....kiedyś to były święta
......tak naprawdę , to coraz mniej czasu na konstruktywną rozmowę ! Liliana zostaniesz sama tak się to zakończy bo ONI odrzucą Cię, albo może już to zrobili. My staniemy się do końca życia obcymi ludźmi.. albo i nie? ....może nie ? Chociaż Ty dziecko wszystko robisz, aby tak się stało. Być może, jedna rozmowa dodałaby trochę optymizmu. Dalsze TWOJE milczenie Liliana jest beznadziejne dla NAS .. Chciej to zrozumieć !

Dlaczego - Younigue łez nie przykryje?, bo za długo przykrywała je piracka opaska !
LILIANA
Rozmawiałem z tym kImś , wrócił z Rzymu i chcę Cię poinformować, że chcę abyśmy oboje mieli spokojne św. Bożego Narodzenia odłożyć nasze PROBLEMY na po świętach. Odezwę się do Ciebie.......po świętach