoja jego dłoń zaciska,
  • Księżyc, usta jego Twoich ust szukają,
  • NOC, czujecie swoje ciała z bliska.

  • Niech, moja radość z Wami pozostanie,
  • A miłość WASZA da takie przesłanie :
  • Połączy WAS w jedno –
  • I na całe ŻYCIE !

                                                 

31.01.2021

49/wiersz  " kobietą być "

  • Wasze prawa - kochany wasz kraj,
  • Wasze domy i wasza POLSKA,
  • Ilekroć upadacie... powstajecie,
  • BY żyć godnie i odpowiedzialnie,
  • Wasze ciało...... wasz gniew,
  • Wasz krzyk, wasz głos prawdy,
  • Cienka nić, to granica wolności,
  • Pogarda rządzącym  a WAM
  • - WYTRWAŁOŚCI


25.01.2021



48/ wiersz „niby zima”


  •  Co dzień dzieci narzekają
  •  Wszak z tej zimy nic nie mają
  •  Nie ma śniegu, nie ma sanek,
  •  Śmieje się i drwi bałwanek.

  • Zima z wiosną konflikt wielki,
  • O tym mówią już wróbelki.
  • Już zwiastują myśl radosną,
  • Jeszcze trochę i już wiosna.
  •         
  • Bywa w sporze, jest ktoś mendą,
  • Szybko zrobić referendum.
  • Biedne dzieci nie wygrają,
  • Ryby i dzieci głosu nie mają.
  •          
  • Zaś w powietrzu są wirusy,
  • W biurach same są świrusy.
  • Czy potrafisz - ty człowieku,
  • Żyć w dwudziestym pierwszym
  • wieku.n



24.01.2021
47 / wiersz " dla uznaniowej "

  • Brak słów, nie potrafię mówić o Tobie.
  • Zupełna pustka. Brak słów, którymi mogłabym opisać
  • Twoją osobę.
  • Szarpię w strunę pamięci. Ale żadnego dźwięku.
  • Pieśń nie zabrzmi. A co z obrazem?
  • Jak go namalować farbą, może słonymi łzami.
  • Nie jestem malarzem, aby morską wodą namalować ocean.
  • To tylko atrament jest powiernikiem treści.
  • A łza tylko emocji.
  • Smutne, tylko biel kartki jest wszystkim,
  • Tyle mam o Tobie do powiedzenia.


22.01.2021

46 / wiersz „obojętność”

  • Skradnijcie mi moje wspomnienia
  • nie chcę ich nosić w pamięci.
  • Komu potrzebne odległe marzenia
  • gdyż, świat i bez nich się kręci.

  • Precz z nimi z serca i duszy,
  • przecież, to tylko przeszkadza.
  • Pyłek wspomnień najmniejszy,
  • sypie się i brudzi jak sadza.

  • Za darmo oddam każdemu,
  • z domem lub bezdomnemu,
  • Ale, po co im jeszcze -
  • więcej kłopotów.


21.01.2021



DZIEŃ DZIADKA

  • Wierszopisarzem nie jestem i wierszy 
  • nie układam.
  • Ale w dniu Twojego święta życzenia
  •  ci składam.


45/ wiersz " złość "
18.01.2021

  • Złość taka zażarta, pytasz dlaczego ?
  • od dawna wiemy, skąd źródło się bierze,
  • to jest reakcja czasu nikczemnego,
  • reszta tkwi w genach i charakterze.

  • Złość buzuje i układa się w schemat
  • czy być powinna, po czorta jakiego,
  • jest bez sensem, drążyć ten temat,
  • dla smutku, wskazać obraz winnego.

  • Złość, to prośby do siebie, świata,
  • jak zmienić ład i porządek,
  • brak alternatywy - myśli przygniata,
  • i z wielkim żalem znika rozsądek.

  • Złość sama - to nie zawsze żmija,
  • z twarzą człowieka po cichu przemija,
  • gdy wiatrem będzie i silnie działa,
  • bez łez, marchewki i za to jej chwała


13.01.2021
44/wiersz " musiałam "

  • Świat urządzony z wadami..
  • Odeszłaś w bólu ja w nim pozostałem.
  • W bólu nieludzkim, potwornym do zniesienia..
  • Rozsadza do dziś serce.

  • Odeszłaś zabierając mój uśmiech.
  • A grymas twarzy pozostał.
  • Pozostawiłaś do dziś smutek i samotność.
  • Wiem - musiałaś do ojca.


Nie potrafię dalej pisać , innym razem kolejne strofy..................


12.01.2021

43/ wiersz „ magia wzruszeń”

  • Kiedy przyjedziesz, dzień zaśpiewa.
  • Gęste obłoki przytulą nasze cienie.
  • Niby amulet w darze drzewa.,
  • Chwycić pajączka, sikorki marzenie

  • Pożółkłe trawy - drzemią zimą.
  • Myślą, że gdy nadejdzie wiosna.
  • Znów dywan zielony nam rozwiną.
  • By zieleń w myślach nas poniosła.

  • Może w milczeniu lub rozmowie.
  • Stwierdzimy żal i ból naszej duszy.
  • O której zawsze milczy człowiek.
  • A w niej spisana magia wzruszeń.



3.01.2021

42 / wiersz " czarne habity " 


- wiersz dedykowany gosposi proboszcza 


  • Habity czarne noszą i sroczy spryt mają.
  • Od wieków, wszystkim na nosie grają.
  • Ludziom wyrywają co tylko da się.
  • Bo im zależy tylko na kasie, kasie…..

  • A życie wtedy - nabiera smaczek.
  • Raz jest dziewczynka a raz chłopaczek.
  • To są dewianci, dupki i ćwoki.
  • Zwykłe prostaki, nieroby i obiboki.

  • Bywają dostojnicy, tłuściochy, grubasy.
  • Niby prawdę głoszą – do ciemnej masy.
  • Piją gorzałę, łajdaczą i kradną złodzieje.
  • Gadają od rzeczy, jak wiatr zawieje.

  • Gęba zawsze okrągła i uśmiechnięta.
  • Myśleniem słaba, tylko lekko dotknięta.
  • Oj nadejdzie czas taki, gdy habit podskoczy.
  • To mu wnet  - żarem potraktują oczy  ..........


2.01.2021

41/ wiersz „ szydercze usta”


  •  Wąskie wykrzywione usta w szyderczym uśmiechu.
  • Kłamała bezwstydnie, łgała -  do braku oddechu.
  • Tuliła się czasem, aż brało mnie na mdłości.
  • Podłość i chamstwo kryła pod pozorem miłości.

  • Łajdactwo zawsze przykrywała lojalnością.
  • A głupota zawsze wygrywała z mądrością.
  • 7-letnia historia pozostanie westchnieniem..
  • Szeregiem udręg i potwornym cierpieniem.

  • Czy oczekiwałem lepszego jutra…….tak –
  • Ale ono nie nadeszło i nie nadejdzie !







1.01.2021

40 /Wiersz /Sylwester 2020 / 2021

  • Sylwester za nami, pa, pa roku stary
  • 2021- nadszedł, jesteś pełna wiary ?
  • Nadzieja na lepszy, da spokoju wiele
  • Czegoż WAM życzyć moi przyjaciele

  • Spełnienia marzeń, w lotto trafionej
  • Brak zmartwień i miłości spełnionej
  • Życzliwych ludzi zawsze wokół siebie. 
  • Po co się chować  - odnajdę Ciebie ! 


39 / wiersz " być sensem i życiem "

27.12.2020

  • Muszę przekrzyczeć milczenie ciszy,
  • czy Twoje serce w Niemczech usłyszy.
  • Me myśli lecące jak w chmury ptaki
  • Potrafisz je zrozumieć, gesty i znaki.

  • Rano w nocy coś potwornie krzyczy,
  • być może człowiek - już się nie liczy?.
  • Którą to chwilę uznać przyjemną,
  • od czasu, gdy nie jesteś ze mną.

  • A w skroniach tętni jak morskie fale,
  • wspomnienia i pamięć odświeża stale.
  • To co było światłem i jego odbiciem…
  • byłaś i jesteś mym sensem i życiem!.


25.12.2020 

38 /wiersz " idą święta "

  • Wpatrzeni w stajenkę Betlejemską,
  • kiedy przyszedł czas rozwiązania.
  • To co poplątane nam się rozplątało,
  • historia, smutek i inne powikłania.

  • A wciąż chodzące te złośliwe jędze,
  • ich całe stado, bezbronne owieczki.
  • Zaś w oczach łzy tęsknoty stanęły.
  • Jak zapalone na choince świeczki.

  • Zróbmy wszystko, aby się uprościło
  • stało, bez kłamstwa, pogardy sobie
  • Aby wróbelki i sikorki ćwierkając
  • harcowały skocznie nam na grobie.


05.12.2020 3

37/ wiersz " ŻYĆ z Covidem "

 

  • Żyłem w świecie, który był poukładany,
  • Rodzina, praca, czasem drobne zmiany.
  • Nadzieja, plany i ich realizacje.
  • Ważny był odpoczynek, udane wakacje.

  • Kiedy nagle cholera, wszystko się zmieniło,
  • Nawet w snach koszmarnych nigdy tego nie było.
  • Jak świat długi i szeroki, wszystko się zmienia,
  • Padnięci, przygnębieni - szukamy schronienia.

  • Budzę się bez wypoczynku, czkając na zmiany,
  • Nakazy nas dołują, na co więc czekamy.
  • Choć wiemy co to dobro, sympatia, empatia,
  • Dziś rządzą restrykcje, zakazy a nie demokracja.

  • Nasze życie nie bajką, los nam podarował,
  • Uczyń wszystko, aby wirus ci go nie zmarnował.
  • Weź to do serca i ogarnij te moje przesłanie,
  • Zaś służbie zdrowia - buziak i podziękowanie.


6.10.2020
36/ wiersz " z przed 30 laty"

  • Eving- INKA , impreza z talentynem
  • Spotkanie idiotki z tutejszym kabotynem.
  • Wrocławska idiotko!- rzekł kretyn miejscowy-
  • Chodź ze mną, pokażę sex-film przebojowy.
  • Idiotka odrzekła – chcę z wielką ochotą,
  • Bo przecież cię kocham, tutejszy idioto.
  • A kretyn miejscowy uśmiechnął się słodko.
  • I poszedł na video z tutejszą idiotką.
  • Na miłym ściskaniu spłynęła godzinka.
  • Szczęśliwa, radosna wrocławska kretynka.
  • Aż wreszcie szepnęła: - IDIOTO  tutejszy!
  • Przecież ten film  jest coraz nudniejszy.
  • Ruszyli na sznycel, schabowy, na winko,
  • Miejscowy idiota z tutejszą kretynką,.,.
  • Aż wreszcie się zwarli w uścisku zmysłowym
  • Z  Scharnhorstu idiotka z kretynem Evingowym.
  • I tak dorobią się córki lub syna:
  • …… , ……. ,  …….. , ……..
  • By dalej się mogli - spotykać przed kinem
  • Wrocławska idiotka z miejscowym księżyną.


27.07.2020

35/ wiersz ' utracone nadzieje"

  • Dupek pewien - bez kozery,
  • Na mózg podło do cholery ?
  • Uznał bowiem: lud to kupi,
  • Mocno ciemny, mocno głupi.

  • No i ludność uwierzyła,
  • Do urn szybko pospieszyła.
  • No nareszcie, jest nadzieja,
  • Teraz mamy czarodzieja.

  • Tak po prostu stał się cud,
  • Było gówno, wyszedł SMRÓD.


13.07.2020
34 / wiersz " po wyborach "

Kiedy się skończą PIS-u dni,
I władza zbawcy Polski.
Będą czwórkami do pierdla szli,
Złodzieje i szubrawcy.

O zdrowie nasze dbajmy dziś,
Rodacy moi mili.
Bo jest bezcenne jeśli nam,
Tej pięknej dożyć chwili.


30.04.20

33/ Wiersz „ nie o taką Polskę walczyłem „



Strajki „ NADZIEJA”  - był wtedy rok 1980-ty,

Pomięte kartony, pozajmowane kąty.

Sięgnij pamięcią, i co nam z tego zostało?

Radosnych chwil , nadziei, już tak bardzo mało.

Gdzie uczciwość, serce, duch Twój, gdzie wiara,

Gdzie nasza dojrzałość, gdzie wina i kara?

Narosły bariery chamstwa, podłości i buty,

Kiedy ktoś czyni dobro, tak łatwo jest opluty.

Gdzie podziało się prawo i gdzie biało-czerwona,

Biały orzeł i flaga tak bardzo zbłaźniona.

A szczęście, prawda i miłość, o których kiedyś śniłem,

Czy takiej Polski chciałem, czy o takiej marzyłem ?



32 / wiersz "huragan"






Huragan Ciara - Sabine zmierza nad Polskę

09.02.2020

Rozpętała się silna wichura,
raptem taka pogoda ponura.
Drzewa, krzaki zgięte w koło

- nie zanosi się wesoło.

Strach i lęk przenika - cholera,
i ten sen o kochance Wagnera.
Każdemu wiatr w oczy dmucha,
w kominku iskry i ogień bucha.

Siedząc przy kominku, a w oknie,
deszcz i wichura wspomnień,
zgasiła płomień !





31 / wiersz „ starzyki „

07.02.2020

Swit.. wstają, swoje "części" pozbierają.
LISTĘ… zgonów w prasie przeczytają..
A gdy… ich nazwiska tam nie figurują.
Oznacza… są zdrowi i dobrze się czują.

 Wspaniale i dobrze jak nie bolą kości.
 Podobnie bywało w latach młodości...
 Humorem tryska…. jako tako zdrowie.
 Mańkowi znowu obrączka jest w głowie..

 A kiedy CI człecze samotność dokuczy.
 Szukaj połowinki.. jak ja szukam kluczy !



 30 / Wiersz „ o mnie 

06.02.2020


Dzień dobry mówi – ktoś mi się kłania,
Skinąłem głową – znam dobrze drania:
Jego postawa, uśmiech, błysk w oku….
Cwany to facet, znam go chyba od roku.

Ale do cholery, jak on się nazywa?
Luka w pamięci, czasem tak bywa.
Myśl smutna w mej głowie się rodzi:
Już nic nie zrobisz – starość przychodzi !!!.



29 / wiersz " moja starość"
05.05.2020


Gdy tak rozmyślam o swej starości… 
Doprawdy -  musi stale mnie złościć
Chociaż jest znośna, choć mało czasu…
Idę nad staw mój, chodzę do lasu,


Chodzę powoli – nikt mi nie zabroni
Z łóżka nie wstaję, nikt mnie nie goni,
Nie muszę wcale... pędzić do pracy
Jak moi wszyscy młodsi rodacy. 


Patrzę i widzę jak świat się zmienia,
To wiek mi daje mądrość spojrzenia…
Wiwat starości, niechaj mi służy,
Chociaż, co widzę chwilami nuży.


Co o niej  sądzę - w tym jest rzecz cała,
OBY najdłużej  ta starość trwała…


A tak naprawdę, jest całkiem odwrotnie !



28 / wiersz "pomogę"

04.02.2020


Na zewnątrz milczysz.
Ale serce krzyczy, na szczątki rozdarte.
Brakuje sił, chociaż część Ciebie jeszcze żyje.
Przeczucie podpowiada, że coś się wydarzy.
A może przeciwnie.
Być może okaże się ratunkiem ?
Barierą od strachu, bólu i monotonii,
Posłuchaj więc swego serca, pomogę !


27 / wiersz " szkoda "

03.02.2020


Stoję wpatrzony w horyzont ,
o czym myślę ?
Cisza -
Opieram się o stare drzewo,
i milczę,
Widzę Ciebie, wzrok Twój mnie pożera ,
PYTAM :
Czy rozumiesz, że płaczę, chociaż słońce świeci ,
chociaż włosy rozczochrał wiatr - lipcowy dzień ,
Myślę, że  czas nadejdzie kiedyś -
powiesz przerywam milczenie, ale już jej zabrakło
Zabrakło NADZIEI,
Składam Ci obietnicę, że TY pozostaniesz błękitem
błękitem chmur, mojego nowego świata ,
BO ten, przestaje dla mnie istnieć...


26 / wiersz " Rolf - czemu tak? "


3.02.2020

Czemu znowu, odwróciłeś się ode mnie
wykorzystując  …postąpiłeś nikczemnie
inną pokochałem, bo tyś jego pokochała
zrozum Li-moja,  w Tobie leży wina cała.

Czas rozstania, zamiast spotkań i wesela
Jęk straszliwy, zakochanych los rozdziela
Więc rozstanie, serca trwoga z żalu ginie
Łzy tęsknota,  płacz pozostał dziś jedynie

W żalu łączę się z TOBĄ !!!!!!!!!!!





29.01.2020
25 / Wiersz „wieko i gwoździe”




Ktoś do końca nie domknął,
drzwi, wiekiem nazywane.
Pomnik z twardego kamienia
twardych wspomnień i żalu.

W chłodzie cierpień i bólu,
niespełnionych marzeń i trosk
Kiedy już je domkniecie, 
nie zapomnicie o gwoździach.
Niech nikt nie próbuje otwierać,
- nawet wspomnieniami



24/ Wiersz "aniele mój"
28.01.2020

Aniele mój, na de mną stojący
gdzieś w górze z wielkimi trąbami -
Groźny, srogi, ale przejmujący
przyśnił mi się, ze swymi radami

A mój umysł… i grzeszne ciało,
czy wierzą w wyroki odwieczne.
Szczere serce, nie wytrzymało,
czy uwierzy w sądy ostateczne

27.01.2020
23/ wiersz "czy warto?

Jesteś obojętna w zatapianiu duszy
pomiędzy Twoją myślą, a czynem.
Pozwalasz by mrok okiełznął
Twoje życie.
Wrzask milczenia w ścianach,
pochłania Twoją przestrzeń.
Szepczesz, gdy trzeba krzyczeć
Czy warto? - może nie warto?
W ogrodzie drzewo posadzę,,
będę podlewał obficie, 
bo jeśli nie TY to może Twój syn,
a mój wnuk pod nim usiądzie !



22/ wiersz " dla Liliany "

23.01.2020



Czy musisz ze sobą ciągle walczyć,
Odpowiedz to sobie -  już wystarczy!
Złości wyciszyć nie podołasz,
Skończ bo, III światową wywołasz.


Lekarstwo żadne nie pomoże,
tabletki łykać, po co to Tobie

Na sercu skaza - tylko gorzej,
Milczeniem ciosy zadajesz sobie.


Czy znasz te słowa - pokój i ugoda,
nie musisz ze mną ciągle walczyć.
Życia Twojego bardziej szkoda,

Powiedzieć dosyć, już wystarczy...


21/ wiersz "gdybym nie zdążył "


22.01.2020


Gdybym Liliana nie zdążył,
Tobie powiedzieć do widzenia,
Nie płacz, śmiej się i raduj
Obiecuję, wrócę, do zobaczenia.

Gdybym Liliana nie zdążył,
W oczy po raz ostatni spojrzeć,
Zawsze spojrzenie najszczersze,
Pierwsze, kiedy Cię zobaczyłem !

Gdybym Liliana nie zdążył,
Napisać ostatniego listu,
Czy wiesz, ile ich napisałem,
Zawsze swą miłość przekazywałem !

Gdybym Liliana nie zdążył,
Zrealizować swoich marzeń,
Wiedz DZIECKO to najskrytsze,
Spotkać Ciebie i ….


dalej kochać miłością prawdziwą!





20/ wiersz " ratujmy Polskę"

21.01.2020

WY, co polskość nosicie w genach,
po matce i ojcu odziedziczoną,
Jak groźną jest obecna gangrena
z infekcją w środku pomarszczoną

Pis.iołki rządzą, tak, to z naszej winy ?
Polskę wpędzają w martwicę.
Zdrowe tkanki, to teraz kolejny,
Ratować Ojczyznę, zarzucić kotwice.

Żyjemy jak w podłym kabarecie,
płakać? śmiać się chcecie?
A godność POLSKI na świecie,
wstyd przynoszą… nie wiecie?



19/ wierszyk "babci i dziadkowi "


Dzień babci i dziadka

21.01.2020

Idą wnuczki z prezentami
słodyczami, laurkami.
Babciu, Dziadku coś Wam dam,
cały uśmiech, który mam.
Tylko dwa słówka od serca powiem,
niech Bóg WAS dobrym obdarzy zdrowiem !







18/ wiersz " pazury"

20.01.2020



Moi bliscy znajomi,
już po drugiej stronie tęczy,
więcej i więcej smutnych wspomnień.
Czarny kruk zadaje pytania
krążąc nad sadem,
może lepiej już nigdy,
nie doczekać się odpowiedzi ...

A do kogo żal miałaś trzaskając drzwiami ?
Niestety, nie udźwignęłaś ciężaru?
Czy, ktoś w potrzebie nie podał Ci ręki?
Ktoś nie pomógł ?

Podał zamiast ręki…. pazury ?
i dlatego Twój świat się zawalił !

Wytrwasz jakoś do końca 

a potem spotkamy się po
drugiej stronie TĘCZY.



17/ wiersz "dbać o naturę "



17.01.20

Czas wielki zadbać o naszą naturę
Dzięki niej piękniejsze jest życie
Skończyć dewastacyjną brawurę
To ona, nam daje jedzenie i picie

Szanować ważne drugiego człowieka
Tego samego Natura od nas czeka
Dostajemy powietrze i wodę za darmo
Morza, góry i pola, i pszeniczne ziarno

ZIEMIO nasza, jesteśmy tu gośćmi.
Tak bardzo podli, bezczelni, nieznośni.
Ale, ludzkość się w końcu przebudzi.
Zacznie kochać ciebie i może da buźi

16 / wiersz  " o sobie "

16.01.20



Jak rzesz nie wracać swoimi myślami
w przebyte czasy minionej młodości.
Kiedy jesień życia lubi w nich zagościć,
idąc wspomnieniem znanymi ścieżkami.

Dziś żal, a stracone serce mocno ściska
 nie oddam czasu dzieciństwa swojego
Wśród pól zielonych, domu kochanego,
ucichł na zawsze, jak płomyk ogniska.

Trudno powstrzymać łez z oczu płynących,
z duszy rozdartej, umęczonej wiekiem,
Do końca drogi, oddechów męczących,

a łzy spływające są dziś dla mnie lekiem.




08.01.2020


15/ wiersz „Obłuda oprawiona w ramkę”





Do ramki Cię wpychają, męczą zasadami.
Przecież nie wszyscy muszą być, tacy sami.
Co ich to obchodzi, że tak się marnujesz.
Życzą sobie byś była, jaką im pasujesz.


Jak małpeczkę w cyrku Cię wykorzystują.
Gdy przynosisz chwałę – słodko podrygują
Zawsze, kiedy większą wiedzę wykazujesz.
Życzą sobie byś była, jaką im pasujesz.


A kiedy osłabniesz lub kiedy upadniesz,
Popchną Ciebie jeszcze, zerkając jak spadniesz.
Łby spuszczą wołając – czemu się nie ratujesz
Bo, życzą sobie byś była, jaką im pasujesz




Szkoda, że milczysz,
Chociaż, ja Ciebie i tak słyszę,
Bo serce woła i przemawia,

Jaki to - 
bezsensu sens




Boże Narodzenie - wyjątkowy czas
nastrój świąteczny łączy wszystkich nas,
chwila radosna niechaj wiecznie trwa,
gdy w sercu jeden drugiego  ma.

Jakie to szczęście, olbrzymie szczęście
gdy spotykamy się w myślach razem,
ojciec z córką najlepszym –

 Drogowskazem.

i choć nie przez nas…. bywało źle,
moje słowa niech pomogą, podniosą Cię,
i pamiętaj Liliana zawsze o tym że :
kiedyś beznadzieja w nadzieję przemieni się!

A ten świąteczny cudowny czas,
niech również przybliży ludzi wokół nas,
ludzi, którym tak bardzo rozumu brakuje,
niech sumieniem ruszy i też się  raduje.




13 / wiersz " adwent 2019 "


10.12.19
To ludzkie serce tak bardzo spragnione,
dobroci i miłości Jezusa małego,
nasze nadzieje i myśli zatracone,
z pokorą zanosisz do Boga Naszego.
Miłosierny Pan nasz, tak nam nakazuje,
że maleńki Jezus w Betlejemskim żłobie,
dla Ciebie i dla mnie zbawienie szykuje,
ale najpierw musi narodzić się w Tobie



                                               12 / wiersz „ tęsknota za wiosną „

03.12.19

Mokra jesień, wiatrem chłodna,
A na dworze szron się ścieli,
Dusza nasza, wiosny głodna,
Zaś mogiła w śnieżnej bieli.

Szara, jesień w mgły spowita,
W oczach łzawych wzrok tułaczy,
W głowach naszych wiosna świta,
Ptaków śpiew i pług oraczy.

Smutna jesień, smętna, chłodna,
Czasem w smutku sobie płacze,
Za wiosną, co w kwiat płodna
Z tęsknoty SERCE mi kołacze.



11/ wiersz „czy „


27.11.19


Czy to czas nam ucieka,
nie to tylko rozczarowanie.
Czy to życie nas kaleczy,
nie to tylko przyjaźń.
Czy to miłość nas zniewala,
nie to tylko pycha..
Czy człowiek wrogiem człowieka,

nie to tylko nienawiść, zazdrość

zdrada i pogarda


10/ wiersz ” LOS ”


27.11.19

Czy wszystko skończone, czy aż tak źle,
przecież to nas wszystkich dotyczy,
Płakać, się śmiać, czy ronić łzę,
życie takie nie wzięło się bez przyczyn.


Prawdę odnalazłem, pogardę porzucę,
choć złość i nerwy trzymają.
Zapewniam Cię - myślami wrócę,
Właśnie dlatego wróciłem do kraju.


Swój los porzucę, podepcze, wywrócę,
bo życie to wichry, szaruga i sztormy.
Wyjadę za miedzę, pożyję i wrócę,
nerwica, przekracza dopuszczalne normy.



9 / wiersz „o Panie”

26.11.19

Czy dasz mi chwilę ulgi ?
dasz nadzieję, żeby było lepiej.
Zasypię myśli z których nic nie wynika,.
by nie dręczyły następnego dnia

Zwróć dobre słowa, którymi ongiś mówiłem,
dobre uczucia zwróć, których brakuje.
Sens życia, wiarę przywróć PANIE,
ludzi podłych ulecz, abym im zaufał.
Siłę daj , odwagę i wiarę w MIŁOŚĆ,
a zabierz gorycz, lęk, ból i tęsknotę.
Cały ten balast, który w duszy ciąży,
zabierz, NAJGORĘCEJ Cię –

BŁAGAM



8/ wiersz "odejść w zapomnienie"

25.11.19



Jak bardzo trudno powiedzieć ZEGNAJ,
bo rozum i serce co innego mówi.
Jawa przeważnie zaczyna się w momencie
gdy żaden klej nie potrafi zlepić na nowo.
Czy miłość Ojca może zniknąć,
zgasnąć niczym ogarek świecy.
Czy może umrzeć śmiercią naturalną ?
A MIŁOSĆ......
może być ulotna, ot tak zapomniana ?
NIE, kiedy serce jeszcze bije, tęskni, 
i pomimo tak daleko od siebie,
Jestem wciąż blisko CIEBIE i żadna chwila,
nie chce odejść w ZAPOMNIENIE !


7/ wiersz „Krótkie życie”



11.11.19



Oj, jakie życie jest krótkie

Więc nie płacz za długo .

Ktoś dał Tobie szansę.

Nie czekaj za długo



Ludziom wybacz ich błędy.

Też i sobie to daruj.

Gdy przyjdzie dzień szary.

Tęczę kolorową namaluj.



Kiedy trafisz na swoją drogę.

Biegnij ku niebu, ku słońcu.

Bo życie jest zbyt krótkie.

Czy pokochasz je w końcu.



Do Boga – złóż ręce !

CZY- ON Cię usłyszy ?

Każdego życie umęczy.

Poszukaj kątka ciszy



6/ wiersz „ nie odkładaj „

09.11.19


Czasu - nigdy nie odkładaj na później
Zycia - nie odkładaj na wyjątkowe okazje.
Siebie - i swoich pragnień do lamusa
Marzeń - bo mogą się nie spełnić. 
Ludzi - którzy tak szybko odchodzą !

 5/ wiersz "Razem"

08.11.19

Za czas jakiś, przyjdą,
przyjdą na 100%.
Z mocnym detektorem,
szukać w gruzach, węszyć.
Zapewne dowiedzą się
o NAS:
O naszym wspólnym bycie,
o przeszłości
Sprzęt doskonały, ale wiedza
i pamięć zawodna.
BO i tak nigdy nie znajdą tego,
na co liczyli.
Nie znajdą chwili, którą dzieliliśmy
RAZEM !



4/ wiersz "Barthstr 23"
10.10.19


Mnóstwo ciężarów nosiłem na barkach,
Kartony,  Gehäuse, znosiłem te trudy.
Przebrała się miarka,
Od upokorzeń, kłamstw i obłudy.



Gdzieś w duszy mej zakamarkach
Odkrywam decyzji sedno,
Pogarda, zdrada i podłość
Nie było mi wszystko jedno.



18.10.2018


3 / wiersz „ serca bez miłości”

............….serca bez miłości
…… to jak towar bez wartości
Miłość to uczucie ponad czasowe,
które pokazuje człowiekowi drogę.
Drogę do człowieczeństwa
 i bycia szczęśliwym.
Miłością okiełznasz nienawiść, zło i chciwość.
Często jednak jest zdominowana i zagubiona,
przez siłę strachu, zła i egoizmu.
TA NAJPRAWDZIWSZA nawraca serca,
i daje ludziom radość i pokój.


2 /wiersz "gaśnie słońce"

1.11.2018

Wszystkich Swiętych




Słońce nie świeci nad horyzontem,
Więc dobiegł ziemskiej udręki kres.  
Czy Twego Boga ujrzysz wędrowcze,  
Aby w tym szczęściu zanurzyć się.
Ty pyłkiem wiatru niesiony jesteś,
Jak suchej, pożółkłej trawy źdźbło.    
Kiedy Pan wezwie - tyś uniżony   
Zawsze posłusznie poddajesz się.
Najwyższy majestat... mój drogi Boże, 
Latami chciałbym uwielbiać Cię.  
Bo tylko TY zbawić mnie możesz,   
Gdyż miłosierdzie Twe olbrzymie jest.  
Zamieszkam Boże w sercu Twoim, 
Ty wiesz, że dusza wciąż moja śni.  
Nie pozwól Panie, nie daj mi Panie,   
Na siebie czekać tak wiele dni.




19.10.2018
1 / wiersz " TOBIE "


Czy zdołam wytrzymać samotność ciszy,
Być może…… Twe serce z dala usłyszy.
A myśli ? co lecą w przestrzeni jak ptaki,
Ku Tobie niosą me gesty i znaki.

Wołanie słyszę, ktoś głośno krzyczy,
Prawie ćwierć wieku nic się nie liczy.
Myślisz, że minutę miałem przyjemną,
Od czasu, kiedy nie jesteś ze mną.

W żyłach krew tętni jak morskie fale,
Odświeża myśli i wspomnienia stale.
Bądź pogodna, miła i słońca odbiciem,
Pozostań dla mnie Sensem i Życiem
!








SETNY wiersz zamyka I-szy TOMIK 





100 / wiersz "uwierz w miłość prawdziwą"


12.10.201








Bytem wiary jest miłość,
Bo wiara oparta jest na miłości
Ale nikt w nią nie wierzy
Czyżby człowiek małej wiary ?


Bytem mądrości jest prawda
Której…….  Ty się wstydzisz
pokochaj wiarę a potem
    poznaj prawdę!

…..pokochaj tę prawdę!
a ona dopomoże Ci wierzyć
w dobro drugiego człowieka
....... w miłość prawdziwą!


99 / wiersz „ Boże, dziękuję Ci "



07.10.2018


Za moją rodzinę, za bliskich i przyjaciół, 
za każdego codziennego dnia powitanie,
za to, że oczy widzą piękno świata,
za to, że uszy słyszą głosy tego świata.

za słońce sprawiające życie na świecie,
za  gwiazdy i księżyc  na niebie w nocy, 
za ciepło, romantyzm i moc mojej duszy,
za całą wielkość Twojego stworzenia. 

Boże Ty jesteś samą miłością Wszechmocną - 
my zaś kroczymy krętą  losu drogą, 
PROSIMY więc Ciebie, wskaż prostszą,
a może? .. ta kręta droga - stanie się szczęśliwą. 

Drogę, która zaprowadzi nas w Twoje ramiona, 
ramiona, które przygarną NAS za trud, ból i troski.
Chroń nas od wszelkiej pogardy i  złych mocy,
Boże Wszechmocny - dziękuję Ci za to


98 / wiersz „ Wspomnienia „
3.10.2018

Szczątkami przeszłości rozrywam siebie... i Ją .
Ciągle przez duże „I” chociaż nie zasługuje na najmniejsze... i
Zapachem trupa i wymiotów...zwykłą padliną tamtych dni.
Obejmujesz tamtą rozkosz dzikością niewyżytego ciała.

Zamknięta w niebycie ludzi...w resztkach swej podłości.
Rozszerzasz stare ciało, by ktoś w nie się wdrapał.
Może pleban…. gestem i słowem Cię sponiewierał.
Dał upust swojej żądzy a Ty nikniesz w otchłani...
plugawych ciał.

baw się szmato dobrze...
...jak zawsze.

97 / wiersz " tonąca w miłości"

17.09.2018  

Wasza miłość jak lawa gorąca,
Jak magnolia coraz bardziej kwitnąca.
Gwiazda Polarna na szerokim niebie,
Jakie to uczucie spoglądać na Ciebie.
Las, zieleń i rzeczka wirami rwąca,
Bez opamiętania w miłości tonąca.


96 / wiersz " miłość jak orkan"
16.09.2018

Miłość, jak orkan wyrywa Twą duszę,
Namiętność ogromna rozsadza Twe ciało.
Dla niego, najwyższe szczyty poruszysz,
Gdyż zawsze Ro..a będzie Ci za mało. 

Potwornie lubisz ducha uniesienie,
Nawet gdyby nadeszła złowroga burza.
Kochasz to serce, co Cię kocha szalenie,
I znowu, cała w miłości się zanurzasz.
Myśl o nim zawsze piękna, zawsze miła,
Wizerunek Jego, nigdy Cię nie nudzi.
MIŁOŚĆ, to szczęście, potęga i siła,
Zasypiać przy nim i przy nim się budzić.

95 / Wiersz " cynizm zabija"
11.09.2018
Kocham WAS ! ….weiter so !


...........nie przytulaj GO,  tylko ze strachu.
Boisz się samotności, strach Cię pożera.
Ze strachu przed samotnością, 
odpychaj od siebie obojętność…  jak potwora. 
Miłość naszego wieku , tak bardzo niezrozumiana
Czy szczera?..... a może tylko obłudny płomyk !
Bo miłość to nie kino, albo kręcenie lodów !
Gdy zamknięte serce, nie otwieraj jej ciała. 

Ciało zniesie dużo, ale dusza nie wszystko.
Tak - różowy owoc dobrze smakuje, 
ale twoja odpowiedzialność, aby dojrzał !
Czułość zabija Ciebie, cynizm zabija też innych !



94 / Wiersz „ skruszyć głazy”
09.09.2018


twarde głazy, zimne kamienie
czasem do siebie przemawiają
ogrzane promieniami słońca
udają czyjeś serce ….

czy można je zrozumieć,
NIE, to nie lada wyczyn,
głaz jest głazem, tylko dlaczego,

chce pozostawać człowiekiem ?



93Wiersz „ 3 po 3”
09.09.l2018


Uścisk, może niewinny, a wszystko tłumaczy. 
Przytulenie, tak ciche, a mówi nam tyle
i wzrok, przeszywa, choć trwa tylko chwilę. 

Wielkie ulotne słowa, a dające wiarę. 


Małe gesty, niepewne, a tak doskonałe. 
Łzy w oczach, a może to zwiastun radości.
Choć życie nasze, nietrwałe, 
....jest pełne miłości. 
CZYŻBY ?


92 / wiersz " doskonała miłość "
07.09.2018 
Doskonała miłość – czystość duszy oseska
nie cierpi kłamstwa, zdrady i podłości
z nimi usycha jak niepodlane drzewo
to zwolenniczka prawdy i szczerości
kiedy już raz wpadniesz w jej ramiona
to poniesie cię ona w świat czułości
otulona otoczką …. szczęścia i marzeń
porwie Cię – jak nurt rwącej rzeki
choćbyś była daleko od swego kochania
będziesz tonąć w tej opętanej głębi uczuć
odległość nie będzie ci straszna, wiedząc
– że on też kocha i czeka !


Liliana i Rolf....niech Wasza MIŁOŚĆ się rozwija tak pięknie jak te róże, 
ja WAM życzę z całego serca

91 / wiersz " nach Gera "
6.09.2018   

Pójdę z Tobą w to miejsce ma­gią utulone,
gdzie w Twych ramionach żar …. spłonę.
Weź mnie na zawsze, weź mnie na wieki,
gdzie czas stoi w miej­scu …nie ucieka.

Za­bierz me SERCE i mą duszę zabierz,
za­bierz me ciało i nadzieję za­bierz.
Gorącym spoj­rze­niem pat­rzę w Twą stronę.
za­bierz mnie z sobą, zanim całkiem spłonę. 

90 / Wiersz "Na skarpie"
5.09.2018 

W głębi duszy schowane dwa słowa,
Kocham Cię- jak krople deszczu,
po długiej i potwornej suszy,
Krople, a w nich skarb się chowa.
To perły w naszym codziennym życiu,
A każdy nowy dzień jest kwiatem,
Zakwita w naszych rękach i sercach,
Bo tam, gdzie miłość nie ma nocy.
Dzień, Miłość i Serce, które z oddali
tęskni, kocha i czeka.
Więc ….. po co fotografującej tyłek, 

kiedy to twarz zdobi człowieka!

 89 / wiersz " rozstanie"
04.09.2018  


Czemu, dlaczego o Tobie myślę ?
Dlaczego, co noc o Tobie śnię ?
Jesteś przecież taki sam jak inni

Ale me serce bardzo kocha Cię.


Nadeszła noc, spoglądam w okno.
Łzy, strasznie płakać mi się chce
Znowu tak długo muszę czekać,
Aby, ponownie zobaczyć Cię.


88 / Wiersz „spotkanie”
07.02.2018


Kiedy obudziłem się rankiem, widzę Twoją twarz,
Widzę wpatrzone we mnie Twoje niebieskie oczy.
Twoje usta, czoło, ręce, chciałbym zaraz uściskać.
Patrzyliśmy w milczeniu na siebie, delektując oczy.
Otarłaś moje ostatnie łzy, które spadły na poduszkę.
Wtedy poczułem siłę miłości, do Ciebie… do córki.
Czyżby to było całkowite zatracenie, czy szczęście?
Co nas czeka spytałem ? Nie wiem odpowiedziałaś!
Ale to co się wydarzy, pozostanie w nas na zawsze.
Liliana …………  oddaję TOBIE moje serce i duszę
Chociaż nigdy tego nie odzyskam……  było warto !
A teraz modlę się, aby to spotkanie trwało wiecznie.
Bo ja nie chcę być niezapisaną stroną w Twoim życiu.
Nie chcę być tylko Twoim urojonym wspomnieniem.
Nie chcę być Twoim zapomnianym ojcem, ale chcę,
abyśmy byli naszą teraźniejszością !!!!!!!!!!



87 / Wiersz „ a kiedy ujrzę „
05.02.2018

A kiedy ujrzę …….  Cię z powrotem,
gdy serce moje, uderzy jak młotem.
Wzrok swój ponownie Tobą ozłocę,
w żyłach krew znowu zabulgocze.

Nigdy, nie byłaś  moim zapomnieniem,
lecz mych marzeń odzwierciedleniem.
Do Polski Ciebie…. ze sobą zabrałem,
słowo Lilka głęboko w sercu zaorałem.

Przyszedł taki czas, kiedy czuję, że tonę,
Czyżbym zaplątał się w ciemną zasłonę.
Kaleczysz me serce  i niezłomną dusze,
MIŁOŚĆ złudna - zmieniła się w katuszę


86 / wiersz " Kocham Cię "
                                                                

02.02.2018

Kocham Ciebie - a po co piszę te słowa ?
Tak było zawsze !..to nie jest rzecz nowa.
Aż do śmierci, chcę bardzo w to uwierzyć
Dobroć nie na łokcie, lecz na mile mierzyć

Ponad 23 lata rozłąki… a świat się zmienia,
Wszystko pozostało jak dniach stworzenia,
Liliana ...niech w Twym sercu stopnieje lud,
MIŁOŚC ojca do córki to nakaz, powinność

……a nie żaden cud !



85 / wiersz " leć mój wierszu "
01.02.2018

Leć mój wierszu,
leć wysoko ponad ziemią…
Osiadaj, gdzie ludzie mają jeszcze sumienia.
Głoś ….. Dobro, Mądrość i Miłość…
Gdzie, ból, żal, rozpacz  -  przynoś ukojenie
Tak, aby ślepi widzieli wszystkie kolory tęczy.
Leć i lecz ludzi,
z niepamięci, urojeń ....wiarę przywracaj,
Przemilczającym, daj odwagę mówić prawdę
Niech się z letargu przebudzą , pora się ocknąć,
W ciągłej śpiączce, głupoty do głowy się cisną,
A życie biegnąc, pozostawia.... smugę smrodu.
Leć mój wierszu,
dawaj moim bliskim uśmiech i radość,
Dobro im dawaj i oszczędź podłości w sercu,
Niech MIŁOŚĆ pokona wewnętrzne ZŁO !



84 / wiersz -  po " I " jest "L"


31.01.2018


od ………… „ I „
Pokarany za miłość, pracę, okazaną pomoc,
Skazany na  22-letnie .....cierpienie i niemoc,
Opluty nienawiścią….  w księdza pożądaniu,
Oczy swoje otworzysz,  przy śmierci konaniu.
 


do ………… „ L „
A kiedy mną zawładnie ciemna strona duszy
Narastająca oziębłość, me serce nie wzruszy 
Gdy dojdzie do mnie szloch, płaczące odgłosy
Boję się obojętności…  o dalsze TWOJE  losy









83 / Wiersz „ zmęczenie „
30.01.2018
Jak długo budzić się w tej samej ponurej szarości
Wszystkie dni szczelnie wypełnia ta sama pustka.
Boję się, a nie powinienem bać się własnych myśli,
Kroczę pod prąd, sprawdzam, czy aby  jeszcze żyję?

Przemierzać drogą, która nie wywołuje cierpień i łez.
Doczekać się ciepłych słów w tym gąszczu goryczy.
Może to prawda, moje serce zaczyna coś odczuwać.
Tylko nadzieja, każdego wieczoru pomaga mi zasnąć.

Gdybym umiał nauczyć się, jak można zapominać,
Pomimo wielu blizn w sercu, umieć się uśmiechać, 
W tej błogiej ciszy, na nowo spokojnie oddychać,
Postarać się zmienić siebie, i wiele innych rzeczy. 

W pierwszej kolejności, zostawić płacz za sobą,
Tak, aby spadające łzy nie pozostawiały śladów, 
Pogodzić się z przeszłością, która zraniła uczucia,
Wyrzucić strach, zwątpienie, miłość swego życia.

  A z czasem ból minie - nie potrafię ! 



82 / wiersz "uczucie"

29.01.2018



W głębi uczuć...
spróbuj szukać w so­bie praw­dy,
kiedy znajdziesz staraj się ją zro­zumieć ,
bo wtedy szczęście za­puka do Twego SERCA.

Naucz się słuchać….   
pod­szeptów ser­ca, języka miłości,
poz­naj słowa  mocy i siły nieprzebranej,
która, wyzwala się w człowieku zakochanym
Wypełnij radością ….
dni i noce - naj­piękniej­szym słowem,
niech w sercu zabrzmi piękna czuła muzyka,
strofy wiersza … nakreśli szczere " Kocham Cię „



"zakręcony kaznodzieja"

Wezwany kanonik jechał  do Rzymu,
Podróż ta okazała się rzeczowo pilna
Tak myślę, żeby było lepiej do rymu
Zamiast do Rzymu zajechał do Wilna



81 / wiersz „ dialog”

25.01.2018
Dzisiaj -  siedziałem w zupełnej samotności.
Rozmyślałem godzinami o świecie zawiłości,
Ja sam, na sam z własnym tylko sumieniem,
Prowadziłem dialog – człowieka z kamieniem.

Łzy spłynęły, po bladej, chudej mojej twarzy,
Czyżby oznaka, że coś ważnego się zdarzy?
Nie wolno mi kochać, nawet myśleć o tym,
Czy ojcowska miłość jest czymś niezwykłym?

Byłoby pięknie zakończyć to porozumieniem
Poznać sposób dialogu- człowieka z kamieniem.
Kiedy kamień bezduszny i zamknięty w sobie,
Odezwie się na pewno, gdy ja będę w grobie !


  
80 / wiersz ‘ Miłość na raty „
24.01.2018

Swym wdziękiem kobieta cię oczaruje,
mężczyzna wtedy wszystko aprobuje.
Ona spostrzeże słabiutką twą stronę,
miesięcy minie kilka, poślubia za żonę.

A wtedy miłość płonie, gorąca i żywa,
po każdym ślubie, tak zazwyczaj bywa.
Trwa teraz sielanka, sex o każdej porze,
słusznie, być inaczej przecież nie może.

Ale lata mijają, życie się w nas zmienia,
mężczyzna więdnie prosto od korzenia.
Choć potencja słabnie, sex trochę kręci,
nie wystarczą tutaj, same dobre chęci.

Bywa coraz rzadziej, na koniec miesiąca,
wtedy ona go kusi, wtedy ona go trąca.
Na konto coś wpływa, bo to dzień wypłaty,
właśnie tak wygląda…… ta miłość na raty.



23.01.2018 
79 / wiersz „ nadzieja”


Nasza moc, nadzieja jest w zapachu burzy
Twoja dojrzałość……. dobrą zmianę wróży.
W końcu odejdzie, potworny krzyk wrony,
Koniec czasu milczenia oznajmiają dzwony.
Na krzewie dzikiej róży, pojawią się pąki,
Tysiącem kwiatów pokryją się zielone łąki,
Drzewa, krzaki, leśne runo ……się obudzi,
Bóg siłę da, wiarę i ufność w nas pobudzi.


  
 

78 / wiersz " nie lękaj się " 
  
22.01.2018

Odbierz mi życie, strzel prosto w serce,
po co egzystować w takiej poniewierce.
Uczyń to, nie lękaj się, bo czas ucieka,
ci z
Münster nie mogą się tego doczekać.


Zamorduj mnie, bo dla Ciebie nic nie znaczę,
nie jestem ojcem…   ani tureckim bogaczem.
Zabij mnie zabij, z Twojej ręki umrzeć muszę,
po co mi ciało, skoro zniszczyłaś moją duszę.


Sam tego nie zrobię, dla Twojej przyjemności,
niszczysz mnie codziennie, bez żadnej litości.
A może ciut inaczej, wymyślisz śmierć moją,
tak, aby wina była moją… zaś radością Twoją!


77 / wiersz „ smutek”

21.01.2018

W sercu mym smutek, to pustka się sączy,
nie przewidział tego nawet Wszechmogący.
Potworna tęsknota za Tobą, powoli zabija,
życie toczy się wolno a czas nie przemija
.

Chciałbym Cię usłyszeć, spotkać oko w oko,
przytulić, poczuć córkę, czy myślę za wysoko.
Ostatni raz przynajmniej, choć krótką chwilę,
wiem, że w  życiu jeszcze nieraz się pomylę.

A gdyby ” I „ ślubna ten wiersz przeczytała,
nikomu życzyć miłości….. jaka mnie spotkała.
Liliana …. czemu cierpieć - tak jak teraz my,
Bo to wszystko jawa ………… i potworne sny.



76 / wiersz „ kiedy noc zapadnie”
20.01.2018

 
Zanim ogarnie mnie zobojętnienie,
a serce stwierdzeniem odpowie: po co?.
Muszę podtrzymać tą kruchą gałąź,
jak skrzydło zmęczonego lotem gołębia.
Córką dać ciepło, i ten kawałek dobra,
wnukom dać uśmiech, trochę radości.
Może już nie zbuduję wielkiego ogrodu,
wiary nie przywrócę śmiertelnie choremu.
Lecz nigdy nie odmówię ciepłego słowa,
słowa dobroci, miłości i ufnego spojrzenia.
Kiedy, czas życia kroczy milowymi krokami,
promieniem światła być… choć noc zapada.


  

75 / wiersz „ charakter „
13.01.2018 
Często ludzie kiepski charakter mają,
Wiedząc o tym, na innych narzekają.
Bardzo rzadko w życiu im coś pasuje,
A nam w ten sposób humor się psuje.

Dlaczego, nigdy nie jest właściwy,
podły, złośliwy a nawet mściwy...
A trzeba nad nim latami popracować,
aby na starość garść honoru uratować.



74 / wiersz „ jak gdyby wczoraj „
12.01.2018

Czas ucieka jakby wczoraj, tak mi się zdaje,
smutek ciągle powraca, serce mi się kraje.
wszystko nagle przepadło w jednej minucie,
tamten czas pamiętam, nie potrafię uciec.

Nigdy nie udało mi się pogodzić z losem,
każdego dnia tęsknię za Twoim głosem.
Być może Twój uśmiech znów się ukaże,
bo tego z pamięci NIC i NIKT nie wymaże !



                                           73 /  wiersz „ mój mężczyzna ”
11.01.2018
Każdy mężczyzna ma umieć wszystko,
świetnie wyglądać, prowadzić się czysto.
Po pierwsze musi prać i zmywać talerze,
właśnie tak będzie… mocno w to wierzę.

A ja będę co tydzień u mojego fryzjera,
on pójdzie do lasu malin mi nazbiera.
A kiedy od fryzjera do domu wrócę już,
na stole pełen talerz……. widelec i nóż.

Musi pranie prasować, sprzątać, gotować,
kurze ścierać, prać i skarpety cerować.
Ja pomyślę w tym czasie o masażu spa,
wykorzystam go…....... jak się tylko da!

A na kanapie musi potrafić..… wszystko,
tulić, pieścić, całować, tak moja artystko.
A dzieci do szkoły, najmniejsze pilnować.
za nic nie może…chwili życia zmarnować!

Mam tylko wielki PROBLEM tego rodzaju,
szukałam do wszędzie .....po całym kraju.
Kilkanaście razy za granicę wyjechałam,
NIESTETY..... jeszcze, go nie napotkałam.


                    72 / wiersz „ myśli ”
09.01.2018

Od swoich myśli zwichrowanych, uciec po prostu,
Przecież to nie kamień nie wyrzucisz ich z mostu,
Ale wspomnień nie zdołasz w swoim ser­cu zdusić,
Jakaś moc, siła powtórnie chce nas  znowu zmusić.

Dość smutku, niech te myśli zostaną zapomniane,
By nie wracały, by z nocnych snów były wymazane.
Bardzo chcę zamiast udręki, mieć radość w duszy,
Czy jest coś na świecie co Cię dogłębnie wzruszy ?



71 / wiersz "samo życie"
07.01.2018 

Możesz szukać pociechy w życiowej udręce,
Ze szczęścia drwisz, nie trzymasz je w ręce,
A życie tak krótkie, przeminie jak ta chwila,
Smutne, odlecisz jak motyl z żółtego żonkila.

Nie wyglądaj, kiedy słońce wstanie w nocy,
Kotuś, świat nie posiada jeszcze takiej mocy,
Kiedy, gwiazdy w dzień zaświecą na niebie,
Sądzisz z czarnego- białe uczynią dla Ciebie?

Chcesz mieć, odnaleźć choć maleńki płomień,
Czujesz, że gaśniesz bo wypala się ogień,
Czekasz na kogoś, kto by nadzieję ogłosił.
Swą siłą napełnił, wiarą pagórki przenosił ?

Jest bowiem ktoś…. kto otwiera ramiona,
Myślisz, że bez niego będziesz ocalona?
To nie podstęp, chociaż nasuwa się pytanie,
Wierząc w Boga, nic złego mi się nie stanie?

70 / rozmowa z głazem
06.01.2018

Walę, pukam do drzwi twardego głazu,
- tak , to ja wpuść mnie.
Chciałbym, wejść  do Twojego wnętrza,
Nasycić się, nabrać Ciebie jak powietrza.

Spadaj i znikaj stąd – odpowiedział głaz,
Byłem i jestem szczelnie zamknięty !
Pomyślałem sobie,

nie nam nic do stracenia spróbuję ponownie.

Puk , puk ….. to ja znowu ?
Czy mógłbym przenocować, pokoi masz dużo….
NIE……  brak w nich miejsca, Turcy mieszkają,
die Esel ….  sagst DU ?

Ja nie szukam w Tobie  przytułku na wieczność.
Niezły przytułek, to ja mogę zapisać Tobie !
To co ?
Nie wejdę do Ciebie z pustymi rękoma !

Wychodząc od Ciebie zabiorę jedno słowo…..
SŁOWO , któremu nikt nie da wiary.

BO od milczenia już uszy bolą.....
TAK WŁAŚNIE !!!

69 / wiersz „ słuchawka prysznicowa „
05.01.2018

Najwięcej
.. wie słuchawka prysznicowa,
ona widziała dużo więcej.
Słucha Cię pokornie jak na spowiedzi,
chociaż utraciłaś wiarę.
W łazience grzechów się nie zmyje,
spłucz tylko nieczyste myśli.
Zmyj z siebie ślady, mazistej struktury
i powycieraj krople wstydu.
Teraz możesz już wyjść do ludzi,
bo na ludzi, wychodzi się wcześniej ?







68 / wiersz „KANONIK "

03.01.2018

Różnych znajomych miałem, dopasowanych jak guzik do guzika
Pomyleńców : mecenasa, doktora,  księży, raz nawet kanonika.
Wstręt miałem do drani, oszustów…. i kurwiarz mi koło tyłka lata
Brzydzę się rozpusty,  rozpusta śmierdzi zawsze końcem świata
.


Dlaczego się wszyscy dziwicie... kątem oka na mnie spoglądacie
Czarnej sutannie…czyżby grzeszna była? - mej splamionej szacie?
Biskup raz wizytę złożył, mszę odprawił, na koniec haracz dostaje.
Słusznie postąpiłeś, bo by  pomyślał,  że obdarciuch przed nim staje.

Po odklepaniu brewiarza, w te ciche, ponure, zimowe długie noce,
Czy draniu słyszysz…. jak Izaura do ciebie coś mówi, mamroce?!"
Jak można nie lubić, nie kochać  tak słodkiego…….  k a n o n i k a
Co w skromnej sutannie chodzi, nie pije, nie pali, a tylko się bzyka !

 
02.01.2018

67 / wiersz „ narodziło się SŁOWO „



W obłokach gromki śpiew słychać,
w ławkach ciche pacierze szepcą.
Jedni załamują ręce, inni je rozkładają
gdy jednym do płaczu, inni rechoczą.

Przyszłaś Dziecino, zmień mnie proszę !
Szukałam Ciebie, tam gdzieś na manowcach
Chodziłam zbyt długo, mgłą się kierując.
Czy spojrzenie w niebo..... to dar od Boga ?

Na horyzoncie, styku ziemi i nieba,
pali się światło - to gwiazda.
To kierunek do żłóbka, gdzie leży ON
ON ….Bóg i człowiek.

MILCZENIE umarło -
narodziło się SŁOWO !


 
66 / wiersz „ ćwierć wieczne zmartwienie

Jak odejść od stanu wiecznego zmartwienia,
już nigdy więcej ……….nie zaznać cierpienia
Które…….. w nas siedzi i drąży do upadłego,
bo przecież to było……….. coś niebywałego
Czas skończyć , te nasze zapamiętane żale,
które, nakazują płakać i szlochać wytrwale,
Zatracając duszę, gubiąc w rozważaniach,
czy warto wspominać, o byłych doznaniach.

Toczy się historia……. płynie jak ta rzeka
szybkim swoim nurtem do przodu ucieka.
My na jej bieg…. patrzymy gdzieś z boku,
oby nie stracić tego, co w zasięgu wzroku,
Ja tak myślę i piszę, bo mam swe powody,
by mojej pamięci … nie wyrządzać szkody,
Zadręczać na próżno, bez żadnej przyczyny,
L   I   L  I   A   N   A  ………………………..
wyszukiwać daremnej, bo nie naszej winy !



65 / wiersz „ KOMINEK"


Gapię się w ogień co w kominku się pali,
błyszcząca iskra tryska z płomienistej fali
słychać trzask za trzaskiem, tlące płomienie
do głowy powraca przeszłość i wspomnienie

Palą się słowa, kiedyś mówiące tak wiele,
ale, ważność tych słów zastygła w popiele.
Nigdy nie zrozumiesz tańczących płomyków
czemu ?.. bo nasze życie to sterta tajników

Wolno się snuje… ciemny dym z ogniska
widać z dołu język, złoty płomyk z bliska,
Wpierw do komina, potem wstęgą kładzie,
nakrywa drzewa, krzewy i warzywa w sadzie.

W głowie pustka, o niczym myśleć niezdolna,
znużenie zimowe, raczej jesienna cisza polna.
Rok się kończy pełen pustki i pełen zgryzoty,
czy w Nowym Roku będzie mniej.. tęsknoty ?


     
64 / Facebukowa Mi

 Liliana , porzuć to kłębowisko,
codziennych przyzwyczajeń...
Jak ptak wędrowny
zerwij się do lotu...
Niech szara codzienność
wspomnieniem pozostanie.

Zenobiusz Doruch


63 / " zaryglowane drzwi"
 26.12.2017

Dlaczego BOGU zamknęłaś drzwi do serca.
Sądzisz, że nie przyjdzie ?  
Czy godzi się wszystkich tak traktować,
i być ze samym sobą.

Nagle ktoś wszedł - pomimo zaryglowanych drzwi.
Nie widzisz Go, lecz On JEST w Twoim sercu
ŻLE się czujesz - choć ON …… milczy
Musisz coś zmienić w swoim ZYCIU

- aby zrozumieć Jego milczenie...


62 / wiersz „ 4,5 roku


Nie masz lęku w ciemną przyszłość płynąć,
utracić co piękne, pełnię marzeń jasność.
Ze smutku, z tęsknoty wolę raczej zginąć,
miłość do Ciebie z sobą wziąć na własność.

Czy zły los może nas na zawsze rozłączyć,
zgotować nam piekło i tortury najrzadsze.
W zbolałe moje serce, truciznę  sączyć,
ale 4,5 roku szczęścia MATKA nie zatrze!


61 /wiersz „ PRZEZIĘBIONA” 

18.12.17
Czas zimowy, jeden, drugi…. sami chorzy...
Przychodnia, gabinet, pielęgniarki i doktorzy,
Ci jednak co regularnie Rutinoscorbin używają,
Na przeziębienia i choroby rzadko zapadają.
Ciężko wstawać, głowa boli, iść do pracy,
Niewyraźni, „skacowani” albo chorzy tacy,
 A w tramwaju jedni w chusteczki siąkają,
Ludzie sobie w twarz kichają, po kolei zarażają.

W ten właśnie sposób poszerza się      zaraza
Najlepiej skorzystać  z męskiego lekarza.
Piersi bolą od kaszlania, plecy bolą od leżenia
Kiedy 27 lat minęło, choruje się naprawdę …..,
 bo w szkole na lenia …………….
ŻYCZĘ powrotu do zdrowia ! 



60 / wiersz „ jak nas zapamiętają”


Za jakiś tam czas, już nie będzie nas,
Ale, pozostaną wspomnienia,
LILIANA, wykorzystaj dobrze swój czas,
Dla TWOJEGO dobrego imienia.
Na dobrą sprawę, wszystko od nas zależy,
Jak inni nas zapamiętają,
To tylko i wyłącznie w naszej gestii leży,
Jaką pamięć w sercach zachowają.
Przecież to wcale nie jest takie trudne,
SUPER człowiekiem być,
BYĆ kochanym dla innych - przecudne!
Z czystym sumieniem żyć.

59 / wiersz „ do córki ”

Utrapione ciało krzyżem bezradności,
Czyżby końcówka życia….
Bez Ciebie Liliana… Twojej obecności,
Serce rozdarte do kresu wytrzymałości,

TO Ty byłaś celem życia i mojej radości.
Sfera ducha mego, wypatruje Twego,
Szuka Ciebie Liliana, bo kogoż innego,
Urodziłaś się wolą wspólnej miłości,


A co potem….. się stało ?
DOM, pełen zdrady, matczynej podłości.
Podłość ludzka wcale nie zna granic,
A Ciebie Liliana …..ONI mają za nic,


Godnie odejdę składając swoje Życie,
Aby w miłości….i pokorze
stanąć..... przed Boskie oblicze.
















58 / wiersz "UPÓR"
 


Zrozumienia, powagi, radości ! -  tak, właśnie
Przyjaźni prawdziwej, takiej…….. co nie mami,
Nie wie, co to zwątpienie, lęk, apatia, waśnie,
Otwarta sercem, szczera … a nic jej nie splami.


Bądź dla mnie…... całą sobą, urokiem, słodyczą,
Pisząc te słowa Liliana…….one Ciebie dotyczą,
Po co żyję w nadziei,  zmysły i rozum się traci,
Ten przeklęty upór…… zdrowiem to przypłaci.



57 / wiersz " odmienia się"

Kocham wytchnienie i spokój wieczorną porą
wtedy mogę poukładać swe myśli zmęczone,
swą duszę przytulić, ująć i ujarzmić tęsknotę,
pomyśleć o snach, które nie zostały spełnione.
Przymykam oczy, PYTAM co dziś ważne było,
no bo w tym natłoku MYŚLI coś się zatraciło,
z nostalgią powracają stare i nowe marzenia,
i choć los uparty, powoli ŻYCIE się odmienia.


56 / „życie oplecione myślami”


Ciągle gdzieś uciekam, przeszkody omijam,
od­rzu­cam szaleństwo, winem się upijam.
A to co chore, głupie i nie płynie z serca,
skazanych na siebie ludzi, powoli uśmierca.

Tysiące dni bez Ciebie zostało już stracone,

życiowa siła i mądre rozwiązania zagubione.
Odwagi by skończyć, niech sny nie majaczą,
Aby, nigdy cier­pienia nie mie­szać z rozpaczą.


Do nas, to żadna chlu­ba, a radość dla innych, 
z powodu nich cierpimy, nie złapano winnych.
Przysięgam na MIŁOŚĆ i zawsze gorące SERCE,
reszty życia nie spędzę w smut­nej poniewierce!



55 / „ horyzont
 W Twych niebieskich oczach kolor mego nieba,
A w sercu pustka… postępować inaczej trzeba,
Na Twych ustach widzę…. uśmiech spopielały,
Czyżby nasze dusze....  wreszcie się spotkały.

Nie chcesz przełamać się sercem i chlebem,
Oddzielnie stoimy,  pod tym samym niebem,
Czemu wszystko nas dzieli, dlaczego nie wiąże,
Choć widzę horyzont, takich samych dążeń.



54 / „dlaczego? „

Dlaczego, świat czyni ludzi bardzo smutnych?
Dlaczego, tyle czynów tak bardzo okrutnych?
Dlaczego, w taki sposób ułożony jest ten świat?
Dlaczego, nie podasz ręki, bo to nie Twój brat?
Kochajmy smutnych, potępiajmy okrutnych, cieszmy się światem,
Obcemu nie stawaj się wielkim chwatem, miej poczucie bycia bratem


53 / „cień”
Jestem sam w pokoju a ściany milczą,
Milczenie jest okropne, powala nadzieję,
Szarówka to jeszcze bardziej przytłacza,
Lampy, rzucają cień na zasłony w oknie,
Stara świeca gaśnie.
Tak mój umysł widzi moją wizję marzeń.


52 / „warkocz"

Przed snem rozplotę warkocz myśli moich,
Odsunę te myśli związane z przeszłością,
Choć jedną położę na poduszce obok siebie,b
BO chcę by siła jej - odganiała złe sny.








51 / „Wigilijny stół milczenia”
W myślach siedzimy przy stole milczenia.
Brak gestów, kamienieją twarze,
tylko  w oczach coś błyszczy.
Jedna po drugiej łzy spadają,
i układają się w słowa.
W słowa, które chcielibyśmy usłyszeć !



50 / wiersz -  LILIANKA   

 














27-Lat te­mu nam się u­rodziła
i nasze życie tak nam oświetliła.
Była, milutka, śliczna,
piękniut­ka,
mo­ja córeczka Lilianka ma­lut­ka.
Najdroższa cząstka mo­jego ciała,
z pełnej miłości to życie dos­tała.
Cały dumny, jak paw rozdęty byłem
gdy, nag­le swoje cu­do zo­baczyłem.
A teraz cudo …… to niezłe cudeńko!


   49 / wiersz „ extra dla LILIANY „
Od teraz będą zawsze razem…  zawsze obok siebie
Chęć i wola wspólnego życia - dwa aniołki w niebie.
Głęboka wiara w niezniszczalność ich miłości wielkiej
wszystkie kłopoty pokonać zdoła, i trudności wszelkie.

CZY wierzysz, będziecie do śmierci, zawsze ze sobą?
Wierzysz, w siłę waszego życia, w roli głównej z Tobą
Kiedy hartem ducha mocni jesteście i tak pełni podziwu
Nikt wam nie może powiedzieć „NEIN” słowa sprzeciwu

Ja waszą radość ogłoszę …… gdyby tak się ziścić miało,
miłość przez duże „M”, nie tylko łóżko, aby tak się stało.
Do przodu Liliana, spoglądając w tył,,,, zachowaj umiary,
a ja raz jeszcze ŻYCZĘ - miłości, nadziei i wiary..


48 / „ czy poznajesz siebie ”

TAK ciężko być sobą,
kiedy to wiatr prosto w oczy wieje.
Zacina po twarzy, przenikliwe zimno,
gęsia skóra, dreszcze .
A dzień ledwo co z drugim dniem wiążesz,
zdumiona, spoglądasz w lustro….. pada pytanie:
- czy to jeszcze ja jestem ?


47 / wiersz „Bardzo mi smutno”

Bardzo mi smutno! DZIECKO mnie rzuciło,
Na próżno wołam, żeby zawróciło.

odeszło w daleki świat.
skradzionych marzeń, najdroższy mój kwiat.



Bardzo mi smutno! Żal i tęsknota mnie otacza,
jak bardzo serce boli, rozpacza.
Każdy dzień mam taki, jaki mam,
nadzieja odchodzi, a ja pozostaję sam.

Nikt mnie nie pociesza i każdy się lęka,
nad nimi wisi jakaś niewidzialna ręka.
Ach szlag niech trafi, przeszłość okrutna.
Bardzo mi smutno !


46 / NIEUFNOŚĆ

CZY potrafisz kochać, całym SERCEM , wspaniałą miłością,
nie tylko na chwilę, ale na zawsze, nie być niezgody kością
A kiedy już miłość odnajdziesz ……. wśród bliskich Ci ludzi,
zginie nieufność do OJCA ……...i miłość w Tobie się obudzi.






45 / wiersz „ moje więzienie i dzisiejsza rzeczywistość „ 

Myśleli podobnie jak ja, tylko bez pośpiechu
STAŁO się, nikomu z nas nie było do śmiechu
Tych co niepokorni byli, pierwszych posadzili
Łapano nas, w nocy budzili, potem szarpali i bili

Boże, Polska płacze…… zasiej prawdy ziarno
Siłę daj ludowi, miej w opiece "Solidarność".
Tym co u góry powiem, piekło was pochłonie
Jaruzelski ty wstrętna świnio, nadęty bufonie


Gdzie teraz ta „S” ....co przedtem wielka była
Demokracja, Konstytucja za długo się nabyła
Sejmowa większość a w ręku policyjna pałka
powstrzymać lud musi PIS-owskiego śmiałka


44 / wiersz „ SMUTEK”

Spójrz w lustro, popatrz trochę na siebie…..
buchasz smutkiem, który nadszedł niewinny.  
Jego barwy są przygaszone,
barwy ziemi, życia, chowają się za horyzont.
Nie spoglądaj na stare, wyblakłe widoki,
przyjdzie wiosna i znów zieleń wybuchnie.
Mów do mnie, bo słowa otwierają przestrzenie.
Słowa to karma duszy…  a serca ogrzanie !



43 / wiersz „ przegrany wyścig

Zycie nasze zawsze, pełne gwaru, szumu, ryku i hałasu,
my w pędzącym tłumie, a skupienie? mówisz, brak czasu.
Człowiek niewolnik…..... utyrany, padnięty i zmordowany,
przyjdzie niedziela, często w kuchni przy garach uwiązany.

Szybko, szybko …bo czas leci, tu kredyty bo odsetki, raty,
na dodatek… praca i dom, podwórko i pies, ogród i kwiaty
Wszyscy przegramy swój czas… Żadne moce to nie zmienią
A napis wyścigu META……. głęboko spoczywa pod ziemią !



LILIANIE na D O B R A N O C
 7.12.17 CZWARTEK godz.23,00


ZAKAZ  UŻYWANIA  SYGNAŁÓW  DŹWIEKOWYCH


42 / " M I L C Z E N I E" 

Milczysz takim milczeniem, które bardzo boli,
Wystarczy pomyśleć, a dusza i serce zaboli, 
Twoja cisza przeklęta radości nie zwiastuje.
kiedy wszystko jasne, zrozumieć nie próbuje.

Milczysz milczeniem, które powiedziało wszystko,
nasz piękny sen odszedł, szczęście zgasło i prysło.

Żadna cisza nigdy, nikomu nic dobrego nie wróży,
Liliana – chociaż tulę płatki Twej kwitnącej róży.




6 GRUDZIEŃ - dniem Św. MIKOŁAJA
41

.... Jest taki ktoś, kto bardzo, bardzo chce,
.....pojechać do Dortmundu odwiedzić Cię.
......Może to Mikołaj a może uznaniowy pan,
......z workiem przyjedzie, udźwignie go sam.

A tak naprawdę wszystko zdarzyć się może,
uwierz w św. M ,
być pewna - on Ci pomoże!





LILIANA - Córko
ZAPRASZAM CIEBIE wraz z osobą towarzyszącą na ŚWIĘTA BOŻEGO NARODZENIA do naszego domu- ojciec z Tetianą


40 / wiersz - SEN
MOJA samotność do szpiku kości mnie dobija
A co mam zrobić, kiedy ONA milczy i ojca omija
Wtedy uciekam myślami w ciepła poszukiwanie
Sądzisz, że rękę poda i do mej śmierci pozostanie

Może uda się stworzyć rodzinną wspólnotę
i chociaż na odległość, poczuć Twoją ciepłotę
Kiedy już utopię serce w Twej duszy zbolałej
dziecko porzucić gruby pancerz osoby skarlałej


 Ranek, i znów szeroko otwieram swe oczy
Smutek dusi ponownie, a serce me broczy
Czas powrócić na jawę …. to takie oczywiste
A na pościel łzy upadną, przeklęte ale czyste


MOJA NIEBIESKOOKA


39 / wiersz „ RÓŻE”

E-mailem róże przesyłam, falami niesione
słowa do Ciebie piszę, tak bardzo zniżone
Swoim wyglądem wszystko mogą wyrazić
a przepiękną swą wonią, nie mogą obrazić


Złamana podmuchem wiatru, na ziemię padła
spuściła głowę róża, zmartwiła się  i  zbladła
A kiedy przyjdzie wiosna, znów królową będzie
MORAŁ płynie taki...NIE będzie tkwić w błędzie 

Jesteś tak piękna, choć kolce TWE duszę kłują
gdy 1000 otrzymasz, czy relacje  się odblokują?
Chcę w to wierzyć, chociaż radości krótko trwają
u mojej RÓŻY długie kolce a rany się poszerzają

38 / wiersz „Liliany MILCZENIE”

Muszę przetrwać... bo lata szybko przeminą,
tęsknił będę, 1-na godzina za 2-gą godziną
Przetrwam, choć serce potwornie się obruszy
Zgaśnie” Płomień Święty” w umęczonej duszy,

Żywot swój błogim spokojem pocieszę,
Twoją winę i grzech pokornie rozgrzeszę,
Cisza moja będzie, TWOIM przebaczeniem
a modlitwa moja……. Liliany MILCZENIEM


37 / wiersz „ rozczochrane myśli”

Zastanów się, czy potrzebna nam rozmowa?
wszystkie słowa cedzić i rozdrabniać słowa.
Można jedną duszę w drugą duszę przelać
Zrozumienia i zgody szukać, uczucia podzielać

Jestem jak w letargu….. choć szukam sposobu,
znak życia wykorzystać, nie zabrać do grobu.

Chcę mówić, krzyczeć, może smutno wyśpiewać
Lepiej odejść, umrzeć jak pół życia się gniewać,


36 / wiersz „ PUSTKA” 

Jest nam bardzo ciężko…… brak dobrego słowa
serce chore z tęsknoty, a dusza do zgody gotowa
Czy wciąż tęsknisz ? …….. za niespełnionym rajem
SWE serce oddaj na zawsze, a nie pod wynajem !


Ciągle mówię o Tobie, ciągle coś tam opowiadam
tylko ja wiem, ile miłości i uczucia w to wkładam
Obojętność zabija mnie, całkowity brak miłości
Nie chcę żyć w smutku i potwornej samotność

TY przecież radość dać możesz i pogodę ducha
Zrób krok o który Cię proszę, ja Ciebie wysłucham
KIEDY miłość woła….. CISZA i milczenie dookoła
Barabasz zgody nie da, zapytaj swojego ANIOŁA



35 / wiersz „ jesień życia”


Smutna jesień życia ze starością spaceruje
zostawia wspomnienia, siwy włos maluje.
Bólami napchana, słabe wnętrze kruszy
bolą zmęczone nogi, boli w środku duszy


 
Poza nawias życia starość jest spychana

słaba, niemodna, jakby mniej kochana.
Patrzysz w dół, w okno, kiedy ją widzisz
szydzisz ze starości i za nią się wstydzisz!


Człowieku młody też w jesień swą wejdziesz
i dopiero zrozumiesz jak spychany będziesz?


34 / wiersz „ Ring, Wahrheid, Wohnung”

W wiernych obrączkach….. uczuć świat cały,
Miłość, odpowiedzialność, wzniosłe ideały..
Choć one takie małe, ale znaczą tak wiele.,..
Na długie zgodne lata, włożona w kościele..
PRAWDĄ winnaś zawsze, serce i duszę otoczyć,
prawdzie zawsze można, spojrzeć prosto oczy.

Kiedy prawda znajdzie Twe życiowe tchnienie,
wtedy i TY odnajdziesz swoje przeznaczenie


Mieszkanie dla Ciebie, to przecież me serce,
nie pozwól by było ....w ciągłej poniewierce.
Co mówisz, brzydkie, że bardzo zagracone
wcześniej już było przez kogoś zniszczone


33 / wiersz „ zniecierpliwienie „

Trudno przewidzieć, kiedy to skończyć się może,
nie wiem nic, o jakiej godzinie i o jakiej porze.
Czy To będzie lato, jesień a być może w zimie ?
O czarnym garniturze …. rozniosą w rodzinie.

Przecież nie zmienię, czy to źle, czy dobrze tak.
Musicie jednak to wiedzieć, że to jakiś znak,
Chciałem zmienić to…… co od lat się dzieje.
Co trwa już tak długo, na nogach się chwieje.

Gdybym wiedział, jak dalej wszystko się potoczy,
czy pójdzie z planem, czy nowy bieg zatoczy
A może to całkiem, obróci się do góry nogami.
I co wtedy? Czy poradzimy sobie z tym sami?

A może to zły, najgorszy scenariusz mego życia,
czy to właśnie ta pora by ……………………..
Lepiej dążyć do tego by spełnić swe marzenia
bo czas nie stoi, umyka  i szybko się zmienia..



   LILIANIE na D O B R A N O C
1.12.17 PIĄTEK godz.23,00
32 / wiersz " dom pełen miłości "

Piękny dom – to nie ładne ściany, nie komody,
nie kąt z fortepianem  i pięknym obrazem.
Piękny dom – to ten, gdzie pod gołym niebem
ludzie żyją razem.
Wracam niekiedy myślami do dni mojej młodości
Dom Rodzinny….. gdzie życie płynęło radośnie.
Upływał dzień za dniem, taka młodość niewinna
zawsze ciepło mnie chroniło i miłość rodzinna.
Dziś, wierszem świadectwo pozostawić jest warto,
słowa mówione są lotne, wiersz zapisaną kartą.
Wcale, nie piszę dlatego, by stać się kimś innym
Lilka.. chcę przybliżyć Tobie, mój Dom Rodzinny
D    O    B    R    A    N    O    C



31 / wiersz „ czas odejścia „

Na świecie nie ma nic, co by wiecznie trwało,
a czy jest coś w życiu co by śmierć przerwało
Kiedy wszystko Najwyższemu Bogu podlega.
bez sprzeciwu i złości, człowiek wciąż ulega.
Choć byśmy się starali zatrzymać ten czas,
wcześniej czy później, on dopadnie nas.
A nasza radość i szczęście, odchodzi, ucieka,
smutek i strach odwrotnie z uporem poczeka

Kres ziemskiego Życia i Przemijania to sprawia
że, kiedy odejdziesz, coś po Tobie pozostawia.
Dobre myśli o Tobie, kochane WSPOMNIENIA
LILIANA to jedyne, co CZAS w nicość nie zamienia.


30 / wiersz  „kreatura życia”


Nie krocz drogą matki, to droga do piekła.
bądź mądrą kobietą, bo ona się wściekła.
Litość mnie ogarnia i zwątpienia trwoga,
żyje tak normalnie, nie boi się Boga.

 A człowiek jest cudem, czy świętą zarazą,
 Paryską kreacją, czy też życia skazą.
 A czy wart jest tego, by chodzić po ziemi,
 Myślisz, że Twa dusza kiedyś się przemieni.

 Czekasz co dobrego przynieść może życie,
 co dzień przy ołtarzu a grzeszysz obficie.
 Grzechem cudzołożnym, miłosierdzia BRAKU,
 jeszcze mniejszy jesteś od ziarenka maku !


29 / wiersz „ DAR zapomnienia ”


„IDIOCI” wiersze piszą….. „debile” je czytają,
jednych gryzie sumienie, drudzy go nie mają.
TU pada pytanie …….CZY ZNOW kiedyś RAZEM ?
23 lata cierpienia……….. przygnieciony głazem.

O daj mi odpowiedź,  mój kochany Boże,
czy człowiek w człowieka przemienić się może?
A kiedy się skończy ten czas nienawiści,
przebaczenie przyjdzie i duszę oczyści.

Daj dar zapomnienia, pamiętanie boli,
przymknij oczy moje, zamknij je powoli.
Ocal  miłość moją i wrażliwość duszy,
po co być jak inni, których nic nie wzruszy


28 / wiersz „MY”


od 23 lat………
inny ja …….  już we mnie mieszka,
dlaczego przesłoniłeś mi świat cały,
na złość logice, mnie i samej sobie.

nie kocham tęsknoty i oczekiwania,

z uporem zaklinam Twoje milczenie,
by zechciało się wreszcie skończyć,
być całym sobą i sercem przy Tobie.

prawie serce zabiłaś i obdarłeś z nadziei,
więc proszę przywróć mu dawny kształt,
Lilka, przywróć i wejdź w jego posiadanie,
zacznij szanować , proszę Cię….. ojciec




 27 / wiersz " Jaskółka "

W domowym zgiełku jaskółka zagościła,
pus­tostan za­nied­ba­ny zamieszkała
…….czy zdoła uchro­nić nadzieję i honor ?
przed obłudą i chci­wością świata.
Mil­cze­niem roz­paczli­wie uwagę odwraca
od ha­bitów, podłości i obłudy szaleńców,
I nie oczekuj od szczura odwagi !




Liliana tak jak nie ocze­kuj od „skow­ron­ka”,
że będzie gdakał.
i nie oczekuj od nietoperza, że po­le­ci jak jaskółka,
którą natura ubrała w żałobne i żałosne szaty

26 / wiersz „ spełniła się wola”


Miałaś cztery lata, naszego czas rozstania,
Smutne ….. bez jednego słowa pożegnania.
Widocznie taki los,  pisana jest dola,
To matki i Mariana spełniła się wola.

Za moje serce, za dobroć, za wszystko co czyniłem,
W przeciwieństwie do matki ja się nie kurwiłem.
Ziemskie bytowanie a potem śmierć się ziści,
Nie jeden jeszcze poczuję podmuch nienawiści.

Liliana, kiedy nastąpi NASZ czas spotkania
Może NAS pamięć dawnych chwil poruszy.
Milcząco i bez jednego słowa powitania,
Popatrzymy sobie, aż w samo dno duszy.

25 / wiersz  "czy to jest dużo? "


Głuche, przytłumione milczeniem słowa,
chore milczenie, zaś mowa jest zdrowa.
Kiedy, udręka, cierpienie i ból ciągle trwa,
czy ona, ono i on nadzieję kiedyś nam da.

Postawmy więc czoło przeciwnościom losu,
stanowczo, odważnie, bez aplauzu, rozgłosu.
Niech to wypłynie z głębi serca Twego
Z dobroci Twej duszy i serca szczerego

 
Czy to jest dużo ? .. nie, z pewnością mało 
ale jak pięknie …........gdyby tak się stało.
Więc weźmy sprawę razem w swoje ręce,
Powrót do normalności i tyle - nic więcej

 
24 / wiersz  "23 lata minęło"
  
Kiedyś blisko byłaś,  budzik cicho dzwonił,
jechałem zarabiać ….by ktoś to roztrwonił
Gdzie, ta para koni, która ciągnie równo, 
jeden koń haruje, drugi mówi gówno ….

A teraz nad ranem, budzik do mnie krzyczy
że już, nic na świecie i nikt się nie liczy……
jaką, którą to chwilę nazwać przyjemną
.. 23 lata minęło, jak nie jesteś ze mną.

Okrutna Ty jesteś, szukasz do mnie stosu
ja biegnę, Liliana wołam, szukam Twego głosu
Zamilkłaś na zawsze w tej ciszy cmentarnej
a tam zamiast Ciebie, skrawek ziemi czarnej



23 / wiersz  "Porzuć MILCZENIE, spełnij marzenie!"


Zerknij przez okno.... milion gwiazd na niebie,
każda swym blaskiem chce pozdrowić Ciebie.
Milion gwiazd ślicznych i ten księżyc w pełni,
szepnij SWOJE życzenie, może Ci się spełni ?

A kiedy zaśniesz snem radosnym na twarzy,
życzę snów wspaniałych, o czym ciągle marzysz.
Nie wracaj w przeszłość, idź ciągle do przodu
znasz prawdę przecież, nie szukaj rodowodu.

Gdy zaczynają się spełniać TWE senne marzenia,
pomyśl, o tej ważnej rzeczy do spełnienia
Porzuć MILCZENIE, już nie do zniesienia,
i zaprzestań działań… do mego zniszczenia!

22 / wiersz "Unicestwienie"

Wyłup mi oczy.. obraz mój przygaśnie?
Serce mi wyrwij, przestanie bić właśnie.
Zasłoń mi uszy, nic nie będę słyszał
Obetnij mi dłonie, nic nie będę  pisał !
Bez nóg za Tobą pójdę aż do kresu…
Oszczędź mi i sobie odrobiny stresu !
Kiedy, myśli moje płomieniem wypalasz,
Unicestwiasz ojca ! , i TY to pochwalasz ?


21 / wiersz " Jesień "

 
Zerknąć w ponurą jesień głęboko,
spojrzeć ku biegnącym obłokom
Ogrody pełne kolorów jesieni,
stwardniałe serce próbować odmienić.

baczyć w końcu swe pełne oblicze,
i zweryfikować miejsca tajemnicze.
czasami słucham, o czym wiatr śpiewa, 
dlaczego ? …córka ciągle powątpiewa.

A z drzew spadają przebarwione liście,
łezka za łezką do oczu się ciśnie.
Gdy czas przeminie ziemskiego istnienia,
odejdą ze mną TE wszystkie zmartwienia.


20 / wiersz  " Tęsknota"

Tęskniąc przywołuję Cię do siebie,
Tyś mą nadzieją na wysokim niebie,
Wszystko nazywam Twoim imieniem,
Jak gdybyś była moim wcieleniem.

Smutny listopad chociaż szczerozłoty,
A w oknie domu żal pełen tęsknoty.
Przybita deszczem, zmoknięta ziemia,
Nie ma e-maili, wiadomości nie ma!

Zapach „Younique” co krąży w przestrzeniach,
Niech pozostanie już w Twoich marzeniach.
A „Verway” może w Twym sercu zagości,
Ja życzę SUKCESÓW, roztropnej miłości


  
               19 /  wiersz  " tani URLOP "

O biało różo, Olimpu bogini, pachniesz cudownie jak białe Martini
Pąk a w nim kwiat miłości ukryty, czyżby to dziecko podłej Izonity
O Niebieskooka na pergoli naszej, a urody czyjej, może barabaszej 
Ja nigdy nie chciałbym doczekać tej chwili, kiedy KOLEŚ "Tulipan"...
Twe serce, zapyli ?
Chłopa­ka w Hiszpanii szukała uparcie, za nocne figle i czasami żarcie,.
Czy, aby 
w tym była odrobina racji, jak było za krótko, było bez kolacji,

 A ze sta­rań ni­ci, smutna wyjechała
, ale " PRAWDA" szybko to zdefiniowała
Kiedy ruszysz w drogę, może innym razem, pomyśl po trzeźwemu .......
nie rób to pod gazem !

A gdyby tak było, że to po trzeźwemu, nie mnie sądzić Ciebie, oddać to biegłemu ! 
Przypadek niesmaczny może nie da rady, tak się dzieje zawsze, gdy rozum za mały i schodzi na dziady !


18 / wiersz " Samo życie "

Coś w życiu nie poszło, tracisz pieniądze,
czy warto rozpaczać, a jakaż to strata ?
Strata jest wtedy, kiedy przegrasz świat cały,
przegrasz swoje młode i dorosłe lata
Ostrożna bądź ze swym skrytym marzeniem,
oby, łzy nie płynęły szerokim strumieniem,
Bo, kiedy człowiek za bardzo się łudzi,
Podły świat odkrywa i zdziczałych ludzi




17 / "KŁĘBOWISKO "
Liliana , porzuć to kłębowisko,
codziennych przyzwyczajeń...
Jak ptak wędrowny
zerwij się do lotu...
Niech szara codzienność
wspomnieniem pozostanie.




16 / wiersz " ROZPACZ"

Zamilkłaś na zawsze.. spełniasz swoją zbrodnię,
to niby ludzie w maskach, czy zwykli przechodnie.
Ten okrutny zamiar… przybliża do grobu,
zabić ojca nie trudno… poszukaj sposobu

Może mnie złapią........ może mnie dopadną,
ręce mi wykręcą, pobiją, aż w końcu upadnę.
Gdzieś w rogu ulicy, gniewem się obruszę,

będę głośno przeklinał, wzywając Twą duszę.


Muszę czekać i serce zatruwać goryczą,
lecz oczy moje, dni, godziny i minuty liczą.
Czekając na Ciebie, TY wiesz co to znaczy,
oszczędź ojcu smutku i większej rozpaczy,


15 / wiersz „ Schowek” 
Ukrywasz w sercu tajemnicę
ukrywasz w sercu swe uczucia,
ukrywasz w sercu wybraną rodzinę
ukrywasz w sercu swoich przyjaciół.
PO co ukryłaś mnie tak mocno,
że teraz odnaleźć mnie nie potrafisz ?

( tak jak matka ciastka i banany)


14 / wiersz „ stawać się człowiekiem „

Robiłem przedziwne rzeczy na tej naszej ziemi,
pomyślałem sobie, dobry los, kiedyś to odmieni.
Kiedyś z miłości, powagą i w wielkim zachwycie,
Pomyślałem o tym, aby dać Ci życie

Nauczyłem Cię stawiać, dawać pierwsze kroki,
nie wiedziałem, że ślubna zagląda na boki.
A drogę do Boga ……. pokazałem z wiekiem,
Zabrakło czasu pokazać, jak stać się człowiekiem.


13 / wiersz „ POMYŚL”


W naszym sercu, w maleńkim kąciku, wiara się kryje,
Mała, nikła, niepewna, słaba………….. ale wciąż żyje.
Jak puszek ulotna, zniknąć w każdej chwili gotowa,
Nie wolno płoszyć,  wystarczą gest i proste słowa.


Życie nasze, ciągle zaskakuje, tajemnicze bywa,
kiedy radość, ale i podłość w nim się rozgrywa.
Lecz, kiedy nienawiść, podłość z serca się wykruszy
odsłonimy nasz rąbek, klarownej i przejrzystej duszy


12 / wiersz „ Uczucie”

Tak bardzo zagubieni w milczącym rozkroku,
zatopieni we własnych myślach i pragnieniach.
Czy to co teraz, jest lepsze od naszej przeszłości,
A co nam czas pokaże  …….. za lat kilka może ?

Każdy nowy dzień pokazuje różnicę między nami,
pomimo to wewnętrzna siła, każe nam być razem.
Bo miłością są prawdziwe uczucia ojca do córki
………… i one z serca wypływają.


11 / wiersz " Dzień zmarłych"

MGLISTO, deszczowo, woń świec i powiędłej mięty,
Dzień zmarłych – święto Wszystkich Świętych
To kolejny już dzień 1-szego listopada
Cmentarz, tu ludzkie dobro i zło się rozkłada

A gdy czas śmierci przyjdzie po mnie.
Spytam potulnie, czy już pora ?
A po co zwlekać i grymasić
Oj ?...  może przeczekać do wieczora ?

10 / wiersz „CZAS”

Chciałbym cofnąć czas, który gdzieś odpływa,
czasu zmienić się nie da, tego co ubywa.
Tak szybko ucieka, z nikim się nie liczy,
czy dobry Bóg, godzinę, minutę doliczy.


Nasze ściany milczenia, bez okien i drzwi,
nie ma wejścia i wyjścia - Samotność i Ty.
Zawsze o tym piszę, bo serce mi pęka
tylko Ty i Samotność, poza tym udręka.

 
9 / wiesz „ przeżyć życie "

Mamy tylko jedno życie, więc warto je przeżyć,
w szacunku do ludzi, godnie i sprawiedliwie,
Nic nie trwoniąc z niego, na bzdurne potrzeby,
tego co czas zabrał Tobie, nigdy nie odzyskasz.

A szczęścia i radości nie kupisz za pieniądze,
Musisz  rozważać swoje czyny i żyć jak należy.
NIGDY bogactwo i fortuna nie zastąpi
tego, co w sercu człowiek powinien posiadać. 


8 / wiersz ‘ kłamstwo i prawda”

Jedno kłamstwo……. i kolejne, drugie, trzecie, czwarte,
zbudowane na pogardzie, PODŁE- czy będzie coś warte.
ONO zawsze ma krótkie nogi, jak się Tobie wydaje?.
bo ja wiem, że niesie pogardę, nieufność i rozstaje.

Prawda zaś wielką siłą jest, co wyzwala i umacnia,
uczciwość i prawda daje wolność i każdego wzmacnia.
Wybierz sama jak uważasz, chociaż jej nie lubisz,
ale, w życiu mówiąc prawdę, nigdy się nie zgubisz !


7 / wiersz „ pogłupiała miłość”
Bywa miłość……
ślepa, a jak bardzo widoczna.
Istotnie, szczęśliwa lecz niezadowolona
jak pół radości i pół rozpaczy.
Ile trzeba mieć wiary i ufności,
ile otwierania skrzynki mailowej
By dostać nic za wszystko !


6 / wiersz „Ranek”

Kolejny ranek, budzę się, oczy w górę wznoszę,
smutny, deszcz pada, może piorun trzaśnie.
Wrr, jeżeli się poddam już się nie podniosę,
Po ilu ulewach ogień w sercu zgaśnie.

Wyczulony jestem naprawdę w tym bagnie,
nigdy nie używam maskujących cieni.
Kiedy blask mych oczu wyblaknie przepadnie
czy szron siwych skroni, to wszystko odmieni ?


5 /     OJCIEC -
Tak mało kochany,
kiedy go obok siebie lub w oddali mamy.
Ale, kiedy ciszę po sobie zostawi,
serce zechce pęknąć,
Sumienie……. z żalu się udławi


4 / wiersz „ przyszedł czas - ŻEGNAM ”

Oddaleni od siebie………. wyciągają ręce
pragną szczęścia - tylko to i nic więcej.
A miłość to doceni, wynagrodzi stokrotnie,
bo logika i rozum nie funkcjonują samotnie

W oddali blask łuny wskazuje naszą drogę,
a kiedy zbaczamy, szepcze mam przestrogę.
Milczysz, co z Twoją odwagą, co na to logika,
Idziesz więc ku zgubie Twój płomień znika


Jest takie miejsce, wszystkim dobrze znane
ludzie tutaj chodzą, a inni już spoczywają
Piękniejsze od innych, chociaż nie lubiane
ale błogie dla tych co ...Święty spokój mają

Zadzwonił dzwonek, więc pójdę i otworze.
uchylam drzwi, za nimi... O mój dobry Boże!
KTOŚ w bieli wita, toż to świetlny goniec.
Przyszedł czas. Żegnam. Bogu się pokłonię.


3 / wiersz „ zachwaszczona nadzieja”

Odsuwam złe myśli z naszej drogi,
w nadziei, że coś dobrego się wydarzy.
Dzień za dniem dźwigam nasze okrutne dni.
następny dzień jest cięższy od poprzedniego
Kończy się nasz kawałeczek życia.
czy daliśmy sobie szansę na szczęście ?
Z naszego ogrodu wyrywam zło z korzeniami,
usuwam chwasty zwątpienia i grozy.
Myślę o Tobie selekcjonując to co najlepsze
to co powoduje ciepło w moim sercu
Bo szczęście nie przychodzi od tak sobie,
LiLiANa... ono wymaga troski i zrozumienia


2 / wiersz "ogień w sercu"

Kolejny ranek, budzę się, oczy w górę wznoszę
smutny, deszcz pada, może piorun trzaśnie.
Wrr , jeżeli się poddam już się nie podniosę,
po ilu ulewach ogień w sercu zgaśnie?


Wyczulony jestem na prawdę w tym bagnie,
nigdy nie używam maskujących cieni.
Gdy blask moich oczu wyblaknie, przepadnie,
czy szron siwych skroni, to wszystko odmieni?


1 / wiersz "Święto Zmarłych "
1.11.2017
MGLISTO, deszczowo, woń świec i powiędłej mięty,
Dzień zmarłych – święto Wszystkich Świętych
to kolejny już dzień 1-szego listopada ...

Cmentarz, tu ludzkie dobro i zło się rozkłada

A gdy czas śmierci przyjdzie po mnie.
Spytam potulnie, czy już pora
A po co zwlekać i grymasić
Oj ?... może przeczekać

- do wieczora ?






01 / wiersz " do Liliany "



Czuję jak ból rozrywa moje serce 
- kiedy klęczę u progu własnej nadziei.
wysyłam rozpaczliwe błagania, 
które nie trafiają,
Czyżby moich błagań nie było słychać?
Owszem słychać, ale milczenie jest głośniejsze
"Posłuchaj ",
Moja wiara jest tak silna,
że  wzniesie się ponad proch ziemi !

- ojciec